www.Unia.Tczew.pl - Serwis Kibiców Unii Tczew

Kończy się rok 2005, zatem czas krótko podsumować działalność naszego serwisu, który w całej swojej historii (od 1 września 2002) został odwiedzony ponad 200 tysięcy razy przez internautów, pochodzących z 6 kontynentów.

W 2005 roku na naszych łamach ukazały się 284 newsy. Dla porównania w roku poprzednim ich ilość była większa o 20. Łącznie w historii naszego serwisu opublikowaliśmy 812 newsów, co daje średnią 1 news na 35 godzin.

W porównaniu z poprzednimi latami, imponująca wydaje się być ilość odwiedzin w 2005 roku - 111981, co stanowi ponad 50% łącznej sumy. W poprzednim roku nasz serwis odwiedzono 59941 razy. Największą ilość odwiedzin zanotowaliśmy 3 maja - 5140. W mijającym roku średnio odwiedzano nas 307 razy dziennie.

Rok 2005 za nami. Trudno go jednoznacznie ocenić, ale na pewno sporym rozczarowaniem był spadek drużyny seniorów Unii z III ligi. Plusem jest natomiast "pozbieranie" na prędce zespołu, który przystąpił do rozgrywek IV ligi. Co nie mniej ważne, do nowego roku Stowarzyszenie Piłkarskie "KKS Unia" przystąpi bez długów. Takiego komfortu nie było od lat i przy tej okazji słowa pochwały należą się działaczom klubu na czele z prezesem Krzysztofem Myszką.

A my zapraszamy do lektury, w której przedstawiamy wszystkie wydarzenia zaistniałe w 2005 roku związane z Unią!

STYCZEŃ

1. stycznia został rozstrzygnięty plebiscyt zorganizowany przez naszą redakcję na "Piłkarza Jesieni 2004", który wygrał Michał Benkowski. 6 stycznia Unici rozpoczęli przygotowania do rundy wiosennej III ligi pod okiem Lecha Kulwickiego. Pojawili się dwaj nowi zawodnicy: Arkadiusz Rojek (ma za sobą występy w II-ligowej Lechii Gdańsk) oraz Dariusz Głos (poprzednio KP Sopot), którzy uczestniczyli w półtoragodzinnych zajęciach. 15 stycznia odbył się pierwszy sparing, a przeciwnikiem były rezerwy Arki Gdynia. Wygrali arkowcy 2:1, a bramkę dla Unii zdobył ściągnięty z Raduni Stężyca, Mateusz Gruchała. Rzut karny obronił natomiast testowany Przemysław Falkowski. Dwa dni po sparingu trzech zawodników podpisało kontrakty z Unią: Grzegorz Motyka, Adam Merchut i Arkadiusz Kupcewicz. 22 stycznia biało-granatowi zagrali w sparingu z Pomezanią Malbork, przegrywając 0:1. Dzień później działacze klubu porozumieli się w sprawie powrotu do drużyny Piotra Sarneckiego. 29 stycznia Unici przegrali w trzecim sparingu z Bałtykiem Gdynia 1:2.

LUTY

Na początku lutego rozstrzygnęła się sprawa Wojtka Gębarowskiego. Początkowo trenujący z tczewską Wisłą "Karaś", trafił ostatecznie do Pomezanii Malbork. 5 lutego Unia uległa w grze kontrolnej Cartusii Kartuzy 2:4. W tym meczu po raz pierwszy w drużynie seniorskiej pojawił się niespełna 16-letni wtedy wychowanek, Tomasz Leier. 12 i 13 lutego tczewianie rozegrali dwa sparingi. W sobotę zremisowali ze Sparta Brodnica 1:1, zaś w niedzielę pokonali 2:0 Wierzycę Pelplin. Tydzień później odbyły się kolejne dwa spotkania kontrolne. Najpierw Unici przegrali 0:2 z Olimpią Sztum, zaś dzień później zremisowali z Subkovią Subkowy. W lutym Unia otrzymała nowe stroje firmy Tico, które przekazał Michał Benkowski, w zamian za promocję, którą miał, grając w biało-granatowych barwach. 25 lutego na Nadzwyczajnym Walnym Zebraniu Członków Stowarzyszenia Piłkarskiego "KKS Unia" Tczew odwołano starą Komisję Rewizyjną i powołano nową.

MARZEC

Na posiedzeniu Wydziału Gier i Ewidencji Pomorskiego Związku Piłki Nożnej w dniu 3 marca, postanowiono przełożyć pierwszą kolejkę rundy rewanżowej III ligi, która miała być rozegrana 12/13 marca, na środę 6 kwietnia, z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych. Również 3 marca tczewianie rozgromili 5:1 Sporting Leźno w meczu sparingowym. Dwa dni później kolejne zwycięstwo, tym razem 3:2 z Wierzycą Starogard Gdański. 7 marca to bardzo miła data dla naszego serwisu, gdyż od tego dnia, dzięki współpracy z firmą InterBit, otrzymaliśmy miejsce na serwerze oraz obecną domenę. 9 marca Unici pokonali Przylesie Sopot 5:1. W kolejnym sparingu wygrana 5:2 z Powiślem Dzierzgoń. Zapadła także decyzja o przełożeniu drugiej kolejki rundy rewanżowej na 25 maja. W swoim ostatnim sparingu przed meczami ligowymi, Unia zremisowała z Kaszubami Połchowo 3:3. 26 marca biało-granatowi rozegrali w Turku z miejscowym Turem mecz ligowy. Unici, grający praktycznie w nowym składzie, niż jesienią, przegrali 0:2. Trzy dni później rozgrywki wznowili juniorzy młodsi, remisując 2:2 z Kaszubią Kościerzyna.

KWIECIEŃ

2 kwietnia w swoim drugim wiosennym spotkaniu, Unia zremisowała u siebie 0:0 z Flotą Świnoujście. Tego samego dnia o 21.37 odszedł ze świata żywych Ojciec Święty Jan Paweł II i w związku z tym PomZPN odwołał wszystkie niedzielne mecze. Został także przełożony mecz Unii z Lechią Gdańsk z 6 kwietnia na 13 kwietnia. 5 kwietnia na treningu Dariusz Osiniak złamał szczękę. 9 kwietnia Unici ulegli w Poznaniu Warcie 1:4, a swój seniorski debiut zaliczył 17-letni Radosław Bzowski. Tego samego dnia juniorzy młodsi wygrali w Gdyni z Arką 1:0 po golu Tomka Leiera. 13 kwietnia doszedł do skutku mecz z gdańska Lechią, przegrany przez nasz zespół aż 0:5. W tym spotkaniu zadebiutował w biało-granatowych barwach Marcin Borsukowicz. Dzień później zarząd klubu zdymisjonował trenera Lecha Kulwickiego. 16 kwietnia Unia grająca bez szkoleniowca zremisowała z rezerwami Pogoni Szczecin 2:2. 18 kwietnia po raz ostatni na treningu pojawił się Kupcewicz, który wyjechał grać w Szwecji. 20 kwietnia tczewianie gładko wygrali w sparingu z Motławą Suchy Dąb 10:0. Na nic zdał się ten sprawdzian, gdyż w meczu o punkty 24 kwietnia Unia została rozgromiona 1:6 przez Amikę II Wronki. Z kolei juniorzy młodsi zremisowali 1:1 w derbach z Wisłą. 28 kwietnia klub zatrudnił nowego trenera, którym został Ryszard Mechlik. Dwa dni później Mechlik notuje doskonały debiut, bowiem Unia wygrała 3:2 z ostatnią w tabeli Odrą Chojna. W tym samym spotkaniu Tomasz Leier zaliczył swój ligowy debiut w seniorach.

MAJ

Nowy miesiąc zaczął się fatalnie, gdyż Unia została rozgromiona przez swoją imienniczkę z Janikowa 1:7. Zbawcą miał być powracający do zdrowia Piotr Zagórski, który wznowił treningi po półrocznej przerwie spowodowanej kontuzją wiązadeł, której się nabawił w 16. minucie swojego debiutu w biało-granatowych barwach przeciwko Odrze Chojna (18 września). Mimo wszystko Zagórski nie założył ponowne koszulki Unii. 7 maja w pomorskich derbach Unia uległa przed własną publicznością 1:3 Kaszubii Kościerzyna. Jak się okazało był to ostatni mecz dla kapitana Unii, Grzegorza Motyki, któremu zarząd klubu 9 maja podziękował za współpracę. Opaskę kapitańska przejął Piotr Sarnecki. 15 maja Unia po walce przegrywa 4:5 z rezerwami poznańskiego Lecha. Trzy dni później dotkliwa porażka u siebie 0:4 z Toruńskim KP, prowadzonym przez byłego trenera Unii, Piotra Rzepkę. 21 maja Unici notują kolejną porażkę - 1:3 z Kotwicą Kołobrzeg. 25 maja w zaległym spotkaniu z Mieszkiem Gniezno Unia przegrywa 1:4. 28 maja biało-granatowi godnie pożegnali się z tczewską publicznością, wygrywając 3:2 z Chemikiem Bydgoszcz.

CZERWIEC

1 czerwca w Dzień Dziecka Unia przystąpiła do rozgrywek o regionalny Puchar Polski. Po emocjonującym i zaskakująco wyrównanym meczu z A-klasową Osiczanką Osice, Unici wygrali 5:4 i awansowali do 1/8 finału. W pożegnalnym meczu III ligi, Unia poniosła druzgocącą porażkę 0:6 z Obrą w Kościanie. Jak dotychczas jest to ostatni trzecioligowy występ Unii. Na jak długo ...czas pokaże. Miły prezent sprawili za to juniorzy młodsi, którzy rozgromili 7:0 tczewska Wisłę. 9 czerwca Unici zakończyli również swoje występy pucharowe, przegrywając 1:4 z Wierzycą Pelplin. Na odbytym 14 czerwca posiedzeniu zarządu SP "KKS Unia" Tczew podjęto decyzję o zgłoszeniu zespołu seniorów do rozgrywek IV ligi sezonu 2005/2006. Do Toruńskiego KP odszedł lider zespołu Piotr Sarnecki.

LIPIEC

Pomorski ZPN ogłosił listę 26 sędziów, którzy otrzymali uprawnienia sędziów IV ligi na sezon 2005/2006, a wśród nich znalazł się czwartoligowy debiutant, tczewianin Tomasz Tobiański. Kolejni zawodnicy opuszczali Unię: Dariusz Osiniak odszedł do Powisla Dzierzgoń, zaś Przemysław Urbański zasilił Czarnych Pruszcz Gdański. 7 lipca zapadła decyzja, iż już w 1. kolejce IV ligi Unia podejmie rywala zza "miedzy", Wisłę. Piotr Sarnecki został wybrany przez internautów "Piłkarzem Sezonu 2004/05". 12 lipca odbyło się Nadzwyczajne Walne Zebranie Członków Stowarzyszenia Piłkarskiego "KKS Unia" Tczew, na którym miała zapaść uchwała o upadłości klubu. Do tego jednak nie doszło, gdyż nie było quorum. 18 lipca odbył się pierwszy trening "odrodzonego" zespołu seniorów. Zajęcia poprowadził Kazimierz Jaszczerski, który tym samym został trenerem Unii. 22 lipca nowym-starym zawodnikiem Unii został Piotr Pustkowski. Dwa dni później biało-granatowi wygrali IX Turniej Piłki Nożnej im. Stanisława Muchy, który odbył się w Smętowie. 29 lipca Unici zagrali sparing z juniorami klubu. Wygrali 9:1, a w meczu tym wystąpili Cezary Lisiewicz (grał w Unii jesienią 2004) i Łukasz Gajewski (Wisła Tczew), którzy ostatecznie nie wzmocnili Unii. Ostatniego dnia lipca tczewianie zmierzyli się w grze kontrolnej z Subkovią Subkowy, wygrywając 1:0.

SIERPIEŃ

1 sierpnia Unia doszła do porozumienia z Olimpia Sztum w sprawie wymiany zawodników. Do Tczewa trafił bramkarz Tomasz Staniszewski, zaś w odwrotnym kierunku podążył Wojciech Gębarowski. Unia otrzymała licencję na grę w IV lidze. 6 sierpnia Unici rozegrali pierwszy mecz sezonu 2005/06, a przeciwnikiem była tczewska Wisła. Po zaciętym spotkaniu padł remis 1:1. 10 sierpnia Unia zaskoczyła wszystkich, wygrywając 2:1 z faworytem rozgrywek, Bałtykiem Gdynia i to na wyjeździe. 15 sierpnia tczewianie przegrali u siebie 0:2 z Orlętami Reda. 20 sierpnia oldboje Unii Tczew wygrali turniej im. Brunona Kowalskiego. Tego samego dnia czwartoligowa drużyna sromotnie przegrała z Wierzycą Starogard Gdański 1:7. Dzień później Grzegorz Klarecki został nowym zawodnikiem Unii, przychodząc z tczewskiej Wisły. 24 sierpnia bramka Klareckiego dała zwycięstwo 1:0 z Bytovią Bytów. 25 sierpnia Pomorski ZPN nakazał rozegrać 11, 13 i 15 kolejkę IV ligi w piątki, co było podyktowane wyborami parlamentarnymi i prezydenckimi. 27 sierpnia biało-granatowi zaskakująco pokonali Start Mrzezino 1:0. 30 sierpnia zarząd klubu zawiesił w prawach zawodnika Tomasza Leiera, gdyż Tomek nie uczęszczał na treningi oraz nie wyrażał chęci gry w biało-granatowych barwach. Dzień później Unia i Lechia podpisały umowę transferową na mocy której Leier przeszedł do Gdańska.

WRZESIEŃ

Źle się rozpoczął wrzesień dla Unii, bowiem podopieczni Kazimierza Jaszczerskiego przegrali przed własną publicznością 1:4 z Powiślem Dzierzgoń. 6 września Zarząd Kolegium Sędziów PomZPN urlopował do końca sezonu 2005/06 Wiesława Bartkowiaka, który był obserwatorem meczu Unia-Orlęta. Jak się później okazało Pan Bartkowiak nie przestał obserwować, bowiem zamiast na mecze IV ligi był wyznaczany na mecze klasy okręgowej. 10 września Unia wygrała 3:2 z Olimpią Sztum. 14 września w zaległym spotkaniu z 8. kolejki Unici przegrali z rezerwami Arki Gdynia 0:2. Dodatkowo Piotr Pryll nabawił się kontuzji pęknięcia lewego nadgarstka, która wyeliminowała go z gry do końca roku. 17 września Unia zdobyła cenny punkt w Pelplinie, remisując z Wierzycą 1:1. Dobrze spisywali się również juniorzy młodsi, którzy wygrali 3:1 z Bałtykiem Gdynia, a świetną formę bramkarską potwierdzał Jacek Stangenberg. W piątek 23 września czwartoligowa Unia wygrała 1:0 z Jantarem Ustka, po golu najlepszego strzelca drużyny, Grzegorza Klareckiego.

PAŹDZIERNIK

Już pierwszego dnia października mieliśmy powody do zmartwień, bowiem Unia została rozgromiona 1:8 przed własną publicznością przez Czarnych Pruszcz Gdański. To była najwyższa porażka Unitów w tym roku. 7 października udało się Unii zremisować 2:2 z Orkanem Rumia i znów formą strzelecką popisał się Grzegorz Klarecki. 13 października Wydział Gier i Ewidencji Pomorskiego ZPN podjął decyzję o przełożeniu dwóch kolejek rozgrywkowych IV ligi z rundy wiosennej na listopad 2005r. 15 października tczewianie pokonali 2:1 Kaszuby Połchowo. 21 października biało-granatowi odnieśli swoje najwyższe ligowe zwycięstwo w tym roku, pokonując na wyjeździe 5:0 Gryfa 95 Słupsk. 23 października juniorzy młodsi potwierdzili supremacje w Tczewie, pokonując lokalnego rywala 2:1, po dwóch trafieniach Bartka Szwedy. 29 października Unia nie sprostała ówczesnemu wiceliderowi tabeli, Rodłu Kwidzyn, przegrywając 1:3.

LISTOPAD

5 listopada odbył się ostatni mecz rundy jesiennej, ale nie całej jesieni. W Malborku Unici pokonali Pomezanię 4:2. 12 listopada juniorzy młodsi prowadzeni przez Tadeusza Szwedę i Witolda Kulwickiego wygrali w Nowym Dworze Gdańskim z Żuławami 3:0. Dzięki temu wynikowi oraz wygranej Chojniczanki Chojnice 3:1 z Debiutantem Gdańsk, tczewianie zapewnili sobie 8. miejsce w tabeli na zakończenie rundy jesiennej i wiosną zagrają w grupie "mistrzowskiej" Pomorskiej Ligi Juniorów-B. Tego samego dnia w drugim pojedynku derbowym tej jesieni, Unia zremisowała z Wisłą 2:2 mimo, iż przegrywała 0:2. 19 listopada w ostatnim jesiennym pojedynku, Unia pechowo uległa 0:1 Bałtykowi Gdynia, tracąc bramkę w 90. minucie. 25 listopada w klubie "Atrium" działacze i piłkarze czwartoligowej Unii Tczew podsumowali rundę jesienną sezonu 2005/06.

GRUDZIEŃ

10 grudnia w Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku odbyła się uroczysta akademia z okazji 60-lecia Pomorskiego ZPN. W opublikowanym 11 grudnia w serwisie internetowym Bytovii Bytów rankingu czwartoligowych witryn internetowych, nasz serwis zajął 2. miejsce. 15 grudnia w restauracji "Carina" odbyło się spotkanie wigilijne, z udziałem władz klubu, władz miejskich, powiatu tczewskiego, sponsorów klubu, a także ks. dziekana Stanisława Cieniewicza z kościoła pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła. Władze klubu doszły do porozumienia z Marcinem Gąsiorowskim, w sprawie jego dalszej gry w Unii mimo, iż miał ofertę z trzecioligowej Cartusii Kartuzy. Nie udało się za to zatrzymać Tomasza Staniszewskiego, który wybrał grę w Jezioraku Iława. Pomorski ZPN ustalił, że wiosenne mecze ligowe rozpoczną się 25 marca, natomiast trener seniorów, Kazimierz Jaszczerski ustalił harmonogram gier kontrolnych.

Trener zespołu seniorów tczewskiej Unii, Kazimierz Jaszczerski, podał już wstępnie harmonogram meczów sparingowych, które Unici rozegrają przed wiosennymi spotkaniami ligowymi. Pierwszy sparing ma się odbyć 21/22 stycznia, natomiast ostatnia gra kontrolna odbędzie się 11/12 marca.

04/05.02 - Polonia Pasłęk (8. miejsce w IV lidze warmińsko-mazurskiej)

Najprawdopodobniej większość sparingów zostanie rozegranych w Tczewie, a godziny rozpoczęcia dopiero zostaną ustalone, o czym oczywiście niezwłocznie poinformujemy.

Pomorski Związek Piłki Nożnej ustalił już termin rozpoczęcia rundy wiosennej IV ligi. Termin jest późniejszy, niż przypuszczano, a chodzi o weekend 25/26 marca.

Natomiast tydzień wcześniej, tj. 18 marca, zostanie rozegrana VI runda Pucharu Polski na szczeblu regionalnym.

Grający jeszcze nie tak dawno w tczewskiej Unii, Marek Kwiatkowski, zadebiutował 17 grudnia br. w drużynie angielskiej Burnham FC. Jego nowy klub wygrał 4:2 z Cinderford Town, a Marek pojawił się na boisku w 76. minucie i zaliczył asystę.

Już w sierpniu "Kwiatek" był bliski angażu w drużynie Bracknell Town, ale ostatecznie nie udało mu się załatwić spraw z certyfikatem, wymaganym do gry w Anglii. Teraz Marek nie miał już problemów i jest graczem drużyny z Burnham, występującej w Southern League Division One West.

Kwiatkowski rozegrał w barwach Unii 29 spotkań (28 liga+1 puchar) i strzelił 6 bramek (5 liga+ 1 puchar). Ma za sobą 122 mecze w polskiej ekstraklasie.

Nasz serwis wzbogacił się dzisiaj o nowy dział - "Znani piłkarze". Prezentujemy w nim sylwetki byłych zawodników Unii, którzy mają za sobą występy na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce lub zagranicą. Póki co, na liście figuruje 12-u piłkarzy: Radosław Bartoszewicz, Marcin Chyła, Kamil Jakubiak, Marcin Kaczmarek, Maciej Kalkowski, Zbigniew Kruszyński, Lech Kulwicki, Marek Kwiatkowski, Bogusław Lizak, Mariusz Malinowski, Grzegorz Motyka i Grzegorz Pawłuszek.

Wczoraj była miła wiadomość, dzisiaj już trochę mniej. Jak poinformowała oficjalna strona internetowa trzecioligowego Jezioraka Iława, w klubie tym na pewno wiosną zagra dotychczasowy pierwszy bramkarz Unii, Tomasz Staniszewski. Tomek grał w Tczewie w rundzie jesiennej na zasadzie półrocznego wypożyczenia.

Staniszewski wystąpił w biało-granatowych barwach w 19 spotkaniach, wszystkie w pełnym wymiarze czasowym.

Władze naszego klubu doszły do porozumienia z kapitanem drużyny seniorów, Marcinem Gąsiorowskim w sprawie jego dalszej gry w biało-granatowych barwach. "Gąsik" w dalszym ciągu chce grać w Tczewie!

W restauracji "Carina" (podziękowania dla właściciela i przyjaciela Unii, Adama Andryjenko) odbyło się dzisiaj spotkanie wigilijne, z udziałem władz klubu, władz miejskich, powiatu tczewskiego, sponsorów klubu, a także ks. dziekana Stanisława Cieniewicza z kościoła pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła.

Wszyscy zebrani podzielili się opłatkiem i życzyli sobie, aby nadchodzący rok był lepszy. Za bezcenną pomoc społeczną na rzecz klubu, specjalne podziękowania dostali: Jan Stachowiak (honorowy prezes KKS "Unia"), Gerard Szwoch ("Atrium") oraz Brunon Zielecki (przyjaciel klubu).

Czy Marcin Gąsiorowski odejdzie z Unii? (fot. F. Liebner)

Mimo, iż Marcin Gąsiorowski ustalił już wszystkie szczegóły jego gry w trzecioligowej Cartusii Kartuzy, wcale nie jest przesądzone jego odejście z Unii. "Gąsik" nie ma co prawda umowy z naszym klubem, ale grał on jako amator - a więc nie jest on zawodnikiem wolnym i nie może samowolnie odejść z Tczewa.

Uchwała nr II/11 z dnia 19 maja 2002 roku Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej W SPRAWIE STATUSU POLSKICH PIŁKARZY ORAZ ZMIAN PRZYNALEŻNOŚCI KLUBOWEJ mówi, że: "Zawodnicy uprawiający sport piłki nożnej w Polsce mogą posiadać status amatora lub nieamatora, w tym zawodnika profesjonalnego" (§ 6). Dalej Uchwała podaje definicję kto to jest zawodnik amator: "Za amatorów są uznani zawodnicy, którzy z tytułu uprawiania sportu piłki nożnej lub innej działalności z tym związanej nie otrzymali wynagrodzenia, względnie innego świadczenia pieniężnego lub rzeczowego, innego niż zwrot rzeczywistych wydatków poniesionych w trakcie ich udziału w oficjalnych rozgrywkach organizowanych przez PZPN. Koszty podróży i zakwaterowania poniesione w związku z udziałem w meczu oraz wydatki na sprzęt piłkarski, ubezpieczenie i szkolenie mogą podlegać zwrotowi bez podważenia statusu amatora" (§ 7). Na koniec omawiana uchwała stwierdza, że: "Szczegółowe zasady regulujące stosunki pomiędzy klubem sportowym a zawodnikiem o statusie amatora określa Uchwała nr III/19 z dnia 16 czerwca 2000 roku Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej" (§ 10, 4).

Przepisy Uchwały III/19 określają, że zawodnik deklaruje się do gry w danych klubie na okres jednego pełnego sezonu piłkarskiego (art. 5), jasno określają, że zawodnik amator może odejść do innego klubu dopiero po zakończeniu sezonu (art. 7) oraz dają możliwość wcześniejszego transferu tylko i wyłącznie za zgodą samego zawodnika oraz klubu, w którym zawodnik podpisał deklarację (art. 6). Uchwała mówi także, że: "W stosunku do zawodnika o statusie amatora, który w trakcie sezonu piłkarskiego opuści samowolnie klub, w którym uprawia dobrowolnie sport piłki nożnej na podstawie deklaracji, o której mowa w art. 5, zastosowana będzie automatycznie 12-miesięczna karencja" (art. 8, p.1) oraz dodaje, że: "W trakcie trwania karencji zawodnik nie może brać udziału w rozgrywkach mistrzowskich w kraju i za granicą" (art. 8, p.2). Na koniec regulacja określa zasady wypłaty ekwiwalentu za wyszkolenie jaki powinien uiścić klub, do którego przechodzi zawodnik amator.

W związku z powyżej zacytowanymi przepisami oraz faktem, że Gąsiorowski podpisał deklarację zawodnika amatora w naszym klubie jasnym jest, że piłkarz ten nie może samowolnie przejść do Cartusii w przerwie między rundami. Jedyną możliwością pozyskania przez Cartusię tego zawodnika jest uzyskanie przez piłkarza zgody Unii oraz porozumienie pomiędzy zainteresowanymi klubami.

Redakcja serwisu Bytovii Bytów - www.bytovia.pl utworzyła ranking stron internetowych IV ligi Pomorze. Naszemu serwisowi przypadło wysokie, drugie miejsce, tuż za witryną Bytovii. O kolejności w rankingu decydowały oceny webmasterów poszczególnych stron.

Bardzo dziękujemy za tak wysoką ocenę. Obiecujemy równocześnie, że nie zadowoli nas ta pozycja i będziemy dążyli do tego, by nasz serwis dalej się rozwijał i w przyszłości zajął wyższą lokatę niż obecnie. Przy okazji dziękujemy również firmie InterBit, która udostępnia nam miejsce na serwerze.

A oto pełna klasyfikacja: 1. Bytovia Bytów, 2. Unia Tczew (serwis oficjalny), 3. Czarni Pruszcz Gdański, 4. Bałtyk Gdynia, 5. Orkan Rumia, 6. Wisła Tczew, 7. Pomezania Malbork, 8. Olimpia Sztum, 9. Wierzyca Pelplin, 10. Powiśle Dzierzgoń, 11. Unia Tczew (nieoficjalna), 12. Gryf 95 Słupsk, 13. Orlęta Reda, 14. Wierzyca Starogard Gdański.

Pomorski Związek Piłki Nożnej ma już 60 lat! Dzisiaj z tej okazji w Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku odbyła się uroczysta akademia.

Uroczystość zaszczyciło wielu znamienitych gości. Pojawili się m.in. prezes PZPN Michał Listkiewicz, który jeszcze wczoraj był w Lipsku na losowaniu grup Mistrzostw Świata, Antoni Piechniczek, Wojciech Łazarek, Michał Globisz, Bogusław Kaczmarek, Andrzej Szarmach, a także wielu przedstawicieli klubów piłkarskich. Była również oczywiście delegacja tczewskiej Unii: prezes Krzysztof Myszka, wiceprezes Jacek Prętki oraz trener Kazimierz Jaszczerski.

Z okazji jubileuszu prezes Listkiewicz powiedział: -"Życzę sukcesów Związkowi i Klubom. Żywię nadzieję, że wkład pomorskiej piłki nożnej, w skarbnicę polskiego futbolu, w kolejnych latach nie będzie mniejszy niż w mijającym sześćdziesięcioleciu".

Z kolei prezes Pomorskiego ZPN Henryk Klocek dodał: -"W okresie 60-lecia wszystkim twórcom sukcesu, dbającym o dobro piłki nożnej na przepięknej ziemi pomorskiej serdecznie dziękuję za włożony ogrom pracy, bez którego nie byłoby możliwe funkcjonowanie piłki nożnej i pomorskiego Związku. Bez wysiłku całego środowiska byłoby niemożliwe osiągnięcie sukcesów, którymi w tak długiej historii możemy się chlubić i być z nich dumni".

Kolejny Unita był sprawdzany podczas weekendu przez trzecioligową drużynę. Tym razem mowa o Marcinie Gąsiorowskim, którym poważnie jest zainteresowana Cartusia Kartuzy.

"Gąsik" zagrał 90 minut w niedzielnym sparingu Cartusii przeciwko Arce Gdynia, wygranym przez kartuzjan 4:2. Jak poinformowała oficjalna strona internetowa Cartusii, zarząd sekcji wstępnie porozumiał się już z Marcinem, aspirującym do gry w pierwszym składzie zespołu prowadzonego przez Jarosława Kotasa.

W dzisiejszym sparingu Jezioraka Iława z Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie (3:3) w barwach iławian zagrał bramkarz Unii Tczew - Tomasz Staniszewski.

Wg oficjalnej strony internetowej Jezioraka Tomek "mimo, że wpuścił w drugiej połowie trzy bramki, zaprezentował się z dobrej strony. Grał bardzo odważnie na przedpolu i popisał się kilkoma wartymi uwagi interwencjami. Przy bramkach nie zawinił".

Przypomnijmy, iż trenerem trzecioligowego Jezioraka jest były szkoleniowiec Unii, Jerzy Jastrzębowski.

Poczynania tczewskiej Unii jesienią sezonu 2005/2006 zostały już także podsumowane przez trenera I zespołu Kazimierza Jaszczerskiego. W związku z tym sprawozdanie sporządzone przez trenera publikujemy również na naszych łamach.

Po spadku drużyny seniorów KKS Unia z III ligi, długo ważyły się dalsze losy tego zespołu. Rozważano możliwość rozwiązania lub wystartowania w rozgrywkach niższej klasy (klasa okręgowa). Jednak dzięki upartości, wytrzymałości, cierpliwości działaczy Zarządu, szczególnie jego Prezesa, drużyna została zgłoszona do rozgrywek IV ligi. Budowa i przygotowania do rundy jesiennej sezonu 2005/2006 rozpoczęły się w połowie lipca, czyli na trzy tygodnie przed inauguracyjnym pojedynkiem derbowym z Wisłą Tczew. Jak widać czasu było bardzo mało. Do szkieletu kadry seniorskiej włączono wszystkich wychowanków oraz bardzo doświadczonych zawodników. Przybyli m.in. Marcin Gąsiorowski, Piotr Pustkowski, Krystian Kiwatrowski, Tomasz Staniszewski, Marian Czyszak, Grzegorz Klarecki, a w końcówce rundy bracia Kleinschmidtowie Damian i Paweł, grający jesienią w Subkovii Subkowy. W okresie przygotowań drużyna trenowała cztery razy w tygodniu, rozegrała trzy gry kontrolne, m.in. wygrała tradycyjny turniej w Smętowie. Z uwagi na krótki okres przygotowań treść zajęć treningowych uzupełniła głównie zgrywanie poszczególnych formacji, doskonalenie techniki użytkowej, szczególnie strzału do bramki oraz taktyki gry 1 na 1, 2 na 1.

Dzisiaj analizujemy osiągnięty wynik naszych poczynań. W trakcie Jesieni 2005 rozegrano 19 spotkań, a więc o dwa więcej niż wynikało to z terminarza tego cyklu. Decyzją PomZPN, z uwagi na sprzyjające warunki atmosferyczne, awansem rozegrano dwa spotkania z rundy wiosennej, które się nam nie udały, ponieważ na możliwych 6 punktów uzyskaliśmy tylko 1. W sumie zdobyliśmy 28 punktów przy różnicy bramkowej 29-39, zajmując 8 miejsce w tabeli. Drużyna wygrała 8 spotkań, 4 razy zremisowała, a w 7 meczach została pokonana. Dotkliwe porażki to: 1:7 z Wierzycą Starogard Gdański (wyjazd), 1:8 z Czarnymi Pruszcz Gdański i 1:4 z Powiślem Dzierzgoń na własnym boisku. Szczególnie bolą porażki przed własną publicznością, ale przed tymi spotkaniami miałem problemy kadrowe – kartki, kontuzje. Struktura meczy „w domu” i „na wyjeździe” przedstawia się następująco:

Wyjazd: 9 gier, 15 pkt., bramki 18:17, 4 zwycięstwa – 3 remisy – 2 porażki
i wypada korzystniej dla drugiej pozycji o 12,2%.
A oto jak wyglądają średnie wielkości strzelonych i straconych bramek:

- średnia bramek straconych na jeden mecz – 2,01
O ile korzystnie, choć mogłoby być jeszcze lepiej, wypada wskaźnik strzelonych bramek, który plasuje drużynę na 10. miejscu, to strata ponad dwóch bramek na mecz staje się katastrofą (14. miejsce w tabeli) i wymagać będzie szczególnych zajęć taktycznych w okresie zimowym. W tym elemencie poprawie musi ulec gra obronna całego zespołu. Nie można myśleć o punktach, gdy szwankuje gra obronna zespołu. To będzie podstawowe zadanie do poprawki.

W rundzie jesiennej 2005 roku w barwach Unii wystąpiło 22 zawodników. We wszystkich 19 meczach w pełnym wymiarze czasowym (łącznie 1530 minut) zagrali Tomasz Staniszewski i Marcin Gąsiorowski. W rundzie wiosennej Unia rozegra 15 spotkań z tego 7 meczów u siebie i 8 wyjazdów, oby z podobnym skutkiem jak w mijającym okresie.

Na zakończenie niniejszego sprawozdania przedstawiam wnioski:
Socjalne: wprowadzić stypendia dla wszystkich w kadrze również dla młodzieży, respektować obecność na zajęciach i w meczach, opracować czytelny regulamin wewnętrzny;
Szkoleniowe: utrzymać obecną kadrę i dokonać wzmocnień, zwłaszcza obrońca, pomocnik, napastnik, dokooptować wyróżniających się juniorów z makroregionu, rozpocząć okres przygotowawczy 9 stycznia 2006 roku wg mikrocyklu tygodniowego – 2x hala, 1x siłownia z basenem, 2 x teren lub boisko, rozegranie minimum 10 gier kontrolnych.

                                                                                      Opracował:
                                                                                           Kazimierz Jaszczerski
                                                                                            trener I zespołu

W dniu dzisiejszym w klubie "Atrium", należącym do przyjaciela klubu Gerarda Szwocha i jego żony Iwony, działacze i piłkarze czwartoligowej Unii Tczew podsumowali rundę jesienną sezonu 2005/06. Przy smakowitych potrawach i złocistym napoju (podziękowania dla restauracji "Rezmer" i hurtowni "Sad") zostały podsumowane dokonania zawodników, a także rozmyślano już powoli o rundzie wiosennej. Póki co zawodnicy mają wolne do 9 stycznia, bowiem wtedy to biało-granatowi rozpoczną przygotowania do wiosny.

Unia miała się bronić przed spadkiem, a dość nieoczekiwanie zakończyła rundę w środku tabeli. Tczewianie nie grali efektownie i nie wygrywali przekonująco (oprócz wyjazdowego zwycięstwa 5:0 z Gryfem 95 Słupsk), ale zdobywali cenne punkty. Rundę jesienną w wykonaniu Unii, mimo kilku słabszych występów, można oceniać całkiem pozytywnie.

Przed sezonem nie było w ogóle wiadomo, czy Unia przystąpi do rozgrywek. Mimo wszystko działaczom udało się zebrać kadrę, którą opiekował się Kazimierz Jaszczerski. Wydawało się, że Unici będą "chłopcami do bicia". Tak jednak się nie stało (poza dwoma wyjątkami). Drużyna "rodziła się w bólach" i osiągnięty wynik należy uznać za dobry.

Oto nasze subiektywne podsumowanie rundy w wykonaniu piłkarzy Unii:

Największa gwiazda - cała drużyna

Nie było nikogo w zespole Unii, kto wyraźnie się wyróżnił, ponadprzeciętnie wybijał ponad innych graczy. Poniżej pewnego poziomu nie schodzili Tomasz Staniszewski, Krystian Kiwatrowski czy Piotr Pustkowski, ale nie kreowali gry zespołu na tyle, aby któregoś z nich uznać za pierwszoplanową gwiazdę. Siła drużyny Kazimierza Jaszczerskiego nie tkwiła w indywidualnościach, ale w kolektywie. Gwiazdą był cały zespół. Unia wygrywała i swoja pozycję w tabeli zawdzięcza temu, że w pierwszej rundzie stanowiła prawdziwy zespół. Można zarzucać zawodnikom błędy taktyczne i techniczne, braki w wyszkoleniu, ale nie to, że przechodzili obok gry. Przewrotnie można stwierdzić, że największą gwiazdą Unii był trener Kazimierz Jaszczerski, który potrafił dobrze przygotować zespół do sezonu w krótkim czasie.

Największe pozytywne zaskoczenie - Grzegorz Klarecki

Trener zespołu, wraz z działaczami, przez cały przedsezonowy okres szukał napastnika, ale nikt nie spełniał wymagań. Już w czasie rozgrywek udało się ściągnąć z Wisły Tczew 20-letniego Grzegorza Klareckiego. Piłkarz pojawił się na Elżbiety przed meczem 5. kolejki z Bytovią Bytów. Wyszedł w podstawowym składzie i szybko zdobył uznanie kibiców. Nie tylko strzelił zwycięskiego gola, ale pokazał kilka efektownych zagrań. W kolejnych meczach było podobnie. Szybki, dynamiczny, dobrze wyszkolony technicznie, odnajdujący się w polu karnym zawodnik mógł zaimponować. Końcówkę rundy miał słabszą, ale należy pamiętać, że właśnie bramki tego piłkarza dały Unii wygraną między innymi u siebie z Jantarem Ustka czy z Kaszubami Połchowo.

Największe rozczarowanie - Jakub Resmerowski

Nie jest to równoznaczne ze stwierdzeniem, że był najsłabszym ogniwem drużyny. Można jednak było oczekiwać więcej. Miał być motorem napędowym ataków, ale zamiast tego bardzo często zwalniał akcje, za długo trzymał piłkę, wybierał najgorsze warianty rozegrania piłki i przy każdym starciu z rywalem padał na murawę. Prezentował nieco archaiczny futbol. Najlepszy mecz Resmerowski rozegrał w 9. kolejce z Olimpią Sztum, gdy wszedł z ławki rezerwowych i to nie tylko dlatego, że strzelił gola, ale nareszcie kreował grę.

Najlepszy mecz Unii

W kilku spotkaniach Unia miała dobre, a nawet bardzo dobre momenty. Ale najlepiej tczewski zespół zaprezentował się w spotkaniu z Gryfem 95 Słupsk, wygranym 5:0. Co prawda Unia wszystkie bramki strzeliła dopiero po przerwie, ale przez cały mecz miała przewagę i nie dała szans słupszczanom.

Najgorszy mecz Unii

Najgorzej Unia zagrała z Wierzycą Starogard Gdański i Czarnymi Pruszcz Gdański. Jednak z uwagi na wynik (porażka 1:8) i rozgrywanie meczu przed własną publicznością najgorzej Unia zaprezentowała się w spotkaniu z Czarnymi. I nie chodzi o samą porażkę. Tczewianie zagrali koszmarnie słabo, bez woli walki znanej z kilku innych pojedynków. Zwłaszcza w pierwszej połowie, kiedy drużyna Jaszczerskiego nie stworzyła sobie żadnej sytuacji bramkowej i praktycznie tylko się broniła, tracąc aż siedem bramek. A przecież Czarni nie zaprezentowali czegoś rewelacyjnego. Pruszczanom po prostu bardziej się chciało i wygrali.

Najbardziej dramatyczny mecz

W tej rundzie zawodnicy Unii wystawili swoich kibiców w większości meczów na mocną próbę nerwów. Zaczęło się już od spotkania z Wisłą Tczew. Ale najdramatyczniejszym meczem w rundzie jesiennej było spotkanie w Gdyni z Bałtykiem, wygrane 2:1. Zaczęło się dobrze, bo już w 8. minucie tczewianie objęli prowadzenie po golu Resmerowskiego. Później panowało już niesamowite oblężenie bramki Unii, a cuda wyrabiał w bramce Tomasz Staniszewski, wielokrotnie ratując swoimi interwencjami zespół od straty gola. W 68. minucie jednak skapitulował po strzale z rzutu karnego Roberta Kugla. Napór gospodarzy jeszcze wzrósł. Na cztery minuty przed zakończeniem spotkania Unia oddała drugi strzał na bramkę i drugi raz piłka ugrzęzła w siatce, po uderzeniu Mariana Czyszaka. Do ostatniego gwizdka Unia nie dała sobie wydrzeć zwycięstwa, pokonując głównego kandydata do awansu i to w "jaskini lwa".

UNIA W RUNDZIE JESIENNEJ:

miejsce - 8

punkty - 27, u siebie - 13, na wyjeździe - 14

bramki - 27:36, u siebie - 11:21, na wyjeździe - 16:15

zwycięstwa - 8, u siebie - 4, na wyjeździe - 4

remisy - 3, u siebie - 1, na wyjeździe - 2

porażki - 6, u siebie - 4, na wyjeździe - 2

najwyższe zwycięstwo - z Gryfem 95 Słupsk 5:0 na wyjeździe

najwyższa porażka - z Czarnymi Pruszcz Gdański u siebie 1:8, z Wierzycą Starogard Gdański na wyjeździe 1:7

najlepsi strzelcy: Grzegorz Klarecki (10), Piotr Pustkowski (7)

najwięcej minut na boisku - Marcin Gąsiorowski i Tomasz Staniszewski (1530)

W sobotę piłkarze Unii Tczew zakończyli jesienne zmagania w sezonie 2005/06. W związku z tym nasza redakcja, podobnie jak w poprzednim sezonie, postanowiła zorganizować plebiscyt na "Piłkarza Jesieni 2005".

Głosować można na jednego z jedenastu zawodników: Piotra Cześnika, Dariusza Dudka, Marcina Gąsiorowskiego, Marcina Glienke, Krystiana Kiwatrowskiego, Grzegorza Klareckiego, Adama Merchuta, Piotra Pustkowskiego, Jakuba Resmerowskiego, Tomasza Staniszewskiego oraz Patryka Tutkowskiego. O wyborze tych zawodników zadecydował fakt, iż spędzili na boisku ponad 1000 minut.

Formularz do głosowania znajduje się po prawej stronie ekranu. Głosować można do 31 grudnia 2005r.

W związku z licznymi reklamacjami odnośnie braku możliwości typowania, doszliśmy do wniosku, by anulować ostatnią kolejkę Ligi Typerów. Problemy te wyniknęły bowiem z przyczyn technicznych i najsprawiedliwszym rozwiązaniem jest właśnie anulowanie wyników. Pozostawiliśmy jedynie punkty nowych typerów. Przepraszamy za wynikłe niedogodności i zapraszamy do typowania na wiosnę!!!

W ostatnim meczu ligowym w tym roku piłkarze Unii Tczew przegrali z Bałtykiem Gdynia 0:1 (0:0). Teraz czwartoligowców czeka czteromiesięczna przerwa w rozgrywkach.

Od pierwszego gwizdka sędziego gra była wyrównana. W 7. minucie okazję mieli Unici, gdy z dystansu uderzał Piotr Pustkowski. Piłkę przed siebie odbił bramkarz gości Dariusz Grubba, doszedł do niej Grzegorz Klarecki, lecz Grubba dobrze wybronił również jego dobitkę. W 28. minucie znów przed szansą stanął Klarecki, strzelił silnie pod poprzeczkę, ale Grubba sparował futbolówkę na rzut rożny. W 37. minucie rzut wolny dla Bałtyku. Z ok. 25 metrów uderzył Artur Rosiński, a piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. Dwie minuty przed przerwą na strzał zza "szesnastki" zdecydował się Dariusz Dobrzyński, ale świetnie zachował się Tomasz Staniszewski, nie dając się pokonać.

W drugiej części meczu, obraz gry się nie zmienił. W 67. minucie rzut wolny egzekwował Pustkowski, jednak piłkę po jego strzale pewnie wybronił Grubba. Dwie minuty później czerwoną kartką (w konsekwencji dwóch żółtych) został ukarany Marcin Martyniuk. Wydawało się, że bramka dla Unii jest tylko kwestią czasu. To jednak przyjezdni, grając w osłabieniu, przejęli inicjatywę. W 86. minucie gola mógł strzelić Robert Kugiel, ale po dośrodkowaniu z prawego skrzydła fatalnie przestrzelił głową. W 90. padła jedyna bramka - niestety dla gdynian. W zamieszaniu podbramkowym najwięcej przytomności zachował Artur Rosiński, który uprzedził Patryka Tutkowskiego i zmusił do kapitulacji Staniszewskiego.

UNIA: 1 Staniszewski - 7 Tutkowski [M], 15 Gąsiorowski, 5 Glienke - 8 Dudek, 13 Cześnik [M] - 11 Kiwatrowski

, 10 Pustkowski, 6 P.Kleinschmidt [M] (88. 3 Czyszak) - 19 Resmerowski - 20 Klarecki [M].

Bałtyk: 12 Grubba - 16 Politowski [M], 21 Martyniuk

-69., 13 Dobrzyński [M], 19 Knioch - 11 Wiszniewski, 5 Styn

(82. 2 Tomaszewski [M]), 15 Kaszuba [M] (88. 9 Figura), 7 Penar (74. 23 Peta [M]

) - 24 Kugiel, 10 Rosiński.

Sędziowali: Dominik Sulikowski (SG, Gdańsk) oraz Tomir Sadecki (SA1, Gdańsk) i Jerzy Seroka (SA2, Gdańsk).

W drugim meczu rundy wiosennej, rozgrywanym już na jesień, tczewska Unia podejmie przed własną publicznością Bałtyk Gdynia. W pierwszym spotkaniu, w ramach 2. kolejki, zaskakująco wygrali Unici 2:1, a bramki strzelali: Robert Kugiel (Bałtyk) oraz Jakub Resmerowski i Marian Czyszak (Unia).

Wobec braku zdecydowanego faworyta w tegorocznych czwartoligowych rozgrywkach, gdynianie byli postrzegani jako ten zespół, który ma największe szanse na awans. Jednak po 18. kolejkach, "Kadłuby" zajmują trzecią lokatę, mając 5 punktów straty do prowadzącego Rodła Kwidzyn. W ostatniej kolejce Bałtyk nie sprostał u siebie Wierzycy Pelplin (1:3). Nie dość, że przegrał, to jeszcze stracił dwóch zawodników, którzy z powodu kartek nie zagrają w sobotnim pojedynku. Mowa o liderze środkowej linii Pawle Budziwojskim i filarze defensywy, rosłym Karolu Grzesiuku. Najlepszym strzelcem drużyny jest Artur Rosiński, który strzelił dotychczas 9 bramek. Więcej informacji o biało-niebieskich na stronie www.baltyk.gdynia.pl.

Jedynym zawodnikiem Unii, który nie zagra z Bałtykiem będzie Adam Merchut, który za czerwoną kartkę otrzymaną z Pomezanią Malbork dostał karę 4 meczy pauzy.

Pojedynek Unia-Bałtyk rozpocznie się w sobotę o godz. 13.00 na stadionie Unii przy ul. Elżbiety 21a.

Większość internautów obstawia zwycięstwo Unii - 38%, remis typuje 27% osób, zaś wygraną Bałtyku 35% typerów. Dla osób (z Tczewa lub najbliższej okolicy), które wytypują prawidłowy wynik meczu Unia-Bałtyk czeka nagroda w postaci wejściówki na mecz ligowy biało-granatowych.

W dniu dzisiejszym udostępniamy do pobrania pomeczową opinię trenera tczewskiej Unii, Kazimierza Jaszczerskiego o sobotnim meczu z Wisłą Tczew. Wypowiedź ta pojawiła się w niedzielnej audycji "Sportowej Fabryki", a za jej udostępnienie w naszym serwisie dziękujemy red. Krzysztofowi Repińskiemu.

W typowaniu 18. kolejki IV ligi wzięło udział 76 kibiców. Remis Unii 2:2 z Wisłą Tczew wytypowały 2 osoby: BOBI (Tczew) i Kaszubia (Kościerzyna). Nagrodę w postaci wejściówki na mecz ligowy biało-granatowych wygrał BOBI.

Samodzielne przodownictwo w Lidze Typerów objął STEN ze Słupska. Stało się tak przede wszystkim dlatego, iż nie typował iNtRuS z Bytowa. Trzecią lokatę w dalszym ciągu zajmuje Artek z Tczewa. Tym razem najwięcej punktów kolejki uzbierał Kubuś z Tczewa - 18.

Piotr Pustkowski właśnie strzela pierwszą bramkę dla Unii. (fot. Z. Brucki)

Znowu nierozstrzygniętym wynikiem zakończył się mecz derbowy, pomiędzy tczewską Unią i Wisłą. W pierwszym meczu rundy rewanżowej Unici zremisowali z Wiślakami na Czyżykowie 2:2 mimo, iż do przerwy biało-granatowi przegrywali 0:2.

W dzisiejszym meczu Wisła przystąpiła praktycznie w optymalnym składzie. W Unii z kolei brakowało Adama Merchuta. Do dyspozycji Kazimierza Jaszczerskiego byli natomiast: Marian Czyszak oraz bracia Kleinschmidt - Damian i Paweł, którzy zadebiutowali w seniorskiej drużynie biało-granatowych (wychowankowie Unii, na codzień grają w Subkovii Subkowy, będącej zapleczem KKS-u). Pierwsze minuty spotkania zdecydowanie dla Unitów. Już w 2. minucie prowadzenie mógł zapewnić Piotr Cześnik, jednak jego strzał głową, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Jakuba Resmerowskiego, poszybował nad poprzeczką. Trzy minuty później Marcin Glienke długim podaniem obsłużył Grzegorza Klareckiego, który zacentrował w pole karne. Piłkę uderzył Piotr Pustkowski, lecz futbolówka minęła "światło" bramki. W 8. minucie te niewykorzystane sytuacje się zemściły. Z rzutu rożnego dośrodkował Łukasz Gajewski, do piłki doszedł Adam Komorowski, który efektownym uderzeniem głową pokonał bezradnego Tomasza Staniszewskiego. Po tej bramce Unici jakby nieco byli oszołomieni. Wiślacy z kolei dobrze kontrolowali przebieg gry. Do tego stopnia, że w 36. minucie strzelili drugiego gola. Najpierw z rzutu wolnego z ok. 25 metrów uderzał Sławomir Mazurkiewicz, a piłkę sparował Tomek Staniszewski. Przejął ją Karol Damaszke, po czym zacentrował na jedenasty metr, gdzie już czekał Komorowski, który podwyższył na 2:0. Biało-granatowi mogli jeszcze w pierwszej połowie zdobyć bramkę kontaktową. Klarecki podał na prawe skrzydło do aktywnego Krystiana Kiwatrowskiego, a ten płasko wstrzelił piłkę wzdłuż linii końcowej. Na bramkę Grzegorza Kwiatkowskiego uderzył Pustkowski, ale minimalnie chybił.

Drugą odsłonę Unici rozpoczęli mocno umotywowani i było to widać już od pierwszych minut po przerwie. W 57. minucie przed świetną okazją stanął Patryk Tutkowski, lecz gdy wydawało się, że padnie bramka, skończyło się tylko na rzucie rożnym. W 65. minucie z dystansu uderzył Resmerowski, lecz obok słupka. W 74. minucie wreszcie się udało Unii strzelić kontaktową bramkę, która uzyskał Pustkowski strzałem głową, po dokładnej wrzutce Kiwatrowskiego. Napór biało-granatowych jeszcze wzrósł. W 77. minucie zza "szesnastki" strzelał tym razem Klarecki, ale nad poprzeczką. Starania Unitów skutek przyniosły w 90. minucie. Kiwatrowski przyjął piłkę w polu karnym, po czym strzelił w tzw. "długi" róg i futbolówka ugrzęzła w siatce. W doliczonym czasie gry szalę zwycięstwa mógł jeszcze przechylić Pustkowski, jednak strzelił nieznacznie obok słupka i mecz skończył się wynikiem 2:2.

Bramki: 1:0, 2:0 Komorowski (8., 36.), 2:1 Pustkowski (74.), 2:2 Kiwatrowski (90.).

Wisła: 1 Kwiatkowski - 6 P.Staniszewski [M], 8 Mazurkiewicz

, 17 Piotrowski, 4 Malkowski - 9 Komorowski [M], 7 Michna, 5 Gajewski [M], 13 A.Staniszewski (72. 11 Szczodrowski

) - 15 Nadolski

, 10 Damaszke [M] (90. 16 Koluch [M]).

UNIA: 1 T.Staniszewski - 7 Tutkowski [M], 15 Gąsiorowski, 5 Glienke - 8 Dudek

(59. 6 P.Kleinschmidt [M]), 13 Cześnik [M] (72. 16 Czyszak) - 11 Kiwatrowski

, 10 Pustkowski, 21 Sobolewski [M] (46. 9 D.Kleinschmidt [M]) - 17 Resmerowski - 20 Klarecki [M].

Sędziowali: Tomasz Góreczny (SG, Gdynia) oraz Marcin Wojtowicz (SA1, Gdynia) i Maciej Lewicki (SA2, Rumia).

STATYSTYKI
WISŁA	:	UNIA
2	bramki	2
7	strzały	11
4	strzały celne	4
3	strzały niecelne	7
7	rzuty rożne	9
1	spalone	2
22	faule	15
3	żółte kartki	2
0	czerwone kartki	0
0/0	słupki/poprzeczki	0/0

Ważne zwycięstwo odnieśli juniorzy młodsi tczewskiej Unii w Pomorskiej Lidze Juniorów-B. Podopieczni Tadeusza Szwedy wygrali w Nowym Dworze Gdańskim z Żuławami 3:0 (1:0). Dzięki temu wynikowi oraz wygranej Chojniczanki Chojnice 3:1 z Debiutantem Gdańsk, tczewianie zapewnili sobie 8. miejsce w tabeli na zakończenie rundy jesiennej.

UNIA: Jacek Stangenberg - Kamil Gronkowski, Adam Marcisz, Adam Szczuka, Paweł Grzesiak, Jakub Karczewski

(60. Dawid Krawcewicz), Bartosz Szweda, Marcin Czarnecki

, Tomasz Skalski, Dawid Chyła (65. Dariusz Karwel), Mateusz Dombrowski (70. Mateusz Padykuła)

Już jutro czekają nas derby Tczewa. Z tej okazji poprosiliśmy zawodnika Unii - Piotra Cześnika i Wisły - Patryka Staniszewskiego, o przedmeczowe prognozy.

Piotr Cześnik (18-letni obrońca Unii): -"Na pewno będziemy szanować rywala i poważnie podejdziemy do tego spotkania. To nie jest mecz o pietruszkę, walczymy o ligowe punkty i prestiż w mieście, więc tak jak do każdego meczu, tak i w sobotę będziemy gryźć trawę i walczyć do końcowego gwizdka sędziego. Udowodniliśmy, że potrafimy wygrywać i chcemy przedłużyć passę meczów bez porażki. Liczymy na doping naszych kibiców. To jest sport i pewniaków nie ma. Pewne jest, że pragniemy zwycięstwa, jak chyba nigdy dotąd".

Patryk Staniszewski (19-letni obrońca Wisły): -"Wiadomo, że derby zawsze dostarczają wiele emocji i okazują się bardzo zaciętym spotkaniem. Mimo, iż w tej rundzie nie szło nam najlepiej, to jednak mam nadzieję, że jutro mój zespół w pełni sił i w pełnym składzie pokaże na własnym stadionie kibicom, którzy przyjdą, kto jest lepszy. Jestem pewny, że będzie to mecz pełny wrażeń i bramek, jednak mam nadzieję, że zwycięsko z tego spotkania wyjdzie moja Wisła".

Po raz drugi w odstępie trzech miesięcy kibice w Tczewie będą świadkami pojedynku derbowego pomiędzy Unią i Wisłą. Tym razem obie jedenastki zmierzą się na terenie wiślackim. W pierwszym spotkaniu, w ramach 1. kolejki, padł remis 1:1, a bramki strzelali: Adam Komorowski i Adam Merchut.

Wiślacy nie mogą póki co tego sezonu zaliczyć do udanych. Po meczach rundy jesiennej zajmują dopiero 16. miejsce w tabeli, oznaczające baraże o utrzymanie się w lidze (w przypadku ew. spadku z III ligi Cartusii Kartuzy ta pozycja oznaczałaby bezpośredni spadek). Mimo słabych wyników, olbrzymią pozytywną pracę wykonuje w klubie trener Leszek Różycki, jednak czegoś w zespole brakuje. Osobiście śmiem twierdzić, zresztą nie tylko ja, iż brakuje kilku doświadczonych i zaprawionych w ligowych bojach zawodników, na których powinien spoczywać ciężar gry, zamiast na młodych i utalentowanych wychowankach, którzy często nie mogą sobie poradzić z ciążącą na nich presją. Takich doświadczonych graczy nie brakuje natomiast w Unii i z młodszymi zawodnikami dobrze się uzupełniają. W ostatniej kolejce Wisła przegrała u siebie z Wierzycą Pelplin 1:4. Więcej informacji o biało-czerwonych na stronie www.wislatczew.prv.pl.

Trener Unitów, Kazimierz Jaszczerski nie będzie mógł skorzystać z Merchuta, który musi pauzować za czerwoną kartkę. Reszta zawodników jest do dyspozycji. Ponadto do drużyny wrócił nieobecny w ostatnim czasie Marian Czyszak.

Pojedynek Wisła-Unia rozpocznie się w sobotę o godz. 12.00 na stadionie przy ul. Ceglarskiej na tczewskim Czyżykowie.

Zdecydowana większość internautów obstawia zwycięstwo Unii - 58%, remis typuje 29% osób, zaś wygraną Wisły 13% typerów. Dla osób (z Tczewa lub najbliższej okolicy), które wytypują prawidłowy wynik meczu Wisła-Unia czeka nagroda w postaci wejściówki na mecz ligowy biało-granatowych.

W typowaniu 17. kolejki IV ligi wzięło udział 69 kibiców. Nikomu nie udało się wytypować zwycięstwa Unii z Pomezanią Malbork w stosunku bramkowym 4:2.

Po długim przewodzeniu w klasyfikacji generalnej Ligi Typerów iNtRuSa z Bytowa, dorównał mu STEN ze Słupska i obaj mają teraz 186 punktów. Trzecią lokatę utrzymał Artek z Tczewa (167). Tym razem najwięcej punktów kolejki uzbierał Rybaldo z Malborka - 22.

Prowadząca w tabeli Pomorskiej Ligi Juniorów-B, Lechia Gdańsk rozgromiła na sztucznej nawierzchni gdańskiej AWF Wisłę Tczew 8:0. Bardzo dobrze zaprezentował się w tym spotkaniu Tomasz Leier, który strzelił wiślakom dwie bramki.

Leier - wychowanek Unii - odkąd przyszedł do Lechii rozegrał w niej 11 meczów i zdobył 6 goli.

Piotr Pustkowski poprowadził Unię do zwycięstwa. (fot. Z. Brucki)

Kolejne zwycięstwo w czwartoligowych rozgrywkach odnieśli piłkarze Unii Tczew, którzy pokonali na wyjeździe ostatnią w tabeli Pomezanię Malbork 4:2 (2:0). Tczewian poprowadził z ławki trenerskiej prezes Krzysztof Myszka, który z konieczności zastąpił Kazimierza Jaszczerskiego, gdyż ten, pełniąc również rolę trenera bramkarzy I-ligowej Arki Gdynia, pojechał z żółto-niebieskimi na spotkanie do Szczecina z Pogonią.

Pierwsze minuty pojedynku nieco lepsze w wykonaniu gospodarzy. Bramkę jednak jako pierwsi zdobyli Unici. W 7. minucie ładnym strzałem popisał się Piotr Pustkowski, który pokonał 18-letniego bramkarza Pomezanii, Radosława Rychtera. Trzy minuty później powinno być już 0:2. Patryk Tutkowski otrzymał piłkę od Pustkowskiego, po czym trafił futbolówką w poprzeczkę. W 20. minucie na strzał z ok. 30 metrów zdecydował się Dariusz Dudek, jednak na posterunku był Rychter. W 29. minucie padła wreszcie druga bramka dla biało-granatowych. Po dośrodkowaniu Adama Merchuta i wyłożeniu piłki przez Grzegorza Klareckiego, do podania doszedł Pustkowski i podwyższył prowadzenie Unii. Tczewianie nie poprzestawali na dwubramkowym prowadzeniu i walczyli o kolejne gole. W 36. minucie po pięknym rajdzie Krystiana Kiwatrowskiego i minięciu bramkarza, piłkę z linii bramkowej wybił malborski obrońca. W ostatnich minutach pierwszej połowy szansę na zdobycie bramki miał Adam Kozubski, lecz skutecznie interweniował Tomasz Staniszewski.

Druga odsłona rozpoczyna się od kolejnych ataków gości. Najpierw Klarecki uderzył obok bramki, zaś chwilę później strzał Merchuta obronił Rychter. W 54. minucie Pomezania zdobywa gola kontaktowego. Piotr Dajer dobrze podał do Marcina Rychlika, który nie pilnowany przez nikogo strzelił z ok. 20 metrów w samo "okienko" bramki Staniszewskiego. Po tym trafieniu oba zespoły nieco uspokoiły grę. Dopiero w 77. minucie pada kolejna bramka, a jej autorem został niezawodny Klarecki, który podwyższył rezultat na 3:1. Unici szli za "ciosem", wyprowadzając groźne kontry. Niestety żadna z nich nie przyniosła efektu bramkowego. Natomiast w 86. minucie gola zdobyła "Pomka". Po wrzutce Grzegorza Łukasika, głową Staniszewskiego pokonał Kozubski. Minutę później pokaz bezmyślności zademonstrował Merchut, który za używanie obraźliwego i obelżywego języka w stosunku do sędziego głównego zawodów został ukarany czerwoną kartką i w ten sposób osłabił swój zespół. Niestety nie tylko w ostatnich minutach dzisiejszego spotkania, ale i w następnych kolejkach, bowiem Adam na pewno nie zagra za tydzień z Wisłą Tczew oraz za dwa tygodnie z Bałtykiem Gdynia. Mimo osłabienia czwartego gola zdobyli tczewianie. Już w doliczonym czasie gry hat-tricka skompletował efektownym strzałem Pustkowski, po podaniu Rafała Sobolewskiego. Chwilę później sędzia zakończył mecz.

Bramki: 0:1, 0:2 Pustkowski (7., 29.), 1:2 Rychlik (54.), 1:3 Klarecki (77.), 2:3 Kozubski (86.), 2:4 Pustkowski (90.).

Pomezania: Rychter [M] - Burda, Janowicz, Jeroszewicz, Łukasik

- Krawczyk (79. Papużyński), Buława [M], Rychlik, Dajer [M] - Lisiewicz, Kozubski.

UNIA: Staniszewski - Dudek

, Gąsiorowski, Glienke, Cześnik [M] - Tutkowski [M] (90. Sobolewski [M]), Kiwatrowski, Pustkowski, Resmerowski - Merchut

-87., Klarecki [M].

Sędziowali: Dariusz Borucki (SG, Gdynia) oraz Marcin Bielawa (SA1, Gdańsk) i Krystian Dietrich (SA2, Gdynia).

W ostatniej już kolejce rundy jesiennej Unia Tczew wyjeżdża do Malborka, by zmierzyć się tam z miejscową Pomezanią.

Malborczycy spisują się w tegorocznych rozgrywkach wręcz fatalnie. Wydawało się, że po zwycięstwie 3:0 z Czarnymi Pruszcz Gdański w 1. kolejce, "Pomka" i jej kibice mogą być spokojni o zachowanie czwartoligowego bytu. Jak się okazało było to pierwsze i ostatnie zwycięstwo. Łącznie "Krzyżakom" udało się zdobyć w szesnastu meczach zaledwie 6 punktów, dzięki czemu zajmują ostatnie miejsce. W ostatniej kolejce Pomezania uległa Wierzycy Pelplin 1:5. W zespole prowadzonym obecnie przez Adama Borosa występuje aż pięciu byłych zawodników Unii: Patryk Buława, Cezary Lisiewicz, Marcin Pleśniar, Bartosz Langowski i Grzegorz Łukasik. Więcej informacji o Pomezanii na stronie www.pomezania.pl.

Unici jadą do Malborka w najsilniejszym składzie, bowiem nikt nie narzeka na kontuzje, ani nikt nie musi pauzować z powodu kartek.

Pojedynek Pomezania-Unia rozpocznie się w sobotę o godz. 13.00 na stadionie przy ul. Toruńskiej w Malborku.

Większość internautów obstawia zwycięstwo Unii - 42%, remis typuje 25% osób, zaś wygraną Pomezanii 33% typerów. Dla osób (z Tczewa lub najbliższej okolicy), które wytypują wynik meczu Pomezania-Unia czeka nagroda w postaci wejściówki na mecz ligowy biało-granatowych.

Znane są już dokładnie oba terminy dwóch spotkań z udziałem Unii w ramach 18. i 19. kolejki spotkań IV ligi:

W dniu dzisiejszym, swoje 54. urodziny obchodzi jeden z najlepszych zawodników w historii naszej Unii, Lech Kulwicki.

To właśnie "Jadzia" jako jedyny wychowanek naszego klubu zagrał na boiskach polskiej ekstraklasy. W sezonie 1984/85 zaliczył bowiem 19 występów w barwach gdańskiej Lechii, będąc nawet jej kapitanem. Z tą drużyną zdobył również Puchar Polski w 1983 roku i miał możliwość grania w rozgrywkach o Puchar Zdobywców Pucharów, m.in. przeciwko słynnemu Juventusowi Turyn. Obecnie jest trenerem Motławy Suchy Dąb, występującej w gdańskiej klasie okręgowej.

Solenizantowi życzymy wszystkiego najlepszego, wielu sukcesów sportowych oraz w życiu prywatnym wszelkiego powodzenia i pomyślności.

Już od bardzo wielu lat obchodzimy 1 listopada Dzień Wszystkich Świętych. Gdy nadejdzie czas ciszy i zadumy wszyscy odwiedzamy cmentarze i miejsca pamięci drogich nam osób, odwiedzamy groby bliskich nam zmarłych. Zapalamy znicze i modlimy się przy mogiłach.

Zachęcam również, aby w tym szczególnym dniu pomodlić się za zmarłych piłkarzy i działaczy tczewskiej Unii - jak choćby za naszego wychowanka Krzysztofa Lisewskiego, który zginął w wypadku samochodowym 8 października br., mając zaledwie 22 lata - oraz wszystkich osób, które odeszły z naszego świata, by zaznali wiecznego spokoju...

W typowaniu 16. kolejki IV ligi wzięło udział 71 kibiców. Porażkę Unii 1:3 z Rodłem Kwidzyn wytypowało 11 osób: Karol (Pelplin), Piotr, dasiub (Śliwice), Puma (Tczew), Szreb (Tczew), Jaco (Kwidzyn), Jaca (Tczew), Kazik (Tczew), Agnieszka (Kwidzyn), Froncek (Tczew), Jaworski (Kwidzyn). Wejściówkę na mecz biało-granatowych otrzyma w nagrodę Szreb.

W klasyfikacji generalnej wciąż prowadzi iNtRuS z Bytowa (176 punktów), który wyprzedza STENa ze Słupska (169) i Artka z Tczewa (153). Tym razem najwięcej punktów kolejki uzbierał Froncek - 21.

Zacięcie walczą o awans do najlepszej ósemki Pomorskiej Ligi Juniorów Młodszych podopieczni Tadeusza Szwedy. Tczewianie wygrali tym razem z SUKP Słupsk 2:1 (1:0). Pierwszą bramkę strzelił Mateusz Dombrowski, po prostopadłym podaniu od Bartosza Szwedy. W drugiej połowie słupszczanie zdołali wyrównać. Wygrała jednak Unia, dzięki celnemu trafieniu z rzutu karnego Szwedy.

Unia: Jacek Stangenberg - Paweł Grzesiak, Adam Szczuka

, Adam Marcisz (15. Bartosz Szweda), Kamil Gronkowski, Przemysław Zajmała, Marcin Czarnecki, Dariusz Karwel (75. Jakub Karczewski), Dominik Idaszak (70. Dawid Krawcewicz), Tomasz Skalski, Mateusz Dombrowski.

Piotr Cześnik zdobył swoja pierwszą w karierze bramkę dla Unii w meczu seniorów. (fot. Z. Brucki)

Nie sprostali wiceliderowi, Rodłu Kwidzyn, futboliści tczewskiej Unii. Podopieczni Kazimierza Jaszczerskiego ulegli u siebie 1:3 (0:1). Dobre czwartoligowe widowisko stworzyli w sobotę piłkarze Unii i Rodła. Wicelider z Kwidzyna wygrał, ale Unici bliscy byli wywalczenia co najmniej remisu. Katem gospodarzy okazał się Zbigniew Kobus - zawodnik, który 3 sezony temu był wyróżniającą się postacią trzecioligowej wówczas Unii.

Od początku przewagę uzyskali goście. Kwidzynianie lepiej operowali piłką. Widać, było, że szybko chcieli zdobyć gola, który "ustawiłby" mecz. Mogli swój plan zrealizować już w 6. minucie meczu, jednak bramkarz Unii Tomasz Staniszewski popisał się znakomitą interwencją przy silnym strzale z ostrego kąta Łukasza Pekruna. W miarę upływu czasu coraz aktywniejszy był najgroźniejszy zawodnik Rodła, Zbigniew Kobus. Próbował zaskoczyć Staniszewskiego strzałami z dystansu, szukał też okazji przedzierając się przez tczewską defensywę. W 23. minucie Kobus w polu karnym wszedł odważnie pomiędzy dwóch Unitów, próbując dojść do podania, po czym przewrócił się, a sędzia główny odgwizdał bez wahania faul. Kontrowersyjny rzut karny na bramkę zamienił bramkostrzelny kapitan Rodła, Przemysław Sulej. Po objęciu prowadzenia goście nie atakowali już z takim zaangażowaniem, jednak inicjatywa wciąż należała do przyjezdnych. Zaznaczyć jednak trzeba, że Unici w pierwszej połowie nie ograniczali się do defensywy. Również stworzyli dwie dogodne sytuacje, ale w obu przypadkach (zwłaszcza gdy Grzegorz Klarecki zmienił lot piłki po strzale Piotra Pustkowskiego) czujność zachował bramkarz Rodła, Jędrzej Lis.

Po przerwie wreszcie do ataku ruszyła Unia. Już w 46. minucie w polu karnym, sfaulowany został Jakub Resmerowski, jednak arbiter nie odważył się odgwizdać przewinienia zawodnika gości. Chwilę później po kilku szybkich i groźnych atakach biało-granatowi dopięli swego, chociaż gol padł po stałym fragmencie gry. Z rzutu wolnego egzekwowanego blisko prawej bocznej linii boiska dośrodkował Adam Merchut. Równocześnie trzech Unitów nabiegało na dobrze bitą piłkę. Zdezorientowany bramkarz Rodła przepuścił dośrodkowanie, dzięki czemu Piotr Cześnik głową skierował piłkę do pustej bramki. Unici poszli za ciosem i zrobiło się jeszcze bardziej emocjonująco, ponieważ kwidzynianie wyprowadzali coraz to groźniejsze kontrataki. W 53. minucie po strzale Pustkowskiego Lis końcami palców sparował piłkę, która odbiła się od słupka, następnie jeszcze od głowy bramkarza Rodła, po czym wyszła na rzut rożny. Chwilę później goście przerwali groźnie zapowiadający się atak Unii po czym wyprowadzili kontratak zakończony przepięknym efektownym strzałem Kobusa. Napastnik Rodła odwrócony tyłem 10 metrów od bramki ("na plecach" miał tczewskiego obrońcę) przyjął piłkę na pierś następnie huknął z przewrotki (!). Piłka odbiła się od górnej części słupka i wpadła do bramki Staniszewskiego. Po stracie gola nastąpiły trzy przełomowe momenty, w których to Unici tracili szansę na odwrócenie losów meczu. Najpierw w 67. minucie za niebezpieczny i bezmyślny faul w środkowej strefie boiska (w dodatku przy linii bocznej) drugą żółtą kartkę ujrzał Cześnik - w efekcie sędzia sięgnął po czerwony kartonik i Unia grała od tego momentu w osłabieniu. Drugi moment to brak reakcji sędziego (zwłaszcza bocznego, bo główny arbiter był w tej sytuacji źle ustawiony) na ewidentny faul w polu karnym na szarżującym Krystianie Kiwatrowskim (to 74. min.). Trzeci przełomowy moment nastąpił w 84. minucie meczu, kiedy to Merchut nie wykorzystał idealnej sytuacji strzeleckiej, po dobrej centrze debiutującego 16-letniego wychowanka Unii, Bartosza Szwedy. Gdy Unici rzucili wszystko na jedna szalę, by odrobić straty, goście wyprowadzali "zabójcze" kontrataki. Znakomicie w kilku sytuacjach interweniował Staniszewski, jednak w 90 minucie w sytuacji sam na sam Kobus pokonał tczewskiego bramkarza.

-"Przegraliśmy, ale pocieszeniem jest fakt, że mecz był emocjonujący i stał na dobrym czwartoligowym poziomie"- powiedział po spotkaniu Kazimierz Jaszczerski. -"Jeśli mój zespół w innych spotkaniach będzie grał z takim zaangażowaniem jak dziś z Rodłem, to pewnością wzbogaci swoje konto punktowe. Zwrotnym momentem meczu była czerwona kartka dla Piotrka Cześnika. Wyróżniłbym dwóch zawodników naszego bramkarza i oczywiście Kobusa z Rodła"- dodał trener Unii Tczew.

Bramki: 0:1 Sulej (24.- karny), 1:1 Cześnik (50.), 1:2, 1:3 Kobus (60., 90.).

UNIA: Staniszewski - Cześnik [M]

-67., Gąsiorowski, Glienke, Kiwatrowski

- Sobolewski [M] (80. Szweda [M]), Pustkowski, Resmerowski

(85. Tomaszewski [M]), Tutkowski [M] - Merchut (85. Partika [M]), Klarecki [M].

Rodło: Lis - Domański, Świokło, Pagieła, Graczyk - Dąbrowski, Martyka (90. Przybojewski), Pekrun (46. Grześkowiak), Jaworski (70. Łubek) - Kobus, Sulej.

W XVI kolejce spotkań IV ligi tczewska Unia podejmie na własnym stadionie wicelidera rozgrywek, Rodło Kwidzyn.

Kwidzynianie dobrze spisują się w obecnym sezonie, jednak o awansie szczebel wyżej nikt narazie głośno nie mówi. Podopieczni Grzegorza Obiały lepiej sobie radzą przed własną publicznością, niż na wyjazdach. W ostatniej kolejce Rodło rozgromiło Wierzycę Pelplin 6:0. To właśnie atak jest najsilniejszą bronią kwidzynian: 14 bramek zdobył były Unita Zbigniew Kobus, natomiast 12 trafień ma na swoim koncie Przemysław Sulej. Zatrzymanie tej pary może być kluczem do zwycięstwa tczewian.

Biało-granatowi wystąpią w sobotę praktycznie w optymalnym ustawieniu. Co prawda za 4 żółte kartki nie zagra Dariusz Dudek, ale za to do dyspozycji trenera Kazimierza Jaszczerskiego będzie Marcin Glienke.

Pojedynek Unia-Rodło rozpocznie się w sobotę o godz. 14.00 na stadionie przy ul. Elżbiety 21 w Tczewie.

Większość internautów obstawia zwycięstwo Rodła - 38%, remis typuje 26% osób, zaś wygraną Unii 36% typerów. Dla osób (z Tczewa lub najbliższej okolicy), które wytypują wynik meczu Unia-Rodło czeka nagroda w postaci wejściówki na mecz ligowy biało-granatowych.

Dwie bramki Bartosza Szwedy zapewniły Unii derbowe zwycięstwo z Wisłą. (fot. F. Liebner)

W meczu derbowym pomiędzy tczewską Unią a Wisłą w Pomorskiej Lidze Juniorów Młodszych, wygrali Unici 2:1 mimo, iż do przerwy przegrywali 0:1.

Mecz rozpoczął się dość nerwowo jak to w derbach bywa. Pierwsi nerwy opanowali Wiślacy i to oni w 8. minucie mogli zdobyć prowadzenie z rzutu wolnego, ale bardzo dobrze spisał się Dawid Krawcewicz, broniąc groźny strzał. Później przewagę uzyskali biało-granatowi, lecz marnowali okazje. W 17. minucie Tomasz Skalski strzelił z 10 metrów nad poprzeczką, natomiast Bartosz Szweda próbował przewrotką w 22. minucie, ale nie trafił w piłkę. Wisła groźnie kontrowała i właśnie po jednej z nich w 29. minucie zdobyli prowadzenie po strzale z dalszej odległości Pawła Dirdy.

W drugiej połowie w Unii nastąpiły 4 zmiany i od razu przyniosło to efekt. Już w 43. minucie Szweda po podaniu Mateusza Dombrowskiego minął bramkarza i wyrównał na 1:1. Minęły dwie minuty i znów Szweda kapitalnym uderzeniem bezpośrednio z rzutu rożnego w "samo okienko" bramki podwyższył na 2:1. Wtedy Unici uzyskali zdecydowaną przewagę z której nic nie wynikło. Dombrowski w 52` i 58` nie strzelił sam na sam z bramkarzem. Potem Wisła miała dwie okazje do wyrównania, ale świetnie bronił Jacek Stangenberg. Najpierw wybił piłkę z okienka, a następnie obronił nogami strzał z bliskiej odległości. Do końca wynik nie uległ zmianie i mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy.

Unia: Dawid Krawcewicz (41. Jacek Stangenberg), Paweł Grzesiak, Adam Szczuka, Przemysław Zajmała, Adam Marcisz (41. Dariusz Karwel), Kamil Gronkowski, Jakub Karczewski (41. Marcin Czarnecki), Tomasz Skalski, Dawid Chyła (Dominik Idaszak), Bartosz Szweda

, Mateusz Dombrowski.

W typowaniu 15. kolejki IV ligi wzięło udział 66 kibiców. Nikomu nie udało się wytypować okazałego zwycięstwa Unii 5:0 z Gryfem 95 Słupsk.

Pierwszą pozycję w klasyfikacji generalnej utrzymał iNtRuS z Bytowa (165 punktów), który wyprzedza STENa ze Słupska (158) i Piotra Rodę z Gdyni (140). Tym razem najwięcej punktów kolejki uzbierała Mała z Tczewa - 19.

W meczu z Gryfem 95 Słupsk Krystian Kiwatrowski zdobył dwa gole dla Unii Tczew. (fot. Z. Brucki)

Pewne i efektowne zwycięstwo odnieśli piłkarze tczewskiej Unii, którzy rozgromili na wyjeździe Gryfa 95 Słupsk 5:0 (0:0).

Początek spotkania nie zapowiadał takiego finału. W I połowie przeważali gospodarze, którzy już w 3 min. mogli objąć prowadzenie. Bramkarza Unii Tomasza Staniszewskiego uratowała jednak poprzeczka. Nieco później miejscowym udało się umieścić piłkę w siatce, lecz sędzia gola nie uznał dopatrując się spalonego.

Podobnie było po zmianie stron. Gospodarze atakowali, ale tczewscy defensorzy skutecznie rozbijali te ataki. Przełom nastąpił w 70 min. Krystian Kiwatrowski w swoim stylu pognał prawą stroną boiska, ograł dwóch obrońców i strzałem w długi róg zdobył prowadzenie dla Unii. Cztery minuty później w roli głównej wystąpił Grzegorz Klarecki, a pierwszą z asyst zaliczył Adam Merchut. Klarecki po otrzymaniu futbolówki od Merchuta posłał ją obok wybiegającego bramkarza Gryfa. W 86 min. było 3:0 dla Unii. Tym razem Merchut obsłużył dokładnym podaniem Kiwatrowskiego, a ten przedarł się prawą stroną i podobnie jak przy pierwszym golu ładnym strzałem pokonał golkipera miejscowych. Kilkadziesiąt sekund później Jakub Resmerowski prostopadłym podaniem uruchomił Klareckiego, a ten wbiegając w pole karne Gryfa uderzeniem w długi róg bramki podwyższył na 4:0 dla Unii. Kiedy wszyscy już oczekiwali ostatniego gwizdka kolejną asystą popisał się Resmerowski, a Merchut strzałem obok wybiegającego bramkarza ustalił końcowy rezultat. /Dziennik Bałtycki/

Bramki: 0:1 Kiwatrowski (70.), 0:2 Klarecki (74.), 0:3 Kiwatrowski (86.), 0:4 Klarecki (88.), 0:5 Merchut (90.).

UNIA: Staniszewski - Dudek

, Gąsiorowski, Cześnik [M], Tutkowski [M] - Kiwatrowski, Pustkowski, Resmerowski - Merchut - Sobolewski [M] (88. Tomaszewski [M]), Klarecki [M].

Sędziowali: Dariusz Borucki (SG, Gdynia) oraz Grzegorz Lewandowski (SA1, Gdynia) i Krystian Dietrich (SA2).

Trzeci i zarazem już ostatni raz czwartoligowcy wyjdą na boiska w rundzie jesiennej w piątek. Unia wyjeżdża do Słupska, by zmierzyć się z miejscowym Gryfem 95.

Słupszczanie zajmują w tabeli tegorocznych rozgrywek odległe, 16. miejsce (miejsce barażowe), mając na koncie 10 punktów. W ostatniej kolejce Gryfici zostali zdeklasowani na wyjeździe przez Wierzycę Pelplin, ulegając aż 2:7. Z pewnością największy wpływ na taki wynik miała czerwona kartka, którą otrzymał już w 12. minucie gry bramkarz Gryfa, Krzysztof Żukowski (nie zagra z Unią). Więcej informacji o Gryfie 95 na stronie www.gryf95.slupsk.net.

Ze słupszczanami trener biało-granatowych Kazimierz Jaszczerski nie będzie mógł skorzystać z optymalnego składu. Zabraknie bowiem, pauzującego za żółte kartki, Marcina Glienke. Wróci z kolei Dariusz Dudek.

Pojedynek Gryf 95-Unia rozpocznie się w piątek o godz. 15.30 na stadionie przy ul. Zielonej w Słupsku.

Większość internautów obstawia zwycięstwo Unii - 47%, remis typuje 25% osób, zaś wygraną Gryfa 28% typerów. Dla osób (z Tczewa lub najbliższej okolicy), które wytypują wynik meczu Gryf 95-Unia czeka nagroda w postaci wejściówki na mecz ligowy biało-granatowych.

W typowaniu 14. kolejki IV ligi wzięło udział 71 kibiców. Zwycięstwo Unii 2:1 z Kaszubami Połchowo wytypowało aż 14 osób: NikO (Rybnik), Sawik (Nowy Staw), Phoenix (Tczew), EKSPERT (Tczew), Kibic KKS (Tczew), Piotr Roda (Gdynia), Sebkabambo (Tczew), Adamo (Tczew), Łosiu (Tczew), Many (Tczew), MarPod (Ruda Śląska), Kracy (Tczew), Serafin (Bytów) i Artek (Tczew). Bilet na mecz biało-granatowych otrzyma w nagrodę Many.

Na pierwsze miejsce awansował iNtRuS z Bytowa, który w tej kolejce zdobył aż 10 punktów więcej niż jego najgroźniejszy konkurent, STEN ze Słupska. Na trzecią pozycję przesunął się Artek. Najwięcej punktów w tej kolejce uzyskał Wilk z Tczewa - 21.

Juniorzy młodsi tczewskiej Unii wciąż zbierają punkty. Dzisiaj podopieczni Tadeusza Szwedy pokonali w Starogardzie Gdańskim miejscową Wierzycę 1:0 (0:0). Bramkę na wagę trzech punktów strzelił Mateusz Dombrowski.

Unia: Stangenberg - Szczuka, Marcisz, Zajmała, Grzesiak - Karczewski, Lewicki (50. Chyła), Gronkowski, Dombrowski - Czarnecki, Skalski (65. Idaszak).

Piotr Pustkowski strzelił dla Unii pierwszą bramkę w meczu z Kaszubami. (fot. Z. Brucki)

Udało się piłkarzom Unii Tczew zmazać plamę za porażkę 1:8 z Czarnymi Pruszcz Gdański. Tczewianie pokonali Kaszuby Połchowo 2:1 mimo, iż przegrywali 0:1.

Spotkanie zaczęło się fatalnie. W 8. minucie Tomasza Staniszewskiego zmusił do kapitulacji Michał Dybała i było 0:1. Jednak kilkadziesiąt sekund później padło wyrównanie. Piłkę od Adama Merchuta otrzymał na Piotr Pustkowski, który przytomnym uderzeniem z prawie 20 metrów nie dał szans bramkarzowi Kaszub, Maciejowi Szladze. Remisowym wynikiem zakończyła się pierwsza połowa. W drugiej odsłonie kilkakrotnie niepokojony był Staniszewski groźnymi strzałami połchowian, ale nasz golkiper spisywał się bez zarzutu. W 67. minucie na boisku pojawił się 17-letni wychowanek biało-granatowych, Rafał Sobolewski, który zaliczył swój debiut w drużynie seniorów. Decydująca o wyniku akcja miała miejsce w 82. minucie. Futbolówkę w pole karne wstrzelił Merchut, a tam czekał już Grzegorz Klarecki, który sprytnym uderzeniem w tzw. długi róg zapewnił Unii 3 punkty.

UNIA: Staniszewski - Tutkowski [M], Gąsiorowski, Cześnik [M], Glienke

- Kiwatrowski, Pustkowski, Resmerowski, Partika [M] (67. Sobolewski [M]) - Merchut - Klarecki [M].

Sędziowali: Mariusz Kuczkowski (SG, Zblewo) oraz Zbigniew Bahr (SA1, Kleszczewo) i Sławomir Meina (SA2, Stara Kiszewa).

Wydział Gier i Ewidencji Pomorskiego ZPN w związku ze sprzyjającymi warunkami atmosferycznymi podjął decyzję o przełożeniu dwóch kolejek rozgrywkowych IV ligi z rundy wiosennej na listopad 2005r.

Termin 19 IV ligi 19/20.11.2005: UNIA - Bałtyk Gdynia

Ponadto w listopadzie br. zostaną rozegrane dwie rundy Pucharu Polski:

Zbigniew Kruszyński (fot. www.fch-archiv.de)

W dniu dzisiejszym 45 lat kończy najlepszy wychowanek w historii naszego klubu, Zbigniew Kruszyński. Z tej okazji, życzymy solenizantowi wszystkiego najlepszego, życząc jednocześnie nam - kibicom biało-granatowych, byśmy doczekali się niebawem wychowanka o podobnym potencjale.

Kruszyński urodził się w Tczewie i grę w piłkę rozpoczynał właśnie w Unii. Jeszcze w wieku juniora przeszedł do drugoligowej wtedy Lechii Gdańsk, w której przez pewien okres grał razem z innym wychowankiem KKS-u, Lechem Kulwickim. Następnie nasz solenizant wyjechał do Niemiec, gdzie występował w 1. Bundeslidze (1.FC Saarbrücken i FC 08 Homburg - łącznie 64 mecze i 2 gole). Później Kruszyński swoją karierę kontynuował na Wyspach (znany jako Detzi Kruszyński), gdzie występował także w Premiership, reprezentując barwy Wimbledon FC i Coventry City FC (73 mecze w Premiership i 4 bramki). Kruszyński ma także za sobą występy w młodzieżowych reprezentacjach Polski.

W 14. kolejce spotkań IV ligi tczewska Unia podejmie na własnym stadionie Kaszuby Połchowo. Unici zapewne będą chcieli zmyć plamę za blamaż w meczu u siebie z Czarnymi Pruszcz Gdański.

Połchowianie zajmują w tabeli tegorocznych rozgrywek 11. miejsce, zatem są dwie pozycje niżej od Unii, chociaż biało-granatowi mają tylko punkt przewagi. W ostatniej kolejce nasz sobotni przeciwnik bezbramkowo zremisował u siebie z Wierzycą Pelplin. Najlepszym strzelcem drużyny jest Michał Wierzchołowski, który strzelił jak na razie 9 bramek.

Na mecz z Kaszubami zabraknie na pewno Dariusza Dudka, który musi pauzować po raz drugi i ostatni, z powodu czerwonej kartki, otrzymanej z Czarnymi. Reszta zawodników powinna być natomiast do dyspozycji trenera Kazimierza Jaszczerskiego.

Pojedynek Unia-Kaszuby rozpocznie się w sobotę o godz. 14.00 na stadionie przy ul. Elżbiety 21a w Tczewie.

Większość internautów obstawia zwycięstwo Unii - 36%, remis typuje 29% osób, zaś wygraną Kaszub 35% typerów. Dla osób (z Tczewa lub najbliższej okolicy), które wytypują wynik meczu Unia-Kaszuby czeka nagroda w postaci wejściówki na mecz ligowy biało-granatowych.

JUNIOR D1: UNIA - Kaszubia Kościerzyna, sobota, godz. 11.00, ul. Bałdowska

W typowaniu 13. kolejki IV ligi wzięło udział 58 kibiców. Remis 2:2 Unii z Orkanem Rumia wytypowały 2 osoby: deco (Tczew) i Dymek (Tczew). Bilet na mecz biało-granatowych otrzyma w nagrodę deco, gdyż Dymek z niego zrezygnował.

Zdecydowane prowadzenie zachowali STEN ze Słupska i iNtRuS z Bytowa. Na trzecią pozycję przesunął się gruby2310 z Tczewa. Najwięcej punktów w tej kolejce uzyskał Szymon z Miłobądza - 20.

Porażkę doznali juniorzy młodsi tczewskiej Unii w dzisiejszym meczu Pomorskiej Ligi Juniorów przeciwko Arce Gdynia. Unici przegrali aż 0:3 (0:2). Co warte podkreślenia w składzie zabrakło podstawowego zawodnika Bartosza Szwedy, który musi pauzować za czerwoną kartkę, otrzymaną w spotkaniu z Cartusią Kartuzy. Z gdynianami czerwonym "kartonikiem" został natomiast ukarany Przemysław Pokorniewski. Tczewianie mogli przegrać wyżej, ale rzut karny świetnie obronił Jacek Stangenberg.

UNIA: Jacek Stangenberg - Adam Szczuka, Adam Marcisz, Przemysław Zajmała, Paweł Grzesiak, Kamil Gronkowski, Marcin Czarnecki

(Dawid Krawcewicz), Jakub Karczewski (Przemysław Pokorniewski

), Tomasz Skalski

, Dawid Chyła (Mateusz Lewicki), Mateusz Dombrowski.

Grzegorz Klarecki znów pokazał próbkę swych nieprzeciętnych umiejętności. (fot. Nameless)

W 13. kolejce spotkań pomorskiej IV ligi futboliści Unii Tczew zremisowali na wyjeździe z Orkanem Rumia 2:2 (1:1). To kolejny przykład, jak nieobliczalna jest tczewska "jedenastka", która po fatalnym meczu potrafi się podnieść psychicznie i wywalczyć dobry wynik z teoretycznie silniejszym przeciwnikiem.

Pierwsi bramkę zdobyli gospodarze. W 17. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Orkana za faul Dawida Partiki, a pewnym egzekutorem okazał się Waldemar Dampc. W 30. minucie Unici zdołali doprowadzić do wyrównania. Najpierw strzelał Piotr Pustkowski, piłka jednak odbiła się od nóg obrońcy. Futbolówkę przejął Grzegorz Klarecki i przytomnym uderzeniem pokonał Adama Dudę. Druga część meczu, podobnie jak pierwsza, również toczyła się pod dyktando rumian. W 61. minucie to oni objęli po raz drugi prowadzenie, po celnym trafieniu głową Patryka Richerta. Jednak niespełna 60 sekund później tczewianie odpowiedzieli za sprawą bramki Klareckiego, który przejął dośrodkowanie Krystiana Kiwatrowskiego.

Bramki: 1:0 Dampc (17.-karny), 1:1 Klarecki (30.), 2:1 Richert (61.), 2:2 Klarecki (62.).

Orkan: Duda - Dampc, Babski

, Kołakowski, Kozłowski (71. Stawiasz), Chmieliński, Osior, Manteufel, Richert [M] (90. Hoppa [M]), D.Hebel, Siemaszko [M] (83. Bronk [M])

UNIA: Staniszewski - Tutkowski [M], Gąsiorowski, Cześnik [M], Glienke - Kiwatrowski, Pustkowski

, Resmerowski, Partika [M] - Merchut - Klarecki [M].

Sędziowali: Piotr Cwalina (SG) oraz Marek Szerszeń (SA1) i Tomasz Hałaczkiewicz (SA2).

Drugi raz w tym sezonie - znowu z powodu wyborów, ale tym razem prezydenckich - czwartoligowcy będą musieli wyjść na boiska już w piątek. Tczewska Unia gra mecz wyjazdowy z Orkanem Rumia.

Rumianie zajmują w tabeli IV ligi 6. miejsce. Do prowadzącej pary Start Mrzezino - Bałtyk Gdynia Orkan traci tylko 3 punkty. W ostatniej kolejce zespół Adama Walczaka odniósł cenne zwycięstwo w Pelplinie, gdzie pokonał tamtejszą Wierzycę 2:0. Najlepszym strzelcem drużyny jest 19-letni Rafał Siemaszko, który strzelił dotychczas 8 bramek. Więcej informacji o Orkanie na stronie www.orkan.rumia.net.

Do składu Unii wracają Piotrowie: Pustkowski i Cześnik, którzy pauzowali za kartki. Nie zagra natomiast Dariusz Dudek z powodu karencji za "czerwień", otrzymaną w meczu z Czarnymi Pruszcz Gdański.

Pojedynek Orkan-Unia rozpocznie się w piątek o godz. 16.00 na stadionie przy ul. Mickiewicza 49 w Rumii.

Większość internautów obstawia zwycięstwo Orkana - 57%, remis typuje 26% osób, zaś wygraną Unii 17% typerów. Dla osób (z Tczewa lub najbliższej okolicy), które wytypują wynik meczu Orkan-Unia czeka nagroda w postaci wejściówki na mecz ligowy biało-granatowych.

W typowaniu 12. kolejki IV ligi wzięło udział 64 kibiców. Nikomu nie udało się wytypować porażki Unii 1:8 z Czarnymi Pruszcz Gdański.

Nie zwalnia tempa STEN ze Słupska i iNtRuS z Bytowa, którzy znów zamienili się na fotelu lidera. Na trzecią pozycję awansował Kubuś z Tczewa. Najwięcej punktów w tej kolejce uzyskał Łosiu - 19.

Juniorzy młodsi Unii Tczew wygrali w Kartuzach z miejscową Cartusią 2:1 mimo, iż do przerwy przegrywali 0:1. Bramki dla podopiecznych Tadeusza Szwedy strzelali: Dawid Chyła (70.) i Tomasz Skalski (77.). W 80. minucie czerwoną kartkę otrzymał Bartosz Szweda za faul taktyczny.

UNIA: Stangenberg - Szczuka, Zajmała

(55. Skalski), Grzesiak, Karczewski (60. Lewicki), Czarnecki (57. Krawcewicz), Szweda

-80., Chyła, Dombrowski.

Adam Merchut strzelił honorową bramkę dla Unii. (fot. archiwum)

Piłkarze Unii Tczew zostali rozgromieni przed własną publicznością, przegrywając z Czarnymi Pruszcz Gdański aż 1:8 (0:7).

Tak jak pisaliśmy w zapowiedzi tego spotkania, Unici zagrali w mocno okrojonym składzie. Dość powiedzieć, że na ławce rezerwowych zasiadło tylko dwóch zawodników Radosław Bzowski (bramkarz) i Krzysztof Ziółkowski, natomiast debiut w biało-granatowych barwach zaliczył 18-letni Łukasz Brzostko. Na ekipę Czarnych, to było zdecydowanie za mało. Dodatkowo bardzo dobrze w drużynie gości zaprezentowali się byli Unici: strzelcy bramek Karol Sikorski, Mariusz Malinowski i Bartosz Berlik oraz Przemysław Urbański, który gola nie zdobył.

Już w 2. minucie pierwsze trafienie zaliczył Sikorski. Cztery minuty później na 0:2 podwyższył Malinowski. Następnie w 17. minucie trzecią bramkę uzyskał Robert Kałużny. W 22. minucie po faulu Dariusza Dudka sędzia podyktował rzut karny, który pewnie wykorzystał Adam Szymura. Trzy minuty później Unię osłabił Dudek, który za słowną obrazę arbitra został ukarany czerwoną kartką. W pierwszej połowie padły jeszcze trzy gole dla drużyny przyjezdnej. Tomasza Staniszewskiego dwukrotnie pokonał Paweł Guss, zaś w 31. minucie drugie swoje trafienie w tym meczu zapisał na swoim koncie Sikorski.

W drugiej odsłonie za wiele ciekawego się już nie działo. Czarni zadowoleni byli z wysokiego prowadzenia, z kolei tczewianie dążyli do strzelenia choćby honorowej bramki. Udało się to osiągnąć w 62. minucie, kiedy to Grzegorz Klarecki obsłużył dokładnym podaniem Adama Merchuta, który nie miał problemów z pokonaniem Marka Winsztala. Na dwie minuty przed końcem wynik ustalił Berlik.

Bramki: 0:1 Sikorski (2.), 0:2 Malinowski (6.), 0:3 Kałużny (17.), 0:4 Szymura (22.-karny), 0:5 Guss (27.), 0:6 Sikorski (31.), 0:7 Guss (32.), 1:7 Merchut (62.), 1:8 Berlik (88.).

UNIA: Staniszewski - Dudek

-25., Gąsiorowski, Merchut

, Glienke - Tutkowski [M], Resmerowski, Partika [M] - Kiwatrowski - Klarecki [M], Brzostko [M] (75. Ziółkowski [M]).

Sędziowali: Tomasz Góreczny (SG, Gdynia) oraz Jacek Anastaziak (SA1, Rumia) i Piotr Selke (SA2, Gdynia).

W 12. serii spotkań pomorskiej IV ligi Unia Tczew podejmie na własnym stadionie beniaminka rozgrywek, Czarnych Pruszcz Gdański.

Drużyna z Pruszcza Gdańskiego zajmuje 6. miejsce w ligowej tabeli, mając dwa punkty straty do lidera, a także dwa "oczka" przewagi nad tczewianami. Pruszczanom nieco lepiej wiedzie się na "obcych" boiskach niż na własnym terenie. W zespole, prowadzonym przez Sławomira Matuka, zagra czterech byłych Unitów: Mariusz Malinowski, Bartosz Berlik, Przemysław Urbański i Karol Sikorski. Najlepszym strzelcem jest "Dolny", który zapisał na swoim koncie 4 trafienia. Więcej informacji o Czarnych na stronie www.czarni.pruszcz-gdanski.pl.

Trener biało-granatowych Kazimierz Jaszczerski ma nielada problem z zestawieniem składu na sobotni pojedynek. Za kartki karencję muszą odbyć Piotr Pustkowski oraz Piotr Cześnik, natomiast z powodu kontuzji nie zagrają Piotr Pryll i Mateusz Wojciechowski. Powróci z kolei Adam Merchut.

Pojedynek Unia-Czarni rozpocznie się w sobotę o godz. 15.00 na stadionie przy ul. Elżbiety 21a.

Większość internautów obstawia zwycięstwo Unii - 38%, remis typuje 28% osób, zaś wygraną Czarnych 35% typerów. Dla osób (z Tczewa lub najbliższej okolicy), które wytypują wynik meczu Unia-Czarni czeka nagroda w postaci wejściówki na mecz ligowy biało-granatowych.

JUNIOR D1: UNIA - Chojniczanka Chojnice, sobota, godz. 11.00, ul. Bałdowska

Kamil Gronkowski zdobył jedną z bramek dla Unii. (fot. Z. Brucki)

Bardzo dobrze jak dotychczas spisują się juniorzy młodsi tczewskiej Unii, występujący w Pomorskiej Lidze Juniorów-B. Zawodnicy trenowani przez Tadeusza Szwedę tym razem pokonali u siebie Gryf 95 Słupsk 3:2 (0:1).

Młodzi Unici już w 50 sekundzie meczu zdobyli bramkę po tym jak Mateusz Dombrowski ograł obrońcę i podał wzdłuż bramki do Dawida Chyły, który strzelił bramkę. W 10 min. Dombrowski strzelił w słupek, a w 15 min. obok słupka. Później gra się wyrównała i toczyła się przede wszystkim w środku pola. Druga połowa zaczęła się od przewagi gości, którzy zdobyli bramkę w 48 min. Obrońcy Unii popełniali mnóstwo błędów i Gryf w 54 min. zdobył drugiego gola. W 60 min. Dawid Krawcewicz podał do Bartosza Szwedy, który w sytuacji sam na sam został sfaulowany przez bramkarza. Rzut karny na bramkę zamienił Kamil Gronkowski i był remis. W 75 min. gospodarze wykonywali rzut rożny i po wrzutce głową bramkę zdobył Adam Szczuka. Jeszcze w ostatniej minucie sytuacji sam na sam z bramkarzem znów nie potrafił wykorzystać Dombrowski.

Unia: Jacek Stangenberg - Paweł Grzesiak, Adam Marcisz, Kamil Gronkowski, Adam Szczuka

- Marcin Czarnecki (65. Przemysław Zajmała

), Bartosz Szweda, Jakub Karczewski - Tomasz Skalski (60. Dawid Krawcewicz

), Mateusz Dombrowski, Dawid Chyła (71. Przemysław Pokorniewski).

W typowaniu 11. kolejki IV ligi wzięło udział 63 kibiców. Zwycięstwo Unii 1:0 z Jantarem wytypowało 5-u typerów: Kapok (Tczew), Kibol (Tczew), BOBI (Tczew), Ż-O-Ł-N-O (Tczew) i Kazik (Tczew). Bilet wstępu na mecz biało-granatowych otrzyma Ż-O-Ł-N-O.

Cały czas trwa batalia o pierwsze miejsce między STENEM ze Słupska a iNtRuSem z Bytowa. Po tygodniu przerwy na fotel lidera powrócił ten drugi. Trzecią pozycję utrzymał Artek z Tczewa. Najwięcej punktów w tej kolejce uzbierał Kracy - 18.

Zdobywca jedynej bramki Grzegorz Klarecki w objęciach Piotra Pustkowskiego. (fot. Nameless)

Piąte zwycięstwo w czwartoligowych rozgrywkach odnieśli piłkarze tczewskiej Unii. Unici wygrali dzisiaj z Jantarem Ustka 1:0 (1:0).

Od pierwszych minut tczewianie narzucili gościom swój styl gry, mając przewagę przez całą pierwszą połowę. W 7. minucie bliski pokonania bramkarza Jantara, Mariusza Rykowskiego był Piotr Pustkowski, lecz jego strzał z półobrotu został obroniony. W 16. minucie Jakub Resmerowski "uruchomił" ze środka prostopadłym podaniem Krystiana Kiwatrowskiego, a ten w dobrej sytuacji uderzył obok słupka. W 32. minucie ataki biało-granatowych zostały zwieńczone bramką. Indywidualną akcję przeprowadził Grzegorz Klarecki, minął obrońców i pewnie pokonał Rykowskiego, dając Unii prowadzenie. W 36. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Dariusz Małkowski, piłka poszybowała niewiele nad poprzeczką. Minutę później zza "szesnastki" uderzał Pustkowski, ale również nad bramką. Chwilę później świetną okazję miał Kiwatrowski, lecz fatalnie przestrzelił.

W drugiej części gry Unici oddali inicjatywę przyjezdnym, choć niewiele z przewagi Jantara wynikało. Najgroźniej było w 73. i 74. minucie. Najpierw Tomasz Wólczyński trafił z rzutu wolnego w poprzeczkę, natomiast kilkadziesiąt sekund później strzał Mateusza Tomasa także "wylądował" na poprzeczce bramki strzeżonej przez Tomasza Staniszewskiego. W 81. minucie kropkę nad "i" mógł postawić Klarecki, lecz jego uderzenie z ostrego kąta o centymetry minęło słupek. Ostatecznie wynik się już nie zmienił i biało-granatowi mogli się cieszyć ze zwycięstwa.

UNIA: 1 Staniszewski - 13 Cześnik [M]

, 15 Gąsiorowski, 8 Dudek, 4 Glienke

- 7 Tutkowski [M], 6 Pustkowski

, 19 Resmerowski

, 9 Partika [M] (76. 5 Wojciechowski [M]) - 11 Kiwatrowski, 20 Klarecki [M].

Jantar: 1 Rykowski - 2 Łukasik, 17 Kozera

, 15 Kozub

, 11 Małkowski, 7 Markiewicz, 8 Piszko (46. 16 Tomas [M]), 13 Opuchlik [M], 5 Wólczyński [M], 19 Iwański [M], 9 Grzelak [M] (77. 3 Rudiak [M]).

Sędziowali: Mariusz Pawlik (Gdynia, SG) oraz Katarzyna Nadolska (Gdańsk, SA1) i Maciej Lewicki (Rumia, SA2).

STATYSTYKI
UNIA	:	JANTAR
1	bramki	0
9	strzały	5
2	strzały celne	0
7	strzały niecelne	5
5	rzuty rożne	4
0	spalone	1
16	faule	16
4	żółte kartki	2
0	czerwone kartki	0
0/0	słupki/poprzeczki	0/2

Najbliższa, 11. kolejka IV ligi zostanie rozegrana już w piątek. Powodem jest konieczność zapewnienia wzmożonej ochrony i zabezpieczenia prawidłowego porządku przebiegu wyborów parlamentarnych i prezydenckich. Tczewska Unia podejmie przed własną publicznością Jantara Ustka.

Drużyna z Ustki beznadziejnie zaczęła obecny sezon i wydawało się, że będzie murowanym kandydatem do spadku. Po trzech kolejkach ustczanie zajmowali ostatnie miejsce ( 0 pkt., bramki 0-8). Później jednak przyszły zwycięstwa i Jantar zajmuje obecnie 11. miejsce w tabeli, czyli o jedno wyżej niż Unia. Najlepszym strzelcem Jantara jest Łukasz Stasiak, zdobywca 7 bramek.

Pojedynek Unia-Jantar rozpocznie się w piątek o godz. 16.30 na stadionie przy ul. Elżbiety 21a.

Większość internautów obstawia zwycięstwo Unii - 51%, remis typuje 25% osób, zaś wygraną Jantara 24% typerów. Dla osób (z Tczewa lub najbliższej okolicy), które wytypują wynik meczu Unia-Jantar czeka nagroda w postaci wejściówki na mecz ligowy biało-granatowych.

Kolejne zwycięstwo zanotowali juniorzy młodsi tczewskiej Unii, w ramach Pomorskiej Ligi Juniorów-B. Tym razem Unici rozgromili na wyjeździe KP Sopot 6:0 (2:0).

Tczewianie przewyższali gospodarzy w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła. Łupem bramkowym podzielili się: Bartosz Szweda i Mateusz Dombrowski po 2, Tomasz Skalski oraz Adam Marcisz.

UNIA: Jacek Stangenberg - Przemysław Zajmała

(60. Przemysław Pokorniewski), Adam Marcisz, Kamil Gronkowski, Paweł Grzesiak, Tomasz Skalski, Marcin Czarnecki, Bartosz Szweda, Jakub Karczewski (60. Dawid Krawcewicz), Mateusz Dombrowski, Dawid Chyła (65. Mateusz Padykuła).

W typowaniu 10. kolejki IV ligi wzięło udział 62 kibiców. Remis Unii 1:1 z Wierzycą Pelplin wytypowało 10-u typerów: Piotr Roda (Gdynia), Łosiu (Tczew), Adamo (Tczew), BOBI (Tczew), maradan (Tczew), Puma (Tczew), KaKaeSiak (Tczew), EKSPERT (Tczew), oczko [21] (Tczew), sumik (Gniew). Bilet wstępu na mecz biało-granatowych otrzyma BOBI.

Zmienił się lider w klasyfikacji generalnej. Na pierwszą pozycję powrócił STEN ze Słupska, który wyprzedził iNtRuSa z Bytowa. Trzecie miejsce ex-aequo zajmują tczewianie: Artek i Esit. Najwięcej punktów w tej kolejce uzbierał Łosiu - 23.

Mateusz Dombrowski strzelił pierwszą bramkę dla Unii. (fot. Z. Brucki)

Prawdziwy horror przeżyli liczni kibice na meczu juniorów Unii z Bałtykiem Gdynia przy ul. Elżbiety. Podopieczni Tadeusza Szwedy pokonali gdynian 3:1 (0:1).

Już po dziewięciu minutach gospodarze powinni prowadzić 3:0. Najpierw w 5. minucie Mateusz Dombrowski strzelił w sytuacji sam na sam z bramkarzem obok bramki, w 7. minucie trafił w słupek, a w 9. w zawodnika gości, który leżał na linii bramkowej. Goście skontrowali w 17. minucie i było 0:1. Chwilę później obrońca gości sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Dawida Chyłę, czego konsekwencją była czerwona kartka. Do końca 1-szej połowy było mnóstwo strzałów, ale znakomicie spisywali się bramkarze.

Druga połowa zaczęła się od przewagi gospodarzy, którzy w 45. minucie wyrównali po przelobowaniu bramkarza przez Dombrowskiego. W 60. minucie po wrzutce z rzutu rożnego na 2:1 podwyższył głową Kamil Gronkowski. Przewagę osiągnął Bałtyk, lecz znakomicie spisywał się w bramce Jacek Stangenberg. W 72. minucie skontrowali Unici. Dombrowski ograł obrońcę zagrał do Chyły i było 3:1. Unia w tym meczu mogła strzelić jeszcze dwie bramki, ale Dombrowski nie potrafił pokonać bramkarza Bałtyku.

Bramki: 0:1 ? (19.), 1:1 Dombrowski (45.), 2:1 Gronkowski (60.), 3:1 Chyła (72.).

UNIA: Jacek Stangenberg - Paweł Grzesiak, Adam Marcisz, Adam Szczuka, Kamil Gronkowski, Marcin Czarnecki, Bartosz Szweda, Mateusz Dombrowski, Dawid Chyła, Przemysław Pokorniewski (41. Tomasz Skalski), Przemysław Zajmała (55. Dawid Krawcewicz)

Sędziowali: Bogdan Grzywacz (SG) oraz Marcin Lech (SA1) i Edmund Lizoń (SA2) - KS PomZPN.

Wyrównującą bramkę dla Unii strzelił Grzegorz Klarecki. (fot. Phoenix - www.unia.tczew.glt.pl)

Tczewska Unia, w ramach 10. serii spotkań IV ligi, zremisowała w Pelplinie z tamtejszą Wierzycą 1:1 (1:0).

Obie drużyny przystąpiły do dzisiejszego spotkania osłabione brakiem swoich podstawowych zawodników. Biało-granatowi zagrali w Pelplinie bez kontuzjowanego Piotra Prylla, w zespole gospodarzy nie wystąpił natomiast Tomasz Mazurek. Pierwszą groźną okazję miała Unia już w 1. minucie gry. Po wrzutce z rzutu wolnego do piłki doszedł Piotr Cześnik, lecz jego strzał głową poszybował minimalnie nad poprzeczką. Później dalej szanse mieli Unici. Piotr Pustkowski uderzył również nad poprzeczką, z kolei Adam Merchut obok słupka, Później gra się wyrównała, aż w 36. minucie bramkę zdobyli gospodarze. Po podaniu Macieja Masznera i błędzie obrońców na prowadzenie pelplinian wyprowadził Jarosław Steinborn.

W drugiej połowie uwidoczniła się przewaga Wierzycy. Wątpliwości rozwiewał jednak bramkarz Unii, Tomasz Staniszewski, który raz po raz skutecznymi interwencjami potwierdzał swoje nieprzeciętne umiejętności. W 74. minucie niewykorzystane sytuacje gospodarzy się zemściły. Rezerwowy Michał Kortas dobrze rozegrał do Dawida Partiki, a ten z kolei obsłużył celnym podaniem Grzegorza Klareckiego, który pokonując Grzegorza Paprzyckiego doprowadził do remisu. Na trzy minuty przed zakończeniem spotkania jeszcze jedną okazje do zdobycia bramki miał Klarecki, lecz tym razem gola nie zdobył.

Wierzyca P. (skład wyjściowy): Paprzycki - Maszner, Rutkowski, Ossowski, Jendrzejewski - Steinborn, Szlicht, D.Seroka [M], Skalski - Wicek, Dziengielewicz [M].

UNIA: Staniszewski - Dudek (67. Kortas), Gąsiorowski, Cześnik [M], Glienke - Kiwatrowski, Pustkowski

, Tutkowski [M] (61. Partika [M]) - Klarecki [M], Merchut

, Resmerowski.

Czwartoligowa Unia Tczew w kolejnym meczu sezonu 2005/2006 zmierzy się na wyjeździe w derbach Kociewia i zarazem powiatu tczewskiego z Wierzycą Pelplin.

Pelplinianie, którzy występują w roli beniaminka rozgrywek spisują się bardzo dobrze. Po dziewięciu kolejkach zajmują 4. miejsce ze stratą czterech punktów do prowadzącego Rodła Kwidzyn. Na dorobek punktowy (16) składa się 5 zwycięstw (2:0 z Orlętami Reda, 2:1 z Bytovią Bytów, 3:1 z Powiślem Dzierzgoń, 1:0 z Arką II Gdynia, 3:2 z Olimpią Sztum), 1 remis (1:1 z Bałtykiem Gdynia), a także 3 porażki (2:3 z Wierzycą Starogard Gdański, 0:1 ze Startem Mrzezino, 2:3 z Jantarem Ustka). Co ciekawe wszystkie poniesione na własnym boisku. W zespole Jacka Imianowskiego jest w składzie pięciu byłych Unitów: Piotr Wicek, Łukasz Dziengielewicz, Łukasz Racki, Mariusz Szlicht i Bartłomiej Dzwonkowski. Najlepszym strzelcem jest Wicek, który zdobył 5 bramek.

Trener biało-granatowych Kazimierz Jaszczerski nie będzie mógł w Pelplinie skorzystać z Piotra Prylla, który przez pęknięcie lewego nadgarstka ma założony gips i jest wyłączony z treningów praktycznie do końca rundy. Reszta zawodników jest zdolna do gry.

Pojedynek Wierzyca Pelplin - Unia rozpocznie się w sobotę o godz. 16.00 na stadionie przy ul. Czarnieckiego 8 w Pelplinie. Więcej informacji na www.wierzyca.pelplin.pl.

Większość internautów obstawia zwycięstwo Wierzycy - 54%, remis typuje 27% osób, zaś wygraną Unii 19% typerów. Dla osób (z Tczewa lub najbliższej okolicy), które wytypują wynik meczu Wierzyca P.-Unia czeka nagroda w postaci wejściówki na mecz ligowy biało-granatowych.

Stowarzyszenie Piłkarskie "KKS Unia" Tczew ogłasza nabór do sekcji piłki nożnej dla chłopców urodzonych w latach 1989-94 oraz do nowej grupy młodzieżowej 1995-96, którą będzie prowadził Tadeusz Szweda. Wszystkich chętnych prosimy o zgłaszanie się do siedziby klubu przy ul. Elżbiety 21a od poniedziałku do piątku w godz. 13-16. Dodatkowe informacje dostępne pod numerami telefonów 530-29-10 (klub), 604-776-494 (Tadeusz Szweda, rocznik 89-90 i 95-96), 531-49-58 (Jarosław Dombrowski, rocznik 92), 696-879-171 (Marcin Borsukowicz, rocznik 93-94).

Radosław Bartoszewicz próbuje odebrać piłkę Mateuszowi Wojciechowskiemu. (fot. www.arkowiec.com)

Piłkarze Unii Tczew przegrali z rezerwami Arki Gdynia 0:2 (0:1), w zaległym meczu 8. kolejki IV ligi.

Dzisiejszy wyjazd nie był udany dla podopiecznych Kazimierza Jaszczerskiego. Po pierwsze Unici nie zdobyli w Gdyni żadnych punktów. Po drugie podstawowy obrońca Piotr Pryll nabawił się poważnej kontuzji (pęknięcie nadgarstka lewej dłoni).

W zespole Arki zagrało pięciu zawodników z kadry pierwszego zespołu: Norbert Witkowski, Łukasz Godlewski, Mateusz Kołodziejski, Paweł Kaczmarek oraz znany z występów w Unii, Radosław Bartoszewicz.

Kibice, którzy wybrali się na to spotkanie nie byli świadkami ciekawego widowiska. Sporo było niedokładnych podań, choć mimo wszystko lepiej prezentowali się gospodarze. To właśnie oni w 38. minucie objęli prowadzenie, po strzale Pawła Kaczmarka. Tczewianie w pierwszej połowie mogli zdobyć gola po uderzeniu Krystiana Kiwatrowskiego. Natomiast w drugiej odsłonie dwukrotnie przed szansą stanął Grzegorz Klarecki, ale bez efektu bramkowego. W 87. minucie gdynianie postawili przysłowiową kropkę nad "i". Po stracie piłki przez Marcina Glienke, zawodnik Arki dośrodkował w pole karne, a uderzeniem głową Tomasza Staniszewskiego pokonał Piotr Zawadzki.

Arka II: Witkowski - Urbański [M] (80. Toczek [M]), Godlewski [M], Sikorski [M], Korek [M], Kołodziejski [M], Bartoszewicz (46. Wojas [M]), Gleński [M], Kaczmarek [M] (46. Frankowski [M]), Zawadzki [M], Żołnierewicz [M]

(90. Mach [M]).

UNIA: Staniszewski - Glienke, Gąsiorowski, Cześnik [M], Pryll [M] (63. Dudek) - Wojciechowski [M] (46. Tutkowski [M]), Pustkowski, Merchut, Resmerowski - Kiwatrowski, Klarecki [M].

Porażkę Unii 0:2 z Arką II Gdynia wytypowało 9 osób: Piotr Roda (Gdynia), Karol (Pelplin), dasiub (Śliwice), STEN (Słupsk), Puma (Tczew), Mombik (Gdynia), Kazik (Tczew), KAKA (Kościerzyna) i kibic. Bilet na mecz biało-granatowych otrzyma w nagrodę Kazik.

W zaległym spotkaniu IV ligi tczewska Unia zagra na wyjeździe z Arką II Gdynia. Mecz został przełożony z 7 września, ze względu na pojedynek gdyńskiego Bałtyku z Pomezanią Malbork w tym samym terminie.

Nasz przeciwnik zajmuje obecnie 16. miejsce w ligowej tabeli. Ma na koncie jedno zwycięstwo (2:0 z Wierzycą Starogard Gdański), cztery remisy (0:0 z Bytovią Bytów, 2:2 ze Startem Mrzezino, 1:1 z Jantarem Ustka, 0:0 z Olimpią Sztum) i 3 porażki (1:2 z Powiślem Dzierzgoń, 0:1 z Wierzycą Pelplin i ostatnio 1:5 z Czarnymi Pruszcz Gdański). Co warte podkreślenia, na własnym boisku arkowcy jeszcze nie przegrali.

W typowaniu 9. kolejki IV ligi wzięło udział 57 kibiców. Zwycięstwo Unii 3:2 z Olimpią Sztum jako jedyny wytypował Phoenix i to on otrzyma wejściówkę na mecz ligowy biało-granatowych.

W klasyfikacji generalnej prowadzi iNtRuS z Bytowa przed STENEM ze Słupska i Artkiem z Tczewa. Najwięcej punktów w tej kolejce uzyksali: Adamo, Kibol, MarPod, Puma, kk02 i Higins - po 16.

Juniorzy młodsi tczewskiej Unii prowadzeni przez Tadeusza Szwedę nie sprostali w Gdańsku faworyzowanej Lechii, przegrywając 1:4 (1:2).

Po raz drugi w barwach nowej drużyny zagrał niedawny Unita, Tomasz Leier. Tomek wystąpił od pierwszej minuty i spędził na boisku 40 minut. W tym czasie udało mu się strzelić bramkę swoim byłym kolegom. Z kolei dla Unii jedyne trafienie padło po uderzeniu z rzutu karnego Kamila Gronkowskiego.

Unia: Krawcewicz - Szczuka, Gronkowski

, Grzesiak, Marcisz - Karczewski, Czarnecki (55. Skalski), Szweda, Zajmała

- Dombrowski, Idasiak (55. Chyła).

Krystian Kiwatrowski strzela na 2:0 dla Unii. (fot. Z. Brucki)

Dziwna ta IV liga w tym sezonie. Jak nigdy trudno przewidzieć rezultaty poszczególnych potyczek. Skazane na pożarcie kopciuszki ogrywają kandydatów do awansu, w każdej kolejce nie brakuje niespodziewanych rozstrzygnięć. Po dziewięciu rundach tabela jest więc płaska - jak to powiedział jeden z kibiców - jak rozdeptany kapelusz.

Potwierdzeniem powyższej tezy był sobotni mecz w Tczewie pomiędzy miejscową Unią a Olimpią Sztum. Goście przeważali, stwarzali sytuacje bramkowe, a Unia zza podwójnej gardy wyprowadzała kontry i ostatecznie pokonała Olimpię 3:2 (2:1).

W I połowie przyjezdni dominowali na boisku, lecz to miejscowi schodzili do szatni zadowoleni. W 34 min. Grzegorz Klarecki popisał się indywidualną akcją na lewej flance. Zakończył ją płaskim strzałem z narożnika pola karnego. Wydawało się, że zmierzającą w długi róg futbolówkę pewnie wyłapie Marcin Frąckowiak. Nie popisał się jednak i piłka znalazła się w siatce. Trzy minuty później było 2:0 dla Unii. Z rzutu wolnego strzelał Piotr Pustkowski. I tym razem golkiper Olimpii nie popisał się. "Wypluł" piłkę. Dopadł do niej Krystian Kiwatrowski i głową umieścił pod poprzeczką. Minutę przed końcem I połowy goście zdobyli kontaktowego gola. Strzelił go Wojciech Wilmański z rzutu wolnego, po ziemi obok ustawionego muru.

Tuż po rozpoczęciu drugiej części spotkania mogło być 3:1. Kiwatrowski przejął futbolówkę, pociągnął w pole karne, lecz nie mogąc się zdecydować na strzał odegrał do Klareckiego. Ten jednak nieczysto i za słabo uderzył, więc Milanowski, który zmienił kontuzjowanego Frąckowiaka bez trudu obronił. Chwilę później z 25 m huknął Pustkowski. Sztumski golkiper znów się nie popisał i "wypluł" piłkę. W pobliżu nie było jednak nikogo, kto mógłby skorzystać z prezentu. W 74 min. pokazał się Jakub Resmerowski. Kiedy wpadł w pole karne i składał się do strzału, próbujący interweniować Milanowski sfaulował go, a sędzia wskazał na "wapno". Sam poszkodowany wymierzył sprawiedliwość i było 3:1 dla Unii. Cztery minuty później rajd ładnym strzałem zakończył napastnik Olimpii, Marcin Chmielewski. Broniący tczewskiej bramki Tomasz Staniszewski sparował futbolówkę, lecz przy dobitce Marcina Honorego był już bezradny. /Dziennik Bałtycki/

Bramki: 1:0 Klarecki (34.), 2:0 Kiwatrowski (37.), 2:1 Wilmański (45.- wolny), 3:1 Resmerowski (74.- karny), 3:2 Honory (78.).

UNIA: Staniszewski - Cześnik [M], Gąsiorowski, Pryll [M] (58. Dudek), Glienke - Kiwatrowski, Pustkowski, Merchut (82. Kortas), Tutkowski [M] (67. Partika [M]) - Wojciechowski [M] (64. Resmerowski), Klarecki [M].

Olimpia: Frąckowiak (38. Milanowski [M]

) - Pliszka

, Symołon, Gębarowski, Podlewski - Korda, Jasiński

(63. Podbereźny), Manuszewski, Kornacki (46. Honory) - Twardowski (46. Chmielewski), Wilmański.

Sędziowali: Adam Czyż (SG) oraz Andrzej Witkowski (SA1) i Leszek Wnuk (SA2).

W 9. serii spotkań pomorskiej IV ligi piłkarze Unii Tczew podejmą przed własną publicznością Olimpię Sztum.

Sztumianie nie zachwycają w tym sezonie. W tabeli zajmują przedostatnie miejsce, mając 6 punktów zdobytych. W kadrze drużyny prowadzonej przez Bogdana Kazojcia występuje dwóch byłych Unitów: wychowanek Wojciech Gębarowski oraz napastnik Nikodem Twardowski.

W sobotnim meczu w składzie Unii nie zobaczymy Mariana Czyszaka, który na kilka tygodni wyjechał za granicę. Reszta zawodników powinna być do dyspozycji trenera Kazimierza Jaszczerskiego.

Pojedynek Unia-Olimpia rozpocznie się o godz. 16.00 na stadionie przy ul. Elżbiety 21a.

Większość internautów obstawia zwycięstwo Unii - 46%, remis typuje 29% osób, zaś wygraną Olimpii 25% typerów. Dla osób (z Tczewa lub najbliższej okolicy), które wytypują wynik meczu Unia-Olimpia czeka nagroda w postaci wejściówki na mecz ligowy biało-granatowych.

W typowaniu 8. kolejki IV ligi wzięło udział 42 kibiców. Do klasyfikacji nie będzie uwzględniony wynik meczu Arka II - Unia, chociaż za prawidłowo wytypowany wynik będzie bilet na czwartoligowe spotkanie biało-granatowych.

W klasyfikacji generalnej prowadzi iNtRuS z Bytowa przed STENEM ze Słupska. Na trzecią pozycję przesunął się Artek z Tczewa. Najwięcej punktów uzyskał tym razem Jasiu z niemieckiego Hagen - 19.

Zarząd Kolegium Sędziów Pomorskiego Związku Piłki Nożnej decyzją z dnia 6.09.2005r. urlopował do końca sezonu 2005/06 Wiesława Bartkowiaka w pełnieniu funkcji obserwatora Pomorskiego Związku Piłki Nożnej.

W typowaniu 7. kolejki IV ligi wzięło udział 79 kibiców. Nikomu nie udało się wytypować porażki 1:4 Unii z Powiślem Dzierzgoń.

W klasyfikacji generalnej prowadzi iNtRuS z Bytowa przed STENEM ze Słupska i Esitem z Tczewa. Najwięcej punktów uzyskał tym razem Artek - 16.

Jedną z bramek zdobył dla Unii bartosz Szweda. (fot. archiwum)

Bez najmniejszych problemów poradzili sobie juniorzy młodsi tczewskiej Unii z Czarnymi Czarne w Pomorskiej Lidze Juniorów - B. Podopieczni Tadeusza Szwedy gładko wygrali 6:0 (3:0).

Młodzi Unici wyraźnie dominowali nad przeciwnikiem. Gdyby lepiej mieli ustawione "celowniki", mogło się nawet skończyć wynikiem dwucyfrowym.

Bramki: 1:0 Dawid Chyła (12.), 2:0 Bartosz Szweda (25.), 3:0, 4:0, 5:0 Mateusz Dombrowski (34., 56., 70.), 6:0 Kamil Wojcieszak (76.).

UNIA: Krawcewicz (55. Stangenberg) - Gronkowski (41. Pokorniewski, 63. Idasiak), Marcisz

, Grzesiak, Szczuka - Zajmała, Karczewski, Czarnecki - Szweda, Dombrowski, Chyła (66. Wojcieszak).

Dariusz Osiniak zagrał tym razem przeciwko Unii. (fot. archiwum)

Nie udało się tczewskiej Unii podtrzymać passy zwycięstw. Dzisiaj Unici przegrali zasłużenie z Powiślem Dzierzgoń 1:4 (0:2).

Mimo iż tczewianie zagrali praktycznie w najsilniejszym składzie, to wygrali przyjezdni. Nie pomógł nawet powrót Adama Merchuta, któremu nie powiódł się wyjazd do Anglii. Już od pierwszych minut uwidoczniła się przewaga dzierzgonian. W 1. minucie sygnał do ataku dał Sebastian Cierlicki strzałem zza "szesnastki", jednak pewnie interweniował Tomasz Staniszewski. Podobnie było w 20. minucie, ale wtedy głową uderzał Przemysław Zieliński. W 30. minucie Staniszewski był już jednak bezradny, kiedy to Robert Felski, mijając trzech tczewskich obrońców, uzyskał prowadzenie dla Powiśla. Dwie minuty później Felski miał okazję na podwyższenie rezultatu, lecz bez zarzutu spisał się bramkarz biało-granatowych. W 41. minucie okazje miała Unia. Po wrzutce Merchuta, do piłki doszedł Piotr Pustkowski, ale pewnie Dariusz Osiniak. Niestety jeszcze w 45. minucie goście wykorzystali moment gapiostwa tczewskich obrońców i zdobyli bramkę "do szatni". W pole karne dośrodkował Cierlicki, a akcję wykończył strzałem głową Karol Fornalczyk.

Fatalnie dla Unitów rozpoczęła się również druga odsłona. Już dwie minuty po wznowieniu gry Staniszewski po raz trzeci musiał wyciągać futbolówkę z siatki, gdy kolejną centrę Cierlickiego wykorzystał tym razem Adrian Olczyk. W 48. minucie Osiniaka znów próbował zaskoczyć strzałem z dystansu Merchut, lecz i tym razem "Osa" był na "posterunku". W 62. minucie świetną szansę zmarnował Krystian Kiwatrowski, który po dobrym podaniu trafił tylko w boczną siatkę. W 79. minucie kolejny błąd defensorów Unii. Piłkę w polu karnym otrzymał zupełnie niepilnowany Fornalczyk, który bez trudu podwyższył na 0:4. Trzy minuty później Unici zdołali zdobyć honorowego gola. Błąd popełnił Osiniak (kontuzja łękotki), z futbolówką popędził Jakub Resmerowski, po czym wysunął Pustkowskiemu, który strzelił do pustej bramki.

Bramka: 0:1 Felski (30.), 0:2 Fornalczyk (45.), 0:3 Olczyk (47.), 0:4 Fornalczyk (79.), 1:4 Pustkowski (82.).

UNIA: 1 Staniszewski - 4 Glienke, 15 Gąsiorowski

, 14 Pryll [M] (62. 5 Czyszak) - 8 Dudek (46. 13 Cześnik [M]), 6 Merchut - 11 Kiwatrowski, 10 Pustkowski

, 7 Tutkowski [M] (46. 9 Partika [M]) - 17 Resmerowski, 16 Klarecki [M].

Powiśle: 1 Osiniak - 20 S.Zieliński, 5 P.Zieliński (86. 3 Ratajczyk), 7 J.Zieliński (90. 6 Makowski), 14 A.Karwowski [M] - 13 Olczyk [M] (88. 15 Chwesiuk [M]), 18 Cierlicki, 8 Rzążewski, 4 Komorowski - 19 Fornalczyk, 11 Felski.

Sędziowali: Piotr Kurowski (SG) oraz Andrzej Lewicz (SA1) i Jan Lewicz (SA2) - wszyscy Ustka.

STATYSTYKI
UNIA	:	POWIŚLE
1	bramki	4
7	strzały	9
4	strzały celne	6
3	strzały niecelne	3
7	rzuty rożne	2
0	spalone	0
16	faule	13
2	żółte kartki	0
0	czerwone kartki	0
0/0	słupki/poprzeczki	0/0

W sobotę, 3 września br. o godz. 16.00 na stadionie przy ul. Elżbiety 21a w Tczewie, miejscowa Unia podejmie Powiśle Dzierzgoń.

Dzierzgonianie, trenowani przez Andrzeja Brendlera, po sześciu rozegranych meczach zajmują 8. miejsce, mając na koncie punkt mniej od biało-granatowych. Powisle wygrało 5:0 z Jantarem Ustka, 2:1 z Arką II Gdynia, 2:0 z Olimpią Sztum, natomiast przegrało 1:2 z Bytovią Bytów, 2:4 ze Startem Mrzezino i ostatnio 1:3 z Wierzycą Pelplin. Najlepszym strzelcem jest Robert Felski, który ma w dorobku 6 bramek.

W spotkaniu przeciwko Unii na pewno nie wystąpi Daniel Mioduński, który odbywa karencję za czerwoną kartkę. Niepewny jest z kolei występ Sławomira Makowskiego oraz Sebastiana Ratajczyka (kontuzje), choć wydaje się, że powinni być już do dyspozycji. Natomiast w bramce Powiśla możemy się spodziewać Dariusza Osiniaka. Popularny "Osa" jeszcze w poprzednim sezonie grał w biało-granatowych barwach.

Większość internautów obstawia zwycięstwo Unii - 51%, remis typuje 23% osób, zaś wygraną Powiśle 26% typerów. Dla osób (z Tczewa lub najbliższej okolicy), które wytypują wynik meczu Unia-Powiśle czeka nagroda w postaci wejściówki na mecz ligowy biało-granatowych.

Mecz 8. kolejki IV ligi pomiędzy Arką II Gdynia a Unią Tczew, który był zaplanowany na 7 września odbędzie się tydzień później, czyli 14 września. Powodem jest rozgrywany 7 września również w Gdyni pojedynek Bałtyku z Pomezanią Malbork.

W dniu dzisiejszym działacze Stowarzyszenia Piłkarskiego "KKS Unia" Tczew doszli do porozumienia z OSP "Lechia" Gdańsk w sprawie przejścia do gdańskiego klubu 16-letniego pomocnika Tomasza Leiera. Transfer ma charakter definitywny.

Tomek, mimo młodego wieku, zdążył już zadebiutować w drużynie seniorskiej Unii. 30 kwietnia wystąpił w wygranym 3:2 meczu przeciwko Odrze Chojna. Teraz czekają go występy w zespole juniorów Lechii, prowadzonych przez Tomasza Borkowskiego. W nowym klubie życzymy Tomkowi samych sukcesów oraz dalszego rozwoju piłkarskiego!

Zarząd Stowarzyszenia Piłkarskiego "KKS Unia" Tczew podjął decyzję o zawieszeniu na okres 6 miesięcy zawodnika Tomasza Leiera ur. 14.04.1989.

Klub podjął taką decyzję, gdyż zawodnik nie uczęszcza na treningi oraz nie wyraża chęci gry w biało-granatowych barwach.

W typowaniu 6. kolejki IV ligi wzięło udział 74 kibiców. Ośmiu osobom udało się wytypować zwycięstwo 1:0 Unii ze Startem Mrzezino: Franczesko (Tczew), Phoenix (Tczew), Wilk (Tczew), Madziuk (Tczew), Kolekcjoner (Tczew). Bilet na meczu Unii otrzyma w nagrodę Franczesko.

W klasyfikacji generalnej zmiana lidera. STEN ze Słupska został wyprzedzony przez iNtRuSa z Bytowa. Trzecie miejsce w dalszym ciągu należy do Esita z Tczewa. Najwięcej punktów w tej kolejce uzyskał Kapok z Tczewa - 17.

W trzeciej kolejce czwartej ligi piłkarskiej doszło do meczu Unia Tczew - Orlęta Półwysep Reda. Spotkanie, sędziowane przez Ryszarda Walendziaka, zakończyło się zwycięstwem gości 2:0. Pomorski Związek Piłki Nożnej oddelegował do obserwacji pracy sędziego Wiesława Bartkowiaka. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że piłkarzem Orląt jest... Kamil Bartkowiak. A to nie kto inny jak syn obserwatora. Po zakończeniu spotkania Wiesław Bartkowiak wsiadł do autokaru z piłkarzami i działaczami zespołu z Redy i wrócił z nimi do domu w Gdyni.

-"Działacze w związku popełnili błąd. Wysłaliśmy w tej sprawie protest do Pomorskiego ZPN, ale do dzisiaj nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Naszym zdaniem najbardziej sprawiedliwe byłoby powtórzenie tego meczu"- uważa Krzysztof Myszka, prezes Unii.

W Pomorskim Związku Piłki Nożnej osobą odpowiedzialną za delegowanie obserwatorów na mecze ligowe jest Gerard Rumczyk.

-"Nie przeglądam składów drużyn i nie wiem kto gra w jakim zespole. Wysyłając Wiesława Bartkowiaka na mecz do Tczewa nie wiedziałem, że w jednej z drużyn gra jego syn. A sam obserwator nie przyznał się do tego. Zresztą pan Bartkowiak został już ukarany i nie będzie obserwatorem w czwartej lidze. W ogóle nieprędko będzie wyznaczany. A być może stanie jeszcze przed Wydziałem Dyscypliny"- powiedział nam Rumczyk.

-"Jeśli sprawa trafi do nas to nic wielkiego nie zrobimy. Możemy najwyżej udzielić słownego upomnienia. Wierzę w to, że Wiesław Bartkowiak po prostu nie pomyślał o tym, że w tym meczu zagra jego syn"- powiedział Wiesław Schwarz, przewodniczący Wydziału Dyscypliny Pomorskiego ZPN.

A co na to sam zainteresowany? -"Co ja mam powiedzieć? To ewidentnie moja wina. Nie powinienem jechać na ten mecz. Poprosiłem już o skreślenie mnie z listy obserwatorów w czwartej lidze. Pamiętam tamto spotkanie i mogę powiedzieć, że sędzia popełnił trzy błędy, ale nie miał wpływu na wynik meczu. Gospodarze domagali się karnego, ale to była wyraźnie nastrzelona ręka. Takie jest moje zdanie. Do Tczewa przyjechałem kolejką, a po meczu faktycznie wracałem z Orlętami autokarem. Na pociąg musiałbym czekać dwie godziny. To sporo czasu. Stać mnie na bilet i gdyby pociąg był szybciej, to wróciłbym nim. Przy okazji tego meczu popełniłem wiele błędów. Mam nadzieję, że to już ostatnie"- kajał się Wiesław Bartkowiak.

Obserwator został ukarany, ale Unia chciałaby jeszcze, aby ten mecz został powtórzony.

-"Przede wszystkim Komisja Sędziowska musiałaby uznać, że sędzia wypaczył wynik meczu. Generalnie jednak szanse na powtórzenie meczu są zerowe"- przyznał Henryk Zieńczuk, przewodniczący Wydziału Gier Pomorskiego ZPN.

Zniesmaczony całą sytuacją jest Henryk Klocek, prezes Pomorskiego Związku Piłki Nożnej.

-"Przede wszystkim uważam, że to czy po boisku biega syn, wujek czy ktokolwiek inny nie powinno mieć wpływu na pracę obserwatora. Zgadzam się jednak, że taka sytuacja jest nieetyczna. Dlatego pan Bartkowiak został ukarany. To jego wina, że doszło do tego wszystkiego, bo nikomu nie powiedział o tym, że w Orlętach gra jego syn. Mogę podać przykłady, że staramy się unikać takich sytuacji. Grzegorz Rek nie jest obserwatorem w grupie pierwszej klasy okręgowej, bo gram tam jego drużyna. Z kolei Marian Dreschel nie ocenia sędziów w trzeciej lidze, gdyż na tym szczeblu mecze prowadzi jego syn, Paweł. Gdybyśmy wcześniej wiedzieli, że syn Wiesława Bartkowiaka gra w czwartej lidze, to właściwe decyzje zostałyby podjęte wcześniej - zakończył prezes Klocek.

Mateusz Dombrowski strzelił bramkę dla Unii na wagę 3 pkt. (fot. archiwum)

Był to udany weekend dla drużyn tczewskiej Unii. W sobotę ważny mecz wygrali seniorzy, natomiast w niedzielę nad przeciwnikami górowali również juniorzy młodsi, występujący w Pomorskiej Lidze Juniorów Młodszych. Podopieczni Tadeusza Szwedy wygrali po zaciętym meczu z SWSiEMP Arka Gdynia 1:0 (0:0).

W zasadzie przez większość spotkania przeważali goście, a najwięcej niebezpieczeństwa stwarzał tczewianin w barwach Arki Krzysztof Bułka - reprezentant Polski oraz wychowanek Unii, a nie jak się podaje Wisły. Największe emocje zaczęły się ok. 60. minuty. Najpierw w 58. minucie Adam Marcisz sfaulował gdyńskiego zawodnika i sędzia podyktował rzut karny. Intencje strzelającego świetnie jednak wyczuł Jacek Stangenberg i dalej było 0:0. Trzeba zaznaczyć, iż popularny "Froncek" od początku sezonu utrzymuje dobrą, wysoką formę i dzisiaj był najlepszym zawodnikiem Unii na boisku, niejednokrotnie popisując się skutecznymi interwencjami. Minutę później młodzi Unici musieli grać w osłabieniu, kiedy to drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Kamil Gronkowski. Tczewianie dzielnie jednak walczyli do ostatniego gwizdka. W 65. minucie ich wysiłki zostały zwieńczone bramką, gdy po faulu na Tomaszu Skalskim arbiter wskazał "na wapno". Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Mateusz Dombrowski. Biało-granatowi nie dali sobie już wydrzeć zwycięstwa i mogli się cieszyć z pierwszego zwycięstwa w rozgrywkach.

UNIA: Stangenberg - Marcisz, Gronkowski

-59., Szczuka

, Pokorniewski

- Karczewski, Szweda

, Zajmała, Czarnecki (54. Krawcewicz) - Chyła (61. Skalski), Dombrowski.

Sędziowali: Mariusz Kuczkowski (SG, Zblewo) oraz Andrzej Gregorczyk (SA1, Pszczółki) i Sebastian Marciniak (SA2, Gdańsk).

Piotr Pustkowski strzelił bramkę dla Unii na wagę 3 pkt. (fot. archiwum)

Piłkarze Unii Tczew wygrali w meczu wyjazdowym ze Startem Mrzezino 1:0 (1:0). Była to pierwsza porażka mrzezinian w tym sezonie, oraz druga "victoria" tczewian z rzędu.

Na dzisiejsze spotkanie biało-granatowi jechali w osłabieniu. Nie mógł bowiem wystąpić Krystian Kiwatrowski, który musiał zostać w Tczewie, gdyż był "świadkiem" na ślubie. Od pierwszej minuty zagrał za to Adam Merchut, jednak w kolejnych spotkaniach już go nie zobaczymy, ponieważ w przyszłym tygodniu wyjeżdża do pracy w Anglii. Być może wróci na ostatnie mecze rundy jesiennej.

Jeśli chodzi o sam mecz, to był on w pewnym stopniu podobny do ostatniego pojedynku Unii z Bytovią. Unici znów szybko zdobyli bramkę, a później bezbłędnie realizowali założenia taktyczne nakreślone przez Kazimierza Jaszczerskiego, co przyniosło efekt w postaci kolejnych 3 punktów. Jedyną bramkę dla Unii uzyskał Piotr Pustkowski po strzale z rzutu wolnego z okolic narożnika pola karnego w odległości ok. 20 metrów od bramki Startu.

UNIA: Staniszewski - Glienke, Gąsiorowski, Pryll [M] - Dudek, Merchut

(80. Czyszak) - Cześnik [M]

(70. Partika [M]), Pustkowski, Tutkowski [M] - Resmerowski, Klarecki [M].

W sobotę kolejny mecz w ramach rozgrywek IV ligi rozegra Unia Tczew. Podopiecznym Kazimierza Jaszczerskiego przyjdzie się zmierzyć ze Startem Mrzezino - obecnym liderem tabeli.

Mrzezino położone jest w północnej części województwa pomorskiego, w gminie Puck. Jest zamieszkiwane przez 1909 osób (dane z 2002 roku). Jeszcze w sezonie 2003/04 Start występował w A-klasie, potem awansował do klasy okręgowej a teraz jest beniaminkiem IV ligi. Zespół prowadzony jest przez Stefana Sroka. Ten sam szkoleniowiec trenował Kaszuby Połchowo, gdy te w sezonie 2001/02 przez część sezonu również jako beniaminek liderowały w czwartoligowej stawce. W Mrzezinie grają m.in: Marek Pieper, Tomasz Nowacki i Tomasz Świtała.

Pojedynek Start-Unia odbędzie się w sobotę 27 sierpnia o godzinie 17.00 na boisku w Mrzezinie.

Większość internautów obstawia zwycięstwo Startu - 43%, remis typuje 26% osób, zaś wygraną Unii 31% typerów. Dla osób (z Tczewa lub najbliższej okolicy), które wytypują wynik meczu Start-Unia czeka nagroda w postaci wejściówki na mecz ligowy biało-granatowych.

JUNIOR B: UNIA - SWSiEMP Arka Gdynia, niedziela, godz. 11.00, ul. Bałdowska

Pomorski Związek Piłki Nożnej informuje, iż w związku z pismem Komendy Głównej Policji oraz Polskiego Związku Piłki Nożnej, dotyczącym wyborów parlamentarnych i prezydenckich zmienia się terminy spotkań IV ligi:

Termin 11 - 24/25.09.2005 - zmiana na dzień 23.09.2005 (piątek) godz. 16.30
Termin 13 - 08/09.10.2005 - zmiana na dzień 07.10.2005 (piątek) godz. 16.00
Termin 15 - 22/23.10.2005 - zmiana na dzień 21.10.2005 (piątek) godz. 15.30

Zmiana spowodowana jest koniecznością zapewnienia wzmożonej ochrony i zabezpieczenia prawidłowego porządku przebiegu wyborów parlamentarnych i prezydenckich.

W typowaniu 5. kolejki IV ligi wzięło udział 75 kibiców. Ośmiu osobom udało się wytypować zwycięstwo 1:0 Unii z Bytovią Bytów: Pati (Tczew), Marcyś (Tczew), kr3t (Tczew), Oki (Tczew), Nameless (Tczew), Mombik (Gdynia), Oskar (Tczew), Kazik (Tczew). Bilet na meczu Unii otrzyma w nagrodę Nameless.

W klasyfikacji generalnej w dalszym ciągu prowadzi STEN ze Słupska, ale ze stratą jednego punktu na drugiej pozycji plasuje się iNtRuS z Bytowa. Trzecie miejsce wciąż należy do Esita z Tczewa. Najwięcej punktów w tej serii typowań uzyskali: Oki, Marcyś, Oskar - po 14.

W drugiej kolejce PLJ-B piłkarze Unii Tczew trenowani przez Tadeusza Szwedę ulegli w Gdańsku miejscowemu Debiutantowi 1:3 (1:2).

Zaczęło się bardzo dobrze dla młodych Unitów, którzy objęli prowadzenie po strzale Dawida Chyły. Później niestety tczewianie stracili dwie bramki i na przerwę schodzili, przegrywając 1:2. Trener Szweda musiał dokonać dwóch wymuszonych zmian, bowiem kontuzjowani byli Przemysław Pokorniewski i Przemysław Zajmała. Gdańszczanie zdołali za to zdobyć jeszcze jednego gola. Kolejnym kontuzjowanym zawodnikiem Unii, który musiał przedwcześnie opuścić plac gry był Paweł Grzesiak. Niewiadomo, czy cała trójka będzie już mogła zagrać w niedzielnym spotkaniu przeciwko Arce Gdynia.

Unia: Krawcewicz - Gronkowski, Grzesiak (72. Wojcieszak), Marcisz, Pokorniewski (41. Abryszyński) - Szczuka, Szweda, Zajmała (41. Skalski), Czarnecki - Dombrowski, Chyła.

Unici odnieśli pierwsze w tym sezonie zwycięstwo przed własną publicznością. (fot. archiwum)

W pierwszym historycznym pojedynku pomiędzy Unią Tczew a Bytovią Bytów, lepsi okazali się tczewianie, którzy wygrali u siebie 1:0 (1:0), kończąc tym samym kiepską passę dwóch porażek z rzędu.

Spotkanie ułożyło się rewelacyjnie dla biało-granatowych. Już w 6. minucie na prawym skrzydle piłkę otrzymał Krystian Kiwatrowski, po ziemi podał do debiutującego w barwach Unii Grzegorza Klareckiego, który mimo asysty obrońcy, zdołał się obrócić i strzelić na bramkę. Bramkarz gości Dawid Misiura był bez szans i musiał wyciągać futbolówkę z siatki. Od tego momentu Unici grali wybitnie defensywnie, ograniczając się jedynie do zagęszczenia formacji obronnych oraz wyprowadzania kontrataków. Trzeba też przyznać, iż świetną partię rozegrał bramkarz Unii Tomasz Staniszewski, który kilkakrotnie popisywał się efektownymi i co najważniejsze skutecznymi interwencjami. Pierwszy raz musiał się wykazać kunsztem bramkarskim w 22. minucie. Z narożnika pola karnego na strzał zdecydował się Mariusz Kalamaszek, jednak Staniszewski sparował piłkę na rzut rożny. W 26. minucie w pole karne tczewian dośrodkował Roman Cech, do futbolówki doszedł Maciej Maciejewski, ale w dobrej sytuacji fatalnie przestrzelił głową. Trzy minuty później okazję miał Jakub Resmerowski, uderzył z 18 metrów, lecz Misiura sparował piłkę na róg. Do końca pierwszej połowy wynik się nie zmienił.

W drugiej odsłonie bytowianie rzucili się do skomasowanych ataków. Na boisku pojawił się kolejny napastnik Piotr Łapigrowski, który zmienił pomocnika Łukasza Kłosa. W 48. minucie z rzutu wolnego próbował zaskoczyć Staniszewskiego, Kalamszek, ale ponownie górą był golkiper Unii. Minutę później kapitalną okazję miał Łapigrowski. Miał przed sobą pustą bramkę, lecz nie sięgnął piłki głową i skończyło się na strachu. W 54. minucie z rzutu wolnego uderzał tym razem Maciejewski, jednak Staniszewski był dzisiaj nie do pokonania. Do ostatniego gwizdka sędziego obraz gry się nie zmienił, Bytovia wciąż napierała. Na szczęście podopiecznym Kazimierza Jaszczerskiego udało się zachować zwycięski wynik do końca, odnosząc pierwszą wygraną przed własną publicznością.

UNIA: 1 Staniszewski - 4 Glienke, 15 Gąsiorowski, 13 Cześnik [M]

, 14 Pryll [M] (85. 6 Merchut) - 11 Kiwatrowski, 10 Pustkowski, 8 Dudek (60. 5 Czyszak), 7 Tutkowski [M]

(77. 9 Partika [M]) - 17 Resmerowski, 16 Klarecki [M].

Bytovia: 1 Misiura - 5 Oblizajek, 20 Cierson, 19 Kłączyński [M], 14 Pietrasik

- 2 Kłos (46. 23 Łapigrowski), 7 Bryndal, 17 Sandak [M], 12 Cech

(82. 21 Szymlek) - 10 Kalamaszek, 11 Maciejewski (75. 22 Kitowski).

Sędziowali: Piotr Cwalina (SG, Gdańsk) oraz Mariusz Podjacki (SA1, Gdańsk) i Sebastian Marciniak (SA2, Gdańsk).

STATYSTYKI
UNIA	:	BYTOVIA
1	bramki	0
8	strzały	10
4	strzały celne	4
4	strzały niecelne	6
4	rzuty rożne	8
1	spalone	3
18	faule	18
2	żółte kartki	2
0	czerwone kartki	0
0/0	słupki/poprzeczki	0/0

Już w środę tczewska Unia rozegra kolejny mecz ligowy. Tym razem przeciwnikiem podopiecznych Kazimierza Jaszczerskiego będzie Bytovia Bytów.

Bytowianie to beniaminek tegorocznych czwartoligowych rozgrywek. Jak dotychczas uzyskali 4 punkty (zwycięstwo 2:1 z Powiślem Dzierzgoń, remis 0:0 z rezerwami Arki Gdynia, porażka 1:3 z Olimpią Sztum i 1:2 z Wierzycą Pelplin), czyli tyle samo co nasza Unia. Najskuteczniejszym strzelcem Bytovii jest doświadczony 34-letni Roman Cech, który zapisał na swoim koncie 3 bramki.

W biało-granatowych barwach szansę debiutu otrzyma najprawdopodobniej Grzegorz Klarecki, sprowadzony z tczewskiej Wisły. Być może do składu powróci również Adam Merchut.

Większość internautów obstawia zwycięstwo Bytovii - 39%, remis typuje 23% osób, zaś wygraną Unii 38% typerów. Dla osób (z Tczewa lub najbliższej okolicy), które wytypują wynik meczu Unia-Bytovia czeka nagroda w postaci wejściówki na mecz ligowy biało-granatowych.

W środę swój mecz rozegrają także juniorzy młodsi. Podopieczni Tadeusza Szwedy zmierzą się na wyjeździe z Debiutantem Gdańsk, który awansował do Pomorskiej Ligi Juniorów - B, dzięki wygranym barażom z Bałtykiem Gdynia

W typowaniu 3. kolejki IV ligi wzięło udział 70 kibiców. Nikomu nie udało się wytypować porażki 1:7 Unii z Wierzycą Starogard Gdański.

W klasyfikacji generalnej w dalszym ciągu prowadzi STEN ze Słupska, lecz jego przewaga zmalała do 8 punktów. A wszystko dzięki kapitalnym typom iNtRuSa z Bytowa, który uzbierał aż 26 punktów, co jest jak na razie najlepszym osiągnięciem tego sezonu Ligi Typerów. Na trzecim miejscu plasuje się Esit z Tczewa.

Do 31 sierpnia można dokonywać jeszcze transfery. Nie marnują tego czasu działacze tczewskiej Unii, by wzmocnić zespół. Umowę z klubem, podpisał bowiem zawodnik Wisły Tczew Grzegorz Klarecki.

20-letni pomocnik jest wychowankiem wiślackiej ekipy. Swoje umiejętności rozwijał w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Łodzi oraz występował również w rezerwach Widzewa Łódź. Jak dotychczas zagrał we wszystkich czterech spotkaniach biało-czerwonych w wyjściowym ustawieniu.

Honorową bramkę dla Unii strzelił Patryk Tutkowski. (fot. Z. Brucki)

Srogą lekcję futbolu zafundowała Wierzyca Starogard Gdański zawodnikom czwartoligowej Unii Tczew. Starogardzianie wygrali wysoko i pewnie 7:1 (4:1).

Po dzisiejszym meczu nie da się za dużo dobrego napisać o grze tczewian. W 15. minucie prowadzenie objęła Wierzyca po uderzeniu głową Sebastiana Armatowskiego. Dwie minuty później było już 2:0, po golu Roberta Lewandowskiego, który wykorzystał błąd bramkarza Unii Tomasza Staniszewskiego. Nadzieje na korzystny wynik powróciły w 23. minucie. Najpierw na bramkę Marka Wysieckiego strzelił Krystian Kiwatrowski, lecz futbolówka odbiła się od słupka. Na szczęście w zamieszaniu podbramkowym najsprytniejszy okazał się 18-letni Patryk Tutkowski, dla którego było to pierwsze trafienie w seniorskim zespole biało-granatowych. Starogardzianie pozbawili jednak podopiecznych Kazimierza Jaszczerskiego szans dwie minuty później, po trafieniu Lewandowskiego. Dodatkowo bramkę do szatni strzelił w 43. minucie Marcin Drews.

Wydawało się, że w drugiej odsłonie Unici będą grali nieco lepiej. Jednak nic z tego. Obrona w dalszym ciągu zawodziła. W 72. minucie Drews wyszedł na czystą pozycję, minął Staniszewskiego i skierował piłkę do siatki. W 79. i 81. padły jeszcze dwa gole, oba autorstwa Krzysztofa Lorenza.

-"Młodzież Wierzycy dominowała pod każdym względem, grając kombinacyjnie i swobodnie"- powiedział po meczu trener tczewian Kazimierz Jaszczerski. -"Natomiast przed nami jeszcze długa droga. W środę z Bytovią chcielibyśmy osiągnąć conajmniej remis"- dodał.

Bramki: 1:0 Armatowski (15.), 2:0 Lewandowski (17.), 2:1 Tutkowski (23.), 3:1 Lewandowski (25.), 4:1, 5:1 Drews (43., 72.), 6:1, 7:1 Lorenz (79., 81.)

UNIA: Staniszewski - Cześnik [M] (46. Glienke), Gąsiorowski, Dudek (82. Ziółkowski [M]), Pryll [M] - Kiwatrowski, Pustkowski, Partika [M] (52. Kortas) - Czyszak (68. Malinowski [M]) - Resmerowski, Tutkowski [M].

Oldboje Unii Tczew wygrali dzisiaj turniej im. Brunona Kowalskiego. W finale Unici pokonali Wierzycę Pelplin 1:0 (1:0) po golu Andrzeja Sierżanta. Grano 2x20 minut.

2. mecz: Unia Tczew - Wisła Tczew 2:1 (1:0)

Wilczewski, Godlewski (sam.) - Baran

o 3 miejsce: Wisła Tczew - Wisła Walichnowy 3:3, k. 0:3

Baran 2, Opczyński - Kamrowski 2, Jaszewski

Sędziowali: Fabian Liebner (główny) oraz Witold Kulwicki i Jarosław Dombrowski (asystenci)

W składzie Unii grali: Jerzy Rudzik - Andrzej Knopik, Krzysztof Koniecki, Andrzej Sierżant, Krzysztof Olszewski, Kazimierz Kamiński, Jerzy Latoszewski, Bogdan Czaplewski, Zbigniew Machnicki, Krzysztof Tylicki, Sławomir Wilczewski, Marian Kusz, Leszek Dejna, Leszek Czarnecki.

Juniorzy młodsi tczewskiej Unii zremisowali z Chojniczanką Chojnice 2:2 (1:1), w ramach 1.kolejki Pomorskiej Ligi Juniorów.

Zaczęło się nienajlepiej dla tczewian. W 10. minucie prowadzenie objęła bowiem Chojniczanka, po celnym trafieniu Marka Steinborna. Gra była wyrównana, a Unici zdołali strzelić jeszcze w pierwszej połowie bramkę "do szatni", dzięki uderzeniu głową Marcina Czarneckiego. Trzynaście minut po wznowieniu gry Unici wyszli na prowadzenie. W zamieszaniu podbramkowym najwięcej "zimnej krwi" zachował Przemysław Zajmała. Ostatecznie skończyło się jednak na remisie, gdyż w 68. minucie drugą bramkę dla gości uzyskał Steinborn.

Bramki: 0:1 Steinborn (10.), 1:1 Czarnecki (40.), 2:1 Zajmała (53.), 2:2 Steinborn (68.).

Unia: Stangenberg - Grzesiak

, Gronkowski

, Marcisz, Pokorniewski

- Szczuka, Zajmała, Czarnecki - Dombrowski, Chyła, Szweda.

W czwartej serii spotkań IV ligi piłkarzy Unii Tczew czeka trudne zadanie. Podopieczni Kazimierza Jaszczerskiego zmierzą się bowiem w meczu wyjazdowym z wiceliderem tabeli Wierzycą Starogard Gdański.

Jak na razie nasz przeciwnik zgromadził na swoim koncie komplet punktów. W pokonanym polu pozostawił Olimpię Sztum (7:1) oraz Wierzycę Pelplin (3:2). Anulowano natomiast porażkę 1:2 z Arką II Gdynia z pierwszej kolejki, gdyż mecz ten odbył się na sztucznej nawierzchni, o czym nie został poinformowany klub ze Starogardu Gd. Przez wielu ekspertów drużyna Dariusza Bedli uważana jest za jednego z kandydatów do awansu.

Unici przystąpią do sobotniego pojedynku osłabieni. W kadrze zabraknie bowiem Adama Merchuta, który uskarża się na problemy z kręgosłupem. Doszedł natomiast napastnik Michał Kortas, 23-letni wychowanek Unii, a także powrócił 17-letni Mateusz Wojciechowski. Być może w najbliższych dniach jeszcze ktoś dołączy do drużyny.

Pojedynek Wierzyca-Unia zostanie rozegrany na Stadionie im. Kazimierza Deyny w Starogardzie Gdańskim przy ul. Olimpijczyków Starogardzkich 1 o godz. 16.00.

Większość internautów obstawia zwycięstwo Wierzycy - 61%, remis typuje 25% osób, zaś wygraną Unii 14% typerów. Dla osób (z Tczewa lub najbliższej okolicy), które wytypują wynik meczu Wierzyca-Unia czeka nagroda w postaci wejściówki na mecz ligowy biało-granatowych.

W sobotę rozgrywki inauguruje Pomorska Liga Juniorów Starszych i Młodszych. W tej młodszej kategorii wiekowej (rocznik 89/90) wystąpi drużyna Unii prowadzona przez Tadeusza Szwedę. Na początek Unici podejmą w sobotę o godz. 11.00 na stadionie przy ul. Elżbiety 21a Chojniczankę Chojnice.

W zespole panują bojowe nastroje, mimo kilku znaczących osłabień. W kadrze brakuje bowiem Tomasza Leiera (najprawdopodobniej przejdzie do Lechii Gdańsk), Łukasza Rygielskiego, Tomasza Skalskiego (obaj przekroczyli granicę wieku) i Przemysława Pakułę (nie wznowił treningów).

W czwartek "młodsi" rozegrali sparing z juniorami starszymi Wisły Tczew, wygrywając 5:3 (2:3). Po dwie bramki dla Unii strzelili Bartosz Szweda i Marcin Czarnecki, zaś jedno trafienie zapisał na swoim koncie Dawid Chyła.

20 sierpnia na tczewskim stadionie przy ul. Elżbiety odbędzie się II Memoriał im. Brunona Kowalskiego w piłce nożnej. W zawodach zorganizowanych przez Stowarzyszenie Piłkarskie "KKS Unia" mają wystąpić cztery drużyny odbojów: gospodarze oraz Wisła Tczew, Wierzyca Pelplin i Wisła Walichnowy. Początek imprezy zaplanowano na godz. 13.30.

Jan Stachowiak - prezes honorowy Unii Tczew
-"Nie każdy działacz wpisuje się w historię. W środowisku sportowym zapamiętywani są jedynie ci najbardziej aktywni. Do takich należał Brunon Kowalski, który służył klubowi 69 lat. Miałem wielką przyjemność współpracować z nim przez ćwierć wieku (od 1966 do 1991 roku), krótko jako członek zarządu, a prawie przez 24 lata jako prezes Unii Tczew. Później, w latach 1991-1998, losy klubu również nie były nam obce. Brunon Kowalski był człowiekiem, któremu należą się szczególnie ciepłe słowa podziękowania i honory za tak długą ofiarną pracę społeczną na różnych stanowiskach, kierownika sekcji piłki nożnej, gospodarza, członka zarządu i magazyniera klubu Unia. To była chodząca historia klubu. Miał wciąż jakiś cel, był zawsze pożyteczny".

W związku z licznymi zapytaniami kibiców zarząd Stowarzyszenia Piłkarskiego "KKS Unia" Tczew informuje, iż zwrócił się do Wydziału Gier i Ewidencji Pomorskiego Związku Piłki Nożnej o zapoznanie się z sytuacją jaka powstała odnośnie spotkania 3. kolejki IV ligi rozegranego 15 sierpnia br. pomiędzy Unią Tczew a Orlętami Reda.

Mianowicie dla naszego klubu rzeczą niedopuszczalną, chociażby ze względów etycznych, jest fakt, iż obserwator poniedziałkowego spotkania Pan Wiesław Bartkowiak przyjechał na mecz oraz z niego wrócił autokarem drużyny gości. Do tego należy dodać, że w drużynie z Redy grał... syn Pana obserwatora - Kamil Bartkowiak.

Zarząd klubu zwrócił się także do referenta obsad PomZPN o niewyznaczanie na mecze z udziałem naszej drużyny trójki sędziów prowadzących spotkanie z Orlętami. Tylko dzięki zatrudnionej ochronie obyło się bez "samosądu" wymierzonego na arbitrach w przerwie meczu przez kibiców.

W typowaniu 3. kolejki IV ligi wzięło udział 71 kibiców. Nikomu nie udało się wytypować porażki 0:2 Unii z Orlętami Reda.

W klasyfikacji generalnej wciąż prowadzi STEN ze Słupska (56pkt.), który zwiększył swą przewagę nad grupą "pościgową" już do 25 punktów. Drugie miejsce ex-aequo zajmują Esit z Tczewa, iNtRuS z Bytowa i Kracy z Tczewa. Największą ilość punktów uzbierał sumik z Gniewu - 17.

Po uderzeniu Patryka Tutkowskiego piłka wylądowała na poprzeczce. (fot. Z. Brucki)

Porażkę przed własną publicznością ponieśli w III kolejce IV-ligowych rozgrywek futboliści Unii Tczew. Podopieczni trenera Kazimierza Jaszczerskiego ulegli Orlętom Reda 0:2 (0:1).

Unici pierwszego gola stracili z rzutu karnego podyktowanego w 6 minucie spotkania, po faulu Adama Merchuta. Skutecznym egzekutorem okazał się Jarosław Gołdyn. W dalszej części meczu więcej okazji strzeleckich mieli goście. Wśród gospodarzy najbliższy szczęścia był Patryk Tutkowski, który trafił w poprzeczkę. Od 60 minuty miejscowi mieli utrudnione zadanie, gdyż musieli w dziesiątkę stawiać czoła rywalom (drugą żółtą, a konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Dariusz Dudek). Tuż przed końcem spotkania (w 87 min.) końcowy rezultat ustalił grający trener gości, Mikołaj Podgórniak.

UNIA: 1 Staniszewski - 14 Pryll [M], 15 Gąsiorowski

, 13 Cześnik [M], 8 Dudek

-60., 4 Glienke, 7 Tutkowski [M] (70. 16 Malinowski [M]), 10 Pustkowski

, 11 Kiwatrowski, 17 Resmerowski (60. 5 Czyszak), 6 Merchut

(65. 9 Partika [M]).

Orlęta: 1 Rybandt (46. 12 Falkowski [M]) - 7 Trocki, 2 Podgórniak, 6 Gołdyn

, 4 Witt, 3 Królik, 9 Kiełb, 8 Baranowski [M] (65. 16 Bartkowiak [M]), 11 Laskowski (46. 15 Rumian), 14 Kaczmarek [M] (55. 13 Wasilewski), 10 Król.

Sędziował: Ryszard Walendziak (SG, Malbork) oraz Przemysław Wądołowski (SA1, Malbork) i Mieczysław Kochel (SA2, Nowy Dwór Gdański).

Nie zwalniają tempa czwartoligowcy. W poniedziałek zostanie rozegrana kolejna seria spotkań, w której tczewska Unia podejmie przed własną publicznością Orlęta Reda.

Nasz kolejny przeciwnik po dwóch kolejkach zajmuje 12. miejsce, mając na koncie jeden punkt zdobyty w meczu wyjazdowym przeciwko Orkanowi Rumia (3:3). Natomiast drugie spotkanie z Wierzycą Pelplin zostało przełożone ze względu na mecz pelplinian w Pucharze Polski. Najbardziej znanymi zawodnikami Orląt są: Mikołaj Podgórniak (grający trener), Grzegorz Witt oraz Daniel Laskowski.

Większość internautów obstawia zwycięstwo Unii - 55%, remis typuje 28% osób, zaś wygraną Orląt 17% typerów. Dla osób (z Tczewa lub najbliższej okolicy), które wytypują wynik meczu Unia-Orlęta czeka nagroda w postaci wejściówki na mecz ligowy biało-granatowych.

W typowaniu 2. kolejki IV ligi wzięło udział 51 kibiców. Czterem osobom udało się wytypować wynik 1:2 w meczu Bałtyk-Unia: Phoenix (Tczew), Kubuś (Tczew), gruby2310 (Tczew), Kracy (Tczew). Bilet na mecz Unii otrzyma w nagrodę Kubuś.

W klasyfikacji generalnej wciąż przewodzi STEN ze Słupska, który także w drugiej serii typowań uzyskał największą liczbę punktów (21). Jego przewaga nad drugim iNtRuSem z Bytowa wzrosła już do 16 "oczek". Trzecią lokatę ex-aequo zajmują tczewianie: Esit i Kracy.

Prowadzenie dla Unii uzyskał Jakub Resmerowski. (fot. archiwum)

Piłkarze Unii Tczew odnieśli pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. I to nie z byle kim! Unici wygrali bowiem 2:1 (1:0) z Bałtykiem Gdynia i to na dodatek na boisku przeciwnika.

Podopieczni Kazimierza Jaszczerskiego jechali do Gdyni w 16-osobowym składzie. Zabrakło przede wszystkim Krystiana Kiwatrowskiego, który nie mógł zagrać z powodu zapalenia ucha. Od początku meczu było widać przewagę gospodarzy. Już w 4. minucie mieli okazję do objęcia prowadzenia, kiedy to piłka po strzale Łukasza Kniocha trafiła w poprzeczkę. Tczewianie byli bardziej nastawieni na kontry i jedna z nich przyniosła efekt w 8. minucie spotkania. Patryk Tutkowski idealnie obsłużył prostopadłym podaniem Jakuba Resmerowskiego, który w sytuacji sam na sam pokonał Dariusza Grubbę. Do końca pierwszej połowy wynik się już nie zmienił, mimo częstych ataków gdynian.

W drugiej części Bałtyk dalej stwarzał wiele sytuacji, a biało-granatowi przeprowadzali kontrataki. W 68. minucie padło jednak wyrównanie. Po starciu Piotra Pustkowskiego z Dariuszem Głosem sędzia wskazał "na wapno". Rzut karny wykorzystał bezlitośnie Robert Kugiel. Przed szansą zdobycia gola był również Paweł Budziwojski, lecz futbolówka także po jego uderzeniu wylądowała na poprzeczce. Unici, mimo przewagi gospodarzy, dobrze się bronili. Pewnie i zarazem szczęśliwie interweniował Tomasz Staniszewski. Natomiast defensywą udanie kierował kapitan Marcin Gąsiorowski. Jak się okazało taktyka Unii zdała egzamin. W 86. minucie po jednej z kontr długim podaniem od Pustkowskiego, został obsłużony - wprowadzony dwanaście minut wcześniej - Marian Czyszak, który po minięciu obrońcy umieścił piłkę w siatce, zapewniając tym samym zwycięstwo swojej drużynie.

-"Chłopcy niesamowicie dzisiaj zawalczyli, a na dodatek sprzyjało nam szczęście"- powiedział po meczu trener Jaszczerski. -"Cały zespół zasłużył na pochwałę. Można przede wszystkim wyróżnić Piotrka Pustkowskiego, Marcina Gąsiorowskiego i Tomka Staniszewskiego. Bardzo poprawny występ zapisał na swoim koncie również Marcin Glienke. Coraz lepiej wygląda też gra młodych Piotrów: Cześnika i Prylla. Ze zwycięstwa z Bałtykiem będziemy się cieszyć jeszcze do piątkowego treningu. Ale już po nim będziemy myśleć o poniedziałkowym pojedynku z Orlętami Reda"- dodał.

Bałtyk: Grubba - Szwół, Martyniuk, Politowski, Grzesiuk - Dobrzyński (64. Peta), Styn (78. Komorowski), Knioch - Budziwojski - Figura (61. Głos

), Kugiel.

UNIA: Staniszewski - Cześnik [M], Dudek (74. Czyszak), Pryll [M], Gąsiorowski

- Tutkowski [M], Pustkowski, Glienke, Partika [M] - Merchut, Resmerowski.

W środę o godz. 17.00 na sztucznej płycie boiska przy ul. Olimpijskiej w Gdyni tczewska Unia zmierzy się z Bałtykiem Gdynia, jednym z głównych kandydatów do awansu.

W gdyńskiej drużynie nastąpiło kilka istotnych zmian w przerwie letniej. Zespół wzmocnił m.in. bramkostrzelny Robert Kugiel (ostatnio Kaszubia Kościerzyna), Marcin Martyniuk (Gryf Wejherowo) oraz Dariusz Głos (KP Sopot). Nastąpiły również dwa poważne osłabienia. Bałtyk opuścili bowiem Karol Wasielewski (Kaszubia) i Maciej Sikorski (Cartusia Kartuzy). Mimo tych zmian biało-niebiescy nie powinni być "zagadką" dla trenera Unii Kazimierza Jaszczerskiego, który przecież miał swój spory udział w zajęciu przez "Kadłuby" 2. miejsca w ostatnim sezonie IV ligi. Obecnie szkoleniowcem gdynian jest Andrzej Bussler. W pierwszej kolejce Bałtyk zremisował 1:1 na trudnym terenie w Pelplinie. Jedyną bramkę uzyskał Karol Grzesiuk.

Unici zagrają w najsilniejszym składzie. Nikt bowiem nie narzeka na kontuzje, ani żaden z zawodników nie musi pauzować za kartki. Także Marcin Glienke, który dostał co prawda z Wisłą Tczew "czerwień", lecz była to konsekwencja obejrzenia dwóch żółtych "kartoników".

Większość internautów obstawia zwycięstwo Bałtyku - 58%, remis typuje 26% osób, zaś wygraną Unii 16% typerów. Dla osób (z Tczewa lub najbliższej okolicy), które wytypują wynik meczu Bałtyk-Unia czeka nagroda w postaci wejściówki na mecz ligowy biało-granatowych.

W typowaniu 1. kolejki IV ligi wzięło udział 81 kibiców. Dziewięciu osobom udało się wytypować remis 1:1 w meczu Unia-Wisła: Jasiu (Hagen), Esit (Tczew), Wojtek (Rumia), dasiub (Śliwice), kr3t (Tczew), deco (Tczew), STEN (Słupsk), MASTER (Bytów), MarPod (Ruda Śląska). Bilet na mecz Unii otrzyma w nagrodę Esit.

Pierwszym liderem IV edycji naszej zabawy został STEN, który uzbierał 21 punktów. Tuż za nim dwaj bytowianie: MASTER (21) i iNtRuS (20).

Bramkę dla Unii strzelił Adam Merchut. (fot. archiwum)

W inauguracyjnej kolejce sezonu 2005/2006 piłkarze Unii Tczew zremisowali z lokalnym rywalem, tczewską Wisłą 1:1 (1:1). Niestety dzisiejsze spotkanie zamiast w słonecznej pogodzie, toczyło się przy padającym deszczu. Taki stan atmosferyczny odstraszył nieco kibiców, których na trybunach było 300.

Spotkanie lepiej zaczęli wiślacy. Już w 3. minucie przed szansą stanął Patryk Staniszewski, lecz piłka po jego strzale nieznacznie poszybowała nad poprzeczką. Cztery minuty później kolejne uderzenie z dystansu biało-czerwonych. Tym razem Tomasza Staniszewskiego próbował zaskoczyć kapitan Piotr Malkowski, a futbolówka minimalnie minęła lewy słupek. W 15. minucie padła pierwsza bramka pojedynku. W pole karne górną piłkę zagrał Karol Damaszke, doszedł do niej Adam Komorowski i sprytnym strzałem wyprowadził gości na prowadzenie. Unici, trochę zaskoczeni takim obrotem sprawy, dążyli do wyrównania. W 20. minucie w pole karne dośrodkował Adam Merchut, w dobrej sytuacji znalazł się Jakub Resmerowski, lecz nieznacznie chybił. Dwie minuty później okazję do zdobycia gola miał Patryk Tutkowski. Umiejętnie zwiódł wiślackich obrońców, po czym uderzył na bramkę. Strzał dobrze, choć z problemami, wyłapał Grzegorz Kwiatkowski. W 30. minucie trybuny ożyły, bowiem biało-granatowi wreszcie doprowadzili do remisu. Rajd prawą stroną boiska przeprowadził aktywny i bodaj najlepszy dzisiaj w szeregach Unii Krystian Kiwatrowski. Szarżę "Krychy" powstrzymał jednak bezpardonowo i co najważniejsze nieprzepisowo Artur Koluch. Sędziujący to spotkanie arbiter drugoligowy Tomasz Cwalina nie miał wątpliwości i podyktował "jedenastkę". Rzut karny na bramkę pewnie zamienił Merchut. W ostatnich minutach pierwszej połowy sytuacje stworzyła jeszcze Wisła. W 36. minucie odważnie przedzierał się Adrian Arendt, strzelił "kąśliwie", ale obok słupka. Dwie minuty później blisko uzyskania prowadzenia dla gości był Damaszke po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Staniszewskiego, lecz głową uderzył nad poprzeczką. Szansę miał również Marcin Szczodrowski, który strzelił zza "szesnastki", ale nad bramką.

Druga odsłona nie była aż tak ciekawa, jak pierwsza. Sporo było nieprzepisowych zagrań, o czym świadczy chociażby statystyka fauli. Taktykę nakreśloną przez Kazimierza Jaszczerskiego na drugą połowę "szlak trafił" już w 49. minucie. Wtedy to boisko musiał opuścić Marcin Glienke, który został ukarany czerwoną kartką, w konsekwencji dwóch żółtych. Mimo osłabienia, biało-granatowi nie dawali za wygraną, choć trzeba przyznać, że minimalną przewagę mieli podopieczni Leszka Różyckiego. W 66. minucie szansę miał Piotr Pustkowski. Otrzymał piłkę w polu karnym, strzelił silnie, lecz jego uderzenie z linii bramkowej wybił Łukasz Gajewski. W 75. minucie z rzutu wolnego, nie po raz pierwszy próbował zaskoczyć Kwiatkowskiego Pustkowski. Z trudem "Kwitos" jednak sparował piłkę na rzut rożny. Do końcowego gwizdka obu drużynom nie udało się już zdobyć bramki i mecz zakończył się sprawiedliwym remisem.

UNIA: 1 T.Staniszewski - 5 Cześnik [M]

(61. Czyszak), 15 Gąsiorowski, 8 Dudek

, 14 Pryll [M] - 11 Kiwatrowski, 4 Glienke

-49., 10 Pustkowski, 7 Tutkowski [M] (69. 16 Malinowski [M]) - 6 Merchut

, 17 Resmerowski.

Wisła: 1 Kwiatkowski - 6 P.Staniszewski [M], 16 Koluch [M], 17 Mazurkiewicz

, 4 Malkowski - 14 Gajewski [M], 8 Klarecki [M] (76. 15 Nadolski [M]), 11 Szczodrowski (64. 13 Janczyński [M]), 9 Komorowski [M] (46. 3 Czarnecki [M]) - 7 Arendt [M] (89. 18 Grzelak [M]), 10 Damaszke [M]

Sędziowali: Tomasz Cwalina (SG) oraz Katarzyna Nadolska (SA1) i Dominik Sulikowski (SA2).

STATYSTYKI
UNIA	:	WISŁA
1	bramki	1
9	strzały	10
7	strzały celne	2
2	strzały niecelne	8
5	rzuty rożne	4
1	spalone	1
18	faule	30
5	żółte kartki	2
1	czerwone kartki	0
0/0	słupki/poprzeczki	0/0

W ostatnim spotkaniu derbowym (2002 rok), Unia wygrała 1:0 po bramce Marka Szutowicza. (fot. K. Repiński)

Po ponad trzech latach jedenastki tczewskiej Unii i Wisły ponownie zmierzą się w meczu ligowym. Tym razem derby Tczewa odbędą się już w inauguracyjnej kolejce.

Sobotnie spotkanie można nazwać pojedynkiem rutyny z młodością. Atutem Unii jest bowiem doświadczenie i ogranie większości zawodników, a także boiskowe cwaniactwo. Mocną stroną młodych wiślaków będzie z pewnością natomiast dobre przygotowanie do sezonu oraz zgranie.

W każdej formacji Wisła ma graczy mogących wziąć ciężar gry na własne barki. Począwszy od bramkarza Grzegorza Kwiatkowskiego, który jest zawodnikiem utalentowanym i ma już za sobą mecze w IV lidze, w których należał do najlepszych zawodników na boisku. W linii obrony na pierwszy plan wysuwa się Piotr Malkowski. Solidny, potrafiący także strzelać bramki głową i strzałami z dystansu - to kapitan drużyny. Jak każdemu przytrafiają mu się także błędy, a wokół siebie będzie miał samych młodych zawodników. Kontuzjowany jest Krzysztof Tarnowski, do Chojnic powrócił Krzysztof Pazdalski. Na szczęście dla biało-czerwonych udało się w klubie zatrzymać Sławomira Mazurkiewicza, który już z "nie jednego pieca chleb jadł" i powinien zaprowadzić więcej spokoju w szeregach obronnych. W linii pomocy wiele zależeć będzie od postawy Łukasza Gajewskiego. W Wiśle czeka go prawdziwy chrzest bojowy, a wspomóc mu mają bramkostrzelni Grzegorz Klarecki i Adam Komorowski. W ataku trener Leszek Różycki ma przede wszystkim "młode wilki", czyli Adriana Arendta i odkrycie minionego sezonu Karola Damaszke. Ten ostatni to nadzieja kibiców Wisły. W sparingach podobnie jak w końcówce ubiegłego sezonu ten osiemnastoletni, grający bez kompleksów wychowanek Wojciecha Fabicha zdobywał sporo bramek.

Po dzisiejszym treningu Unii dokonano wyboru kapitana drużyny. Został nim Marcin Gąsiorowski, który już pełnił tą funkcję, jeszcze za czasów swojej poprzedniej przygody z "KKS-em". Natomiast do Rady Drużyny, oprócz kapitana, weszli Piotr Pustkowski i Jakub Resmerowski.

Pojedynek derbowy Unia-Wisła rozpocznie się w sobotę o godz. 17.00 na stadionie Unii przy ul. Elżbiety 21a. Wszystkich sympatyków futbolu i nie tylko, serdecznie zapraszamy na to spotkanie. Wstęp: 5zł.

Unia: T.Staniszewski - Pryll (Cześnik), Dudek, Czyszak, Gąsiorowski - Kiwatrowski, Pustkowski, Glienke, Merchut - Malinowski (Tutkowski), Resmerowski.

Wisła: Kwiatkowski - P.Staniszewski (Koluch), Mazurkiewicz, Janczyński, Malkowski - Gajewski, Klarecki, Grzelak (Grzybowski), Komorowski - Arendt, Damaszke.

Większość internautów obstawia zwycięstwo Unii - 43%, remis typuje 22% osób, zaś wygraną Wisły 35% typerów. Dla internautów (z Tczewa lub najbliższej okolicy), którzy wytypują wynik meczu Unia-Wisła czeka nagroda w postaci wejściówki na mecz ligowy biało-granatowych.

Już w sobotę, 6 sierpnia piłkarze Unii Tczew rozpoczną kolejny sezon rozgrywkowy. Na "pierwszy ogień" Unitom przyjdzie się zmierzyć z rywalem zza miedzy, czyli tczewską Wisłą. Poniżej przedstawiamy wyniki spotkań inaugurujących sezon z udziałem biało-granatowych z ostatnich pięciu lat:

12.08.2000 (V liga): LKS Waplewo - UNIA 0:4 (0:1)

Adam Sutkowski 3 (44., 63., 77.), Michał Stachowiak (72.)

05.08.2001 (IV liga): UNIA - Stolem Gniewino 3:0 (2:0)

Bartłomiej Dzwonkowski 2 (4., 66.), Nikodem Twardowski (44.)

10.08.2002 (III liga): UNIA - Amica II Wronki 3:1 (2:0)

Marcin Chyła (6.), Robert Gaca (34.-sam.), Marek Szutowicz (84.)

09.08.2003 (III liga): Polonia Bydgoszcz - UNIA 2:2 (1:1)

Dominik Ike (16.), Grzegorz Pawłuszek (54.)

07.08.2004 (III liga): UNIA - Lechia Gdańsk 2:3 (1:3)

Jakub Resmerowski (23.), Cezary Lisiewicz (73.-karny)

Kibice czwartoligowej Unii nie mają się już co martwić, jeśli chodzi o przystąpienie biało-granatowych do rozgrywek. Klub otrzymał bowiem licencję na grę w IV lidze w sezonie 2005/2006.

Przypomnijmy, że 26 lipca br. Komisja ds. licencji klubowych nie przyznała Unii licencji - z uwagi na brak uregulowań finansowych wobec Związku. Zaległości zostały jednak spłacone, więc licencję przyznano.

Mimo wcześniejszych ustaleń z działaczami Unii, napastnik Marcin Cetera wybrał grę w Pomezanii Malbork. A wszystko dzięki poprawie sytuacji finansowej w malborskim klubie. Ekipę prowadzoną przez Mariana Maksymiuka ma ponadto wzmocnić Cezary Lisiewicz (ostatnio LTV 61 Lüdenscheid), Patryk Buława (Kaszubia Kościerzyna, jeszcze nie tak dawno Unia), Siergiej Jeroszewicz (Chojniczanka Chojnice), a także kilku innych.

Mało prawdopodobny zdaje się też transfer do Unii Sławomira Mazurkiewicza, który najprawdopodobniej będzie grał jednak w tczewskiej Wiśle.

Tomasz Staniszewski został nowym bramkarzem Unii. (fot. Z. Brucki)

W dniu dzisiejszym publikujemy na łamach naszego serwisu kadrę czwartoligowych piłkarzy Unii Tczew na rundę jesienną sezonu 2005/06. W składzie figuruje 18 nazwisk. Drużynę w rozgrywkach poprowadzi Kazimierz Jaszczerski.

W poniedziałek działacze klubu doszli do porozumienia w sprawie wypożyczenia z Olimpii Sztum bramkarza, Tomasza Staniszewskiego. Kolejnym nowym zawodnikiem w kadrze Unii jest Marcin Cetera, grający ostatnio w Pomezanii Malbork. Nie zagra z kolei Cezary Lisiewicz, który wybrał grę w Malborku.

Wojciech Gębarowski w poniedziałek został zawodnikiem Olimpii Sztum. (fot. F. Liebner)

Wychowanek Unii Tczew, Wojciech Gębarowski zasili w nadchodzącym sezonie czwartoligową Olimpię Sztum. W dniu wczorajszym przedstawiciele obu klubów doszli do porozumienia. "Karaś" przejdzie do Sztumu na zasadzie transferu definitywnego.

Gębarowski zadebiutował w biało-granatowych barwach 3 marca 2001 roku, mając 17 lat. Łącznie (liga+puchar) rozegrał w Unii 52 spotkania. Ostatnio był wypożyczony do malborskiej Pomezanii, w której zbierał pochlebne recenzje. Z tego powodu zawodnikiem szybko zainteresowali się sztumianie.

W spotkaniu kontrolnym z Subkovią Subkowy, Unia Tczew pokonała podopiecznych Jacka Kleinschmidta 1:0 (0:0).

Dzisiejsze spotkanie nie było zbyt ciekawym widowiskiem. Dość często dochodziło do ostrych starć między zawodnikami obu drużyn, przez co sędzia zawodów nie raz musiał interweniować. Jeśli chodzi o samą grę, to Unici niczym nie zachwycili. Zwłaszcza w pierwszej połowie gra była bezbarwna. Sytuacja nieco się poprawiła w drugiej części spotkania, kiedy to tczewianie stwarzali sporo sytuacji strzeleckich. Bramka padła jednak tylko jedna. W 48. minucie piłkę w polu karnym otrzymał Krystian Kiwatrowski i strzelił z półobrotu nie do obrony. W innych przypadkach świetnie interweniował wychowanek Unii Damian Labandt, albo Unitom brakowało "zimnej krwi". Dobre sytuacje zmarnowali m.in. Piotr Pustkowski, Sławomir Mazurkiewicz, Adam Merchut, Jakub Resmerowski, Łukasz Gajewski oraz Kiwatrowski. W bramce Unii dobrze się zaprezentował 25-letni Tomasz Staniszewski, grający ostatnio w Olimpii Sztum. Mający dobre warunki fizyczne bramkarz, ustalił już warunki gry w Tczewie.

Swój sparing rozegrał również nasz rywal zza miedzy, czyli tczewska Wisła. Młoda drużyna Leszka Różyckiego urządziła sobie festiwal strzelecki, pokonując spadkowicza z IV ligi Gedanię Gdańsk aż 7:1, po bramkach Karola Damaszke (3), Adriana Arendta (2) i Łukasza Nadolskiego (2).

Unia: Praclewski - Glienke, Mazurkiewicz, Dudek, Cześnik - Pryll, Pustkowski, Merchut, Resmerowski - Malinowski, Gajewski oraz Staniszewski, Bzowski, Kiwatrowski, Ziółkowski.

Subkovia: Labandt - Skalski, D.Kleinschmidt, Rączkowski, Stateczny - P.Kleinschmidt, Stankiewicz, Szela, Szulik - Czerwiński, Sablewski oraz Wiśniewski, Mikulski.

Za tydzień rozpoczyna się nowy czwartoligowy sezon 2005/06. Od dzisiaj natomiast rusza już IV edycja Ligi Typerów.

Formuła zabawy pozostała bez zmian. Tradycyjnie dla najlepszych typerów czekają nagrody, w postaci gadżetów Unii. Z kolei internauci, którzy wytypują prawidłowy wynik meczu Unii, otrzymają bilety wstępu na mecze ligowe biało-granatowych.

W dniu jutrzejszym przygotowujący się do rozgrywek IV ligi piłkarze tczewskiej Unii zmierzą się w meczu sparingowym z Subkovią Subkowy.

Nasz sparingowy przeciwnik występuje na codzień w A-klasie. W zakończonym sezonie 2004/2005 zawodnicy trenowani przez Jacka Kleinschmidta zajęli 4. miejsce. Do nowych rozgrywek przygotowują się dopiero od wczoraj.

W biało-granatowych barwach ponownie wystąpił Cezary Lisiewicz. (fot. archiwum)

W ramach wczorajszej jednostki treningowej drużyna seniorów Unii Tczew rozegrała grę kontrolną z juniorami młodszymi klubu, występującymi w Pomorskiej Lidze Juniorów. W wybitnie szkoleniowej "gierce" czwartoligowcy wygrali 9:1 (3:0). Grano 2x35 minut.

W zespole prowadzonym przez Kazimierza Jaszczerskiego wystąpiło kilka nowych znanych twarzy. Wśród nich można było zaobserwować m.in. Mariana Czyszaka (wychowanek Unii, ostatnio Subkovia Subkowy), Cezarego Lisiewicza, który w zeszłym sezonie grał już w Unii, a także Łukasza Gajewskiego, wychowanka tczewskiej Wisły testowanego niedawno przez trzecioligowy Toruński KP. Powrócił także Adam Merchut, który ustalił wstępne warunki pozostania w Tczewie.

Pierwszą groźną akcję w meczu przeprowadzili juniorzy. Po wrzutce w pole karne do główki wyskoczył Przemysław Zajmała, ale piłka trafiła tylko w słupek. Bramka padła dopiero w 20. minucie. Po podaniu Jakuba Resmerowskiego do siatki futbolówkę skierował Lisiewicz. W 33. minucie było 2:0, kiedy to Piotr Pustkowski ładnie przymierzył zza "szesnastki". Rezultat pierwszej połowy ustalił Resmerowski.

Trzy minuty po wznowieniu gry wynik podwyższył Merchut. W 49. minucie drugą swoją bramkę zapisał na koncie Resmerowski. W 52. Resmerowski dośrodkował z rzutu rożnego w pole karne, do piłki wyskoczył Gajewski, który głową pokonał bramkarza juniorów, Jacka Stangenberga. W odstępie kolejnych czterech minut, padły następne dwie bramki dla seniorów. Najpierw gola zdobył Michał Tomaszewski, a potem znowu Gajewski. W 69. minucie dziewiąte trafienie dla czwartoligowców uzyskał Tomaszewski. Honor juniorów uratował w ostatniej minucie spotkania Dawid Chyła, zaskakując z linii pola karnego Radosława Bzowskiego.

Bramki: 1:0 Lisiewicz (20.), 2:0 Pustkowski (33.), 3:0 Resmerowski (35.), 4:0 Merchut (38.), 5:0 Resmerowski (49.), 6:0 Gajewski (52.), 7:0 Tomaszewski (54.), 8:0 Gajewski (56.), 9:0 Tomaszewski (69.), 9:1 Chyła (70.).

Seniorzy: Bzowski - Pryll, Czyszak, Dudek, Cześnik - Gajewski, Pustkowski, Merchut, Lisiewicz - Malinowski, Resmerowski oraz Tomaszewski, Glienke, Partika, Król, Szandrach.

Juniorzy: Krawcewicz - Pokorniewski, Rygielski, Marcisz, Gronkowski - Szczuka, Szweda, Zajmała, Czarnecki - Dombrowski, Chyła oraz Stangenberg, Meller, Karczewski.

Patryk Tutkowski odbiera puchar i dyplom za zwycięstwo w smętowskim turnieju. (fot. Michał Chrzanowski)

Dwie drużyny gospodarzy Pogoni Smętowo, Piast Majewo oraz Unia Tczew wzięły udział w IX Turnieju Piłki Nożnej im. Stanisława Muchy, który odbył się dzisiaj w Smętowie. Zgodnie z oczekiwaniami wygrał faworyt, czyli tczewianie. Grano 2x25 minut.

Tradycyjnie organizatorzy turnieju na początku rozlosowali pary półfinałowe. Unici trafili na Pogoń II Smętowo, zaś Piast na Pogoń I. W pierwszym półfinale lepsi byli biało-granatowi, zwyciężając 3:1 (0:0). Bramki dla Unii strzelali: Dawid Partika (po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Patryka Tutkowskiego), Jakub Resmerowski (po świetnym podaniu Piotra Pustkowskiego) i Pustkowski (silne uderzenie z dystansu). Jedyna stracona bramka padła po strzale samobójczym Sławomira Mazurkiewicza. W drugim półfinale zwyciężył Piast po serii rzutów karnych 4:3. W regulaminowym czasie gry było 1:1 (0:1).

W meczu finałowym tczewianie zmierzyli się z Piastem Majewo. Po bezbramkowej pierwszej połowie, w drugiej odsłonie bramkę dla Unii uzyskał Tutkowski, który skutecznie przelobował bramkarza majewian. Tczewianie kończyli mecz w "10", ponieważ czerwoną kartką za faul został ukarany Resmerowski. Kiedy wydawało się, że finał zakończy się jednobramkowym zwycięstwem czwartoligowców, w ostatniej minucie spotkania Radosława Bzowskiego zaskoczył uderzeniem z rzutu wolnego Łukasz Potulski. W tej sytuacji sędzia zarządził serię "jedenastek". Lepiej wykonywali je biało-granatowi, wygrywając 5:4. W nagrodę drużyna prowadzona przez Kazimierza Jaszczerskiego otrzymała efektowny puchar oraz pamiątkowy dyplom.

Unia grała w następującym składzie: Bzowski - Cześnik, Mazurkiewicz, Dudek, Gąsiorowski - Tomaszewski, Glienke, Pustkowski, Pryll - Tutkowski, Resmerowski oraz Partika.

Wreszcie zapadają decyzje odnośnie wzmocnień czwartoligowej drużyny seniorów Unii Tczew. Działacze klubu doszli do porozumienia z 31-letnim Piotrem Pustkowskim, który w rundzie jesiennej zasili ekipę biało-granatowych.

Pustkowski ostatnio występował w Neptunie Zduny, w którym był grającym trenerem. Z tym zespołem wywalczył awans do A-klasy. Jeszcze nie tak dawno grał również w trzecioligowej Unii. Jesienią sezonu 2003/04 występował w jej podstawowym składzie, rozgrywając 14 spotkań, w których strzelił jedną bramkę.

Piłkarze Unii Tczew nie zagrają jednak w sobotę w meczu sparingowym. Przeciwnikiem miała być występująca w A-klasie Subkovia Subkowy, ale dzisiaj subkowianie zrezygnowali z gry.

Trener Kazimierz Jaszczerski będzie miał okazję do sprawdzenia formy tczewian w niedzielę. Wtedy to Unia zagra w IX Turnieju Piłki Nożnej im. Stanisława Muchy. Turniej odbędzie się 24.07.2005 o godz. 13.00 na stadionie w Smętowie.

Biało-granatowi ostatni raz grali w smętowskim turnieju 20 lipca 2003 roku. Prowadzeni przez Stanisława Mikołajczyka i Leszka Różyckiego tczewianie, zajęli 1. miejsce, wyprzedzając Pogoń Smętowo, Wierzycę Pelplin i Wisłę Nowe.

Znamy już daty i godziny domowych spotkań Unii w rundzie jesiennej sezonu 2005/06. Jesienią biało-granatowi rozegrają na stadionie przy ul. Elżbiety 21a dziewięć meczów. Spotkanie inauguracyjne z Wisłą Tczew zaplanowano na sobotę, 6 sierpnia (godz. 17.00).

Daty i godziny wszystkich "domowych" spotkań:
1 kolejka - 06.08.2005, 17.00 (sob) - WISŁA Tczew
3 kolejka - 15.08.2005, 17.00 (pon) - ORLĘTA Reda
5 kolejka - 24.08.2005, 17.00 (śro) - BYTOVIA Bytów
7 kolejka - 03.09.2005, 16.00 (sob) - POWIŚLE Dzierzgoń
9 kolejka - 10.09.2005, 16.00 (sob) - OLIMPIA Sztum

Czwartoligowy zespół Unii Tczew na dobre rozpoczął w dniu dzisiejszym przygotowania do rozgrywek sezonu 2005/2006.

Na zajęcia przybyło czternastu zawodników, z których zdecydowana większość to tczewianie, a także wychowankowie Unii. Prawie dwugodzinny trening poprowadził Kazimierz Jaszczerski. Rozmowy, w sprawie objęcia przez tego szkoleniowca drużyny seniorów Unii, trwają. W toku są również negocjacje z innymi zawodnikami.

Unici mają teraz trenować codziennie. Z kolei na weekend zostanie najprawdopodobniej zaplanowany pierwszy sparing.

Zawodnik Unii Tczew Wojciech Gębarowski, który w rundzie wiosennej był wypożyczony do Pomezanii Malbork, od kilku dni przebywa na testach w czwartoligowej Olimpii Sztum. Popularny "Karaś" zagrał nawet dziś w sparingu, w którym sztumianie pokonali w Choczewie innego czwartoligowca, Wierzycę Starogard Gdański 3:2. Gębarowski zagrał 45 minut.

Piotr Pryll jest wychowankiem Unii. (fot. F. Liebner)

Jak się okazuje deklaracje złożone na wczorajszym Nadzwyczajnym Walnym Zebraniu SP "KKS Unia" Tczew nie pozostają być "pustymi" słowami. Dzisiaj bowiem w siedzibie klubu odbyło się spotkanie z zawodnikami z drużyn juniorskich Unii, którzy chcieliby grać w czwartoligowym zespole seniorów.

Na spotkanie przybyło 7 zawodników: Piotr Cześnik, Tomasz Leier, Dawid Partika, Piotr Pryll, Michał Tomaszewski, Patryk Tutkowski oraz Krzysztof Ziółkowski. Cała siódemka zgłosiła swój akces do seniorskiej drużyny. Oprócz nich kadrę mają tworzyć zawodnicy związani z Tczewem oraz 5-6 graczy, którzy występowali w rundzie wiosennej.

W najbliższych dniach rozstrzygnie się także sprawa zatrudnienia nowego trenera. -"Jestem po wstępnych rozmowach z pewnym szkoleniowcem i na dniach ma dać odpowiedź"- zdradził prezes Unii, Krzysztof Myszka. -"Z kolei przygotowania pełną parą chcemy rozpocząć w poniedziałek"- dodał.

W dniu dzisiejszym odbyło się Nadzwyczajne Walne Zebranie Członków Stowarzyszenia Piłkarskiego "KKS Unia" Tczew. Głównym punktem obrad miało być uchwalenie upadłości klubu...

Na spotkanie przybyło 25 członków Stowarzyszenia Piłkarskiego, a także kilku gości. Warto wspomnieć, iż wśród nich był także prezydent Tczewa, Zenon Odya, co świadczy, że nie jest mu obojętny los Unii oraz tczewskiego sportu.

Pierwszym ważnym punktem obrad było odczytanie sprawozdania z działalności klubu w latach 1997-2005. Następnie przedstawiono protokół Komisji Rewizyjnej za okres 25.02.2005-07.07.2005. Później poddano pod głosowanie przyjęcie obu tych dokumentów, co zrobiono niemal jednogłośnie. Kolejnym punktem posiedzenia miało być uchwalenie upadłości klubu. Takiej decyzji jednak nie było można podjąć, gdyż na zebranie przybyło za mało członków klubu. W takim przypadku, zarząd klubu postanowił się nie wycofywać z działalności i będzie dalej działać.

Obecnie najważniejszym celem dla klubu jest przygotowanie drużyny seniorów do rozgrywek IV ligi. W tym celu odbędzie się spotkanie z kilkoma graczami, którzy dotychczas grali w Unii oraz zawodnikami, którzy są wychowankami Unii, a skończyli wiek juniora. W najbliższych dniach powinna się rozstrzygnąć również kwestia trenera.

Pomorski Związek Piłki Nożnej ustalił zatwierdził dzisiaj terminarz rundy jesiennej rozgrywek IV ligi. Zgodnie z naszymi wcześniejszymi doniesieniami piłkarze Unii Tczew w 1. kolejce zmierzą się przed własną publicznością z tczewską Wisłą. Ten mecz odbędzie się 6/7 sierpnia.

Tczewska Wisła rozegrała dziś pierwszy sparing przed zbliżającym się sezonem. Przeciwnikiem wiślaków było Centrum Pelplin, grające w A-klasie. Podopieczni Leszka Różyckiego zremisowali z pelplinianami 1:1, a jedyną bramkę dla tczewian uzyskał Jakub Resmerowski, który wiosną grał w Unii Tczew.

Dzisiejszy występ 22-letniego pomocnika, nie przesądza jednak o jego dalszych występach w biało-czerwonych barwach. Resmerowski ma bowiem jeszcze kilka innych ofert z czwartoligowych klubów, jak chociażby z Powiśla Dzierzgoń, w którym będzie występował Dariusz Osiniak.

Piotr Sarnecki został wybrany przez kibiców Piłkarzem Sezonu. (fot. F. Liebner)

Zakończył się Plebiscyt na "Piłkarza Sezonu 2004/05". Zwycięzcą został tczewianin Piotr Sarnecki! Zdobywca 7 bramek, a także autor 5 asyst zgromadził aż 156 głosów, wyraźnie wyprzedzając konkurentów. Drugie miejsce zajął Michał Szczepiński (109 głosów), zaś na trzeciej pozycji uplasował się Dariusz Osiniak (101).

W sumie przez ponad miesiąc trwania plebiscytu otrzymaliśmy 848 ważnych głosów (głosy wysyłane o tej samej godzinie, z tego samego hosta oraz na tego samego piłkarza były odrzucane i był uznawany tylko jeden z nich). Oto końcowa klasyfikacja:

Łukasz Dziengielewicz być może będzie grał w nowym sezonie w Bałtyku Gdynia. (fot. F. Liebner)

Kolejny zawodnik, który w rundzie wiosennej grał w barwach tczewskiej Unii, jest testowany przez inną drużynę. Tym razem chodzi o 19-letniego Łukasza Dziengielewicza, którego przydatność sprawdza czwartoligowy Bałtyk Gdynia.

Gdynianie rozegrali dzisiaj dwa mecze kontrolne. Najpierw pokonali 3:1 (0:0) juniorów starszych klubu, a popularny "Dziengiel", wchodząc z ławki rezerwowych strzelił dwie bramki. W drugim spotkaniu zawodnicy Andrzeja Busslera bezproblemowo zwyciężyli Orła Choczewo 5:0 (1:0), a Dziengielewicz rozegrał cały mecz, jednak gola nie zdobył.

Powołując się na Uchwałę z dnia 14.06.2005r. Zarząd SP "KKS Unia" Tczew zwołuje Nadzwyczajne Walne Zebranie Członków Stowarzyszenia Piłkarskiego na dzień 12.07.2005r. (wtorek)

W dniu wczorajszym na posiedzeniu Wydziału Gier i Ewidencji Pomorskiego Związku Piłki Nożnej ustalono wstępny terminarz IV ligi na sezon 2005/2006. Wynika z niego, iż w 1. serii spotkań piłkarze Unii Tczew zmierzą się na stadionie przy ul. Elżbiety 21a w derbach z tczewską Wisłą. Terminarz ma zostać zatwierdzony w poniedziałek.

Dariusz Osiniak po trzech latach gry opuszcza Unię. (fot. F. Liebner)

Drużyna tczewskiej Unii poniosła kolejne osłabienia przed nowym sezonem. Tczewski klub opuścił bowiem Dariusz Osiniak oraz Przemysław Urbański.

Osiniak, który przez przez trzy sezony 65 razy przywdziewał koszulkę w biało-granatowych barwach uzgodnił wszystkie warunki gry w Powiślu Dzierzgoń i w najbliższym sezonie będzie reprezentował ten klub. Z kolei Urbański, który występował w Unii tylko w rundzie wiosennej sezonu 2004/2005, rozgrywając 13 spotkań, zasili ekipę beniaminka IV ligi Czarnych Pruszcz Gdański. Z klubem tym popularny "Dolny" dziś dograł wszelkie szczegóły.

Wreszcie zapadły pierwsze decyzje odnośnie przygotowań piłkarzy Unii Tczew do czwartoligowych rozgrywek. Wiadomo bowiem, iż biało-granatowi rozpoczną treningi już w jutrzejszy czwartek, tj. 7 lipca. Zajęcia mają się rozpocząć o godz. 15.00 na stadionie przy ul. Elżbiety 21a.

Prezydium Zarządu Pomorskiego Związku Piłki Nożnej, na wniosek Kolegium Sędziów Pomorskiego Związku Piłki Nożnej, nadało uprawnienia sędziów IV ligi na sezon 2005/2006 dwudziestu sześciu arbitrom. W tym gronie znalazło się miejsce dla dwóch tczewian, Szymona Kaczmarka oraz Tomasza Tobiańskiego, który awansował z klasy okręgowej. Na wyższy szczebel dostał się również Andrzej Cyrson i Mariusz Pawlik. Z IV ligi spadli natomiast: Jarosław Gryckiewicz, Tadeusz Jankowicz, Karol Kwiatkowski, Łukasz Łaga i Janusz Śliwiński. Z kolei do III ligi awansował Jacek Grzybek, zaś z trzeciego frontu spadł Szymon Kujawski.

Sędziowie IV ligi na sezon 2005/2006: Dariusz Bator (Malbork), Dariusz Borucki (Gdynia), Piotr Cwalina (Gdańsk), Andrzej Cyrson (Borzytuchom), Mirosław Cyrson (Borzytuchom), Adam Czyż (Władysławowo), Tomasz Góreczny (Gdynia), Szymon Kaczmarek (Tczew), Eugeniusz Kobylarz (Gdańsk), Mariusz Kuczkowski (Zblewo), Szymon Kujawski (Gdańsk), Piotr Kurowski (Ustka), Janusz Leyk (Gdańsk, warunkowo po zaliczeniu egzaminu kondycyjnego), Paweł Małecki (Gdynia), Radosław Mordaka (Gdynia), Aleksander Okoń (Nowy Dwór Gdański), Tomasz Pawlak (Gdynia), Mariusz Pawlik (Gdynia), Dominik Sulikowski (Gdańsk), Andrzej Szerszeń (Gdańsk), Tomasz Tobiański (Tczew), Sylwester Tuszer (przybył z Zachodniopomorskiego ZPN), Rafał Tyda (Gdańsk), Ryszard Walendziak (Malbork), Przemysław Wądołowski (Malbork), Maciej Wierzbowski (Gdańsk).

Powoli wznawiają przygotowania drużyny na Pomorzu. Ożywiony jest też zatem rynek transferowy. Póki co, wciąż nie ma zbyt wielu informacji o przygotowaniach biało-granatowych. Nie śpią natomiast inne ekipy, które chętnie by zatrudniły kilku zawodników tczewskiego klubu.

Do takich graczy zalicza się chociażby Mateusz Gruchała. Popularny "Grucha" przebywa bowiem na testach w trzecioligowej Kaszubii Kościerzyna. Zawodnikami Unii interesują się też Wierzyca Pelplin oraz Powiśle Dzierzgoń.